Moskwicze...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Chcąc być lepszym ładziarzem poszukiwałem od jakiegoś czasu dobrze zachowanej 2103. Efekt jest taki, że w listopadzie jadę oglądać moskwicza 407 ( nie wiem jeszcze z którego roku, ale chyba z 1960). Podobno jest w świetnej formie po remoncie blach i ze wszystkimi oryginalnymi częściami. Czy Lada Klub Polska będzie miała frakcję moskiewską?
  
 
Jak dla Ciebie ! bedzie
Aha- Czy ten 407 jest podobny do starego Opla???. Bo u mnie w Budzowie za domem stoi jeden taki tylko kompletnie zdezelowany. A sąsiad , który jeździł nim jeszcze parę lat temu ma do niego silnik (ponoć sprawny). Karoseria , choc na oko zardzewiała nadaje sie sie jeszcze na" dawcę"
Paweł

[ wiadomość edytowana przez: pawel_krakow dnia 2003-10-30 20:34:36 ]
  
 
Koło mnie też stoi też stary Moskwicz ale to ruina - wprawdzie jest kompletny i stoi na napompowanych gumach ale następna jego podróż to raczej tylko złom. Ale jak o mnie chodzi to poza Ładami z rosyjskich aut podobają mi tylko Wołgi - to są auta - szkoda że palą jak ciężarówki.
Andrzej
  
 
Auto mi znalazł kolega trochę handlujący antykami. Ma dojście do kolekcjonera, który trochę się wyprzedaje. Takie 407 zagrało u Polańskiego w "Nożu w wodzie", mały , czterodrzwiowy klasyczny sedan z mnóstwem typowych dla tego czasu chromowanych ozdóbek. Wg Wojtka, który to auto widział nic nie trzeba robić , żeby jechać, a lakier potrzebuje tylko odświeżenia. I za niewielkie jak na zabytek pieniadze są do wzięcia dwie sztuki...Moim chłopięcym marzeniem jest posiadanie prawdziwie pięknego zabytkowego auta, ale od czegoś trzeba zacząć!
  
 
nie mam nic przeciwko frakcji moskwiczowej, wolgwej tez nie....
zreszta spotkaem sie kiedys z okresleniem "LADA ALEKO" i to w handlu. Gdzie wiadomo, ze aleko bylo moskwiczem, choc niekoniecznie tak udanym jak dawniejsze. No i jefgo trwalosc tez ladze raczej chwal by nie przyniosla.
a tak BTW, to w mojej okolicy przemyka pieknie utrzyany niebieski moskwicz jakos tak z poczatku lat 70-tych. ale niestty modelu nie znam.....

  
 
z początku lat 70tych to pewnie Moskwicz 412
  
 
mozliwe, mozliwe.... taki kanciaty z ogonami.
w liczniku ma takie owalne okienika na wskazniki paliwa, i taka chamska metalowa krate na desce...
a wlew do baku pod rejestracja... niestety nie moge namierzyc wlasciciela. A wie ktos moze jak z czesciami do tego?
  
 
Handlarze samochodami mają swoje wypróbowane metody...Wczoraj Wojtek dostał telefon, że właśnie do tego kolekcjonera przyjechał klient zainteresowany zakupem i kładzie forse na stół, jeżeli nie przyjedzie w ciągu 2-3 godzin to moskwicze będą sprzedane. Wojtek spakował sie i popędził...Wpłacił zaliczkę i je kupił. Potem zadzwonił do mnie i próbuje mnie przekonać , że to dla mnie wyłożył kasę. Trochę go ostudziłem , że kota w worku kupować nie będę itd. Poza tym grzbię ostatnio w sieci i znajduję co chwilę okazję fajniejszą niż te 407. W sobotę znalazłem np. fiata 124 z 1967 roku od pierwszego właściciela! Za 3500 zł. Albo fiata 124 sport coupe za trochę więcej. Jest tego trochę i dalej szukam. Na motonews jest łada 2101 za 6500! Przegięcie niewielkie Sprzedający opisuje ją jako auto mera Moskwy i urzędników KGB
  
 
OOOO widze ,ze Cie wzięło - jak mnie
Polecam Ci Grzegorz strone www.weteranszos.pl , na której nie brakuje takich rarytasów jak stare fiaty . Jest tam np. fiat 124 z lat sześćdziesątych(identyczny jak LADA 2101 ) i parę innych cacek
Tylko targuj się!!!!!
Paweł
  
 
Cytat:
2003-11-02 18:14:03, Grzegorz2107 pisze:
(...)Wojtek spakował sie i popędził...Wpłacił zaliczkę i je kupił. Potem zadzwonił do mnie i próbuje mnie przekonać , że to dla mnie wyłożył kasę. (...)


uu, robi sie niewesolo. mam nadzieje, ze jakos to odkrecicie...
najwazniejsze to nie dac sie nabrac....
  
 
Adasco - w poprzednim poście pytałeś o częsci do "tego" czyli moskwicza.Myslę ,ze nie ma problemu przynajmniej jakiegoś powaznego. W polsce jeszcze jest trochę po różnych szrotach i w stodołach, czy na internetowych giełdach zabytków, a mozna tez "zapoznac " jakiegoś" uczciwego dostawcę zza wschodniej granicy. Mysle,ze jak zagadasz ukraińca czy rosjanina na akims bazarze - to powinien byc zainteresowany. W końcu dla nich to tez interes
Pawe
  
 
Co do powiązań Lady i Moskwicza, to w niektórych Aleko montowano ładowskie silniki.