Ratujcie coś się psuje [126p]

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Moj kaszel każdego ranka robi szopy. Odpalam pochodzi troche dobra jedziemy. Nagle strzela z wydechu, zdycha, dusi się, przegazuje ostro no i w końcu da się jechać ale i tak czasami nim szarpie. Byłem u mechanika kazałem rozebrać gaźnik i posprawdzać(gaźnik, zapłon itp.). Sprawdził i powiedział że wszystko było w porządku, ale nic nie pomoglo. Wymieniłem świece na nowe i też nic już nie wiem co znim. Pali super i chodzi równiutko na wolnych ja mu gaz a on strajk. Dodam że jest to elegant z 2000r przebieg 15tys.

nauczylbys sie formulowac odpowiednio tematy

[ wiadomość edytowana przez: koniu dnia 2003-11-27 20:48:16 ]
  
 
sprawdz jeszcze raz gaźnik myśle że on może byc przyczyną

nie wiem jak jest z elektronicznym zapłonem ale z tego co wiem on tez lubi sie chrzanić
  
 
Ja mam elx'98 beata911 ma elx'97 i te same problemy, robiliśmy już wszystko po kolei i dalej jest cos takiego. Jest to na 99% wina moduły elektronicznego.

  
 
dokładnie,mój kumpel ma elxa 95 i działo sie dokładnie to samo,odziwo pomagało konkretne przykatowanie silnika
  
 
Mogę pożyczyć moduł tudzież posprawdzać resztę.
  
 
Wkońcu jakas nadzieja. Dzięki Krzemowy. Skontaktuje się z tobą.