Pojemność silnika

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jak rozpozanc empirycznie jak jest pojemnosc silnika bez demontażu głowicy. Ja nie mam pomysłu. Kto ma jakis pomysl?


[ wiadomość edytowana przez: piotrs dnia 2003-11-26 12:44:18 ]
  
 
Zakręcić raz o 360 stopni wałem i zmierzyć objętość wydostającą się z rury wydechowej.

Np. balonem.




I znowu dwa piwa moje.

-----------------
Benzinový 3,6litrový vidlicový šestiválec
  
 
Myslalem o tym ale to nie bedzie precyzyjne, bo niby w tym balonie to jak mam zmierzyc to powietrze swoim plucami? Szukam czegos innego. Prowo nie żartuj tu gra idzie w istotne rzeczy.Moze gdzies na bloku sa jeszcze jakies oznaczenia?


[ wiadomość edytowana przez: piotrs dnia 2003-11-26 12:49:49 ]
  
 
No to poważnie - o tym balonie znaczy.
Objętość balonu to ja bym zmierzył z prawa Archimedesa.
Czyli chlup go do wody itd.
No chyba że ktoś ma dostęp do przychodni ze spirometrem.
Żeby tylko po drodze nie pękł.

Coraz bardziej jestem zachwycony moim pomysłem


-----------------
Benzinový 3,6litrový vidlicový šestiválec



[ wiadomość edytowana przez: Prowo dnia 2003-11-26 12:55:18 ]
  
 
A cisnienie ?
Prowo inaczej kombinujmy, inaczej bardziej mechanicznie.
Mozna swiece wykrecic ..........
A ktos inny ?
  
 
No dobra - no to poważnie-poważnie.

Jasne że świece i siakiś cylinder ze skalą (z ruchomym tłoczkiem? zastawką?). Coś ze sprzętu laboratoryjnego.

Popytam.

-----------------
Benzinový 3,6litrový vidlicový šestiválec
  
 
W zasadzie to wystarczy jak zmierze srednice tloka,
cos do srodka to cos potem mierzy srednice tloka rozpierajac sie
i juz wiemy z czym mamy do czynienia.
Tylko to cos dla mnie jest wielkim ???????
  
 
Sprawa jest prosta:
  • 1. Wykrecasz najlatwiej dostepna swiece
  • 3. krecisz walem, aby ustawic ten tlok w gormym punkcie (wyczujesz to wkladajac przez otwor swiecy dlugi wkretak, czy jakis drut)
  • 3. nalewasz oleju na tlok, az do 100% wypelnienia przestrzeni nad tlokiem i otworu swiecy.
  • 4. obracasz walem do dolnego martwego punktu tloka (wyczuwasz drutem j.w.)
  • 5. uzupelniasz olej do max j.w. i patrzysz ile weszlo; przydatna bedzie menzurka z podzialka, lub duza strzykawka.
  • 6. po wszystkim wysysasz olej z cylindra np. strzykawka z wezykiem
Powodzenia!
Kartos

PS: Nie zapomnij przemnozyc wyniku przez 6, bo sie zalamiesz
  
 
a moze najprostszy sposob???

zmierzyc skok tloka!!!!!!

wiemy ze ten silnik jest typu R6 wiec:


-moze to byc C26NE wtedy skok tloka wynosi 69,8mm*

-moze to byc jedna ze "zwyklych" 3 litrowek (C30LE,30NE,C30SE,C30NE,C30SEJ) wtedy skok tloka wynosi 69,8mm

-moze to byc EVO wtedy skok tloka wynosi 69,8mm

-moze to byc C40SE wtedy skok tloka wynosi 88,0mm

-moze to byc C36GET wtedy skok tloka wynosi 85,0mm

mysle ze Ty chcesz wiedzic czy to silnik z EVO czy z C40SE wiec do roboty


*w C26NE jest mniejsza srednica tloka
  
 
Dzięki za rady.
Myslalem o napelnianiu olejem, ale to nie rozwiazuje sprawy. Moge byc nieszczelnosci no i trzeba sie nameczyc. Skok tłoka to jest to, pod jednym warunkiem, że bedzie rózny od 69,8. Wtedy wiemy czy 3 litry, czy wiecej.
Ale jest jedno ale, czy skok tłoka nie jest modyfikowany przez głowice? A tu siedzi napewno głowica od r6 tylko jaka? Moze od Evo.
  
 
Cytat:
2003-12-02 09:15:47, PiotrS pisze:
(...)
Ale jest jedno ale, czy skok tłoka nie jest modyfikowany przez głowice? A tu siedzi napewno głowica od r6 tylko jaka? Moze od Evo.



ekhm... Piotrze czy możesz nieco rozwinąć, w jaki sposób głowica może modyfikować skok tłoka? Tak na chłopski rozum, skok tłoka to maksymalna odległość pomiędzy dwoma skrajnymi położeniami tłoka, gdzie tu głowica?

IMHO najlepszy sposób to jednak z tym olejem, nie sądzę aby mikoskopijne nieszczelności wprowadzały znaczący błąd do pomiaru. Jeżeli miałbyś mieć taką nieszczelność, że przelewa się olej przy zerowym ciśnieniu, to wtedy, moim zdaniem silnik nadawałby się tylko do poważnego remontu.

a swoją drogą, nie wybierasz się może na hamownię sprawdzić ile faktycznie koniny mieszka w tym motorku?

pozdrawiam
darq



  
 
Cytat:
2003-12-03 06:00:03, darq pisze:
IMHO najlepszy sposób to jednak z tym olejem, nie sądzę aby mikoskopijne nieszczelności wprowadzały znaczący błąd do pomiaru.



Tak sobie myślę o tym oleju.
Przecież wlewając olej przez świecę (C30X.., świece są pionowo w głowicy) zanim zobaczysz olej to będzie trzba wypełnić komorę spalania, która posiada jakąś pojemność (i wcale nie taką małą).
Więc objętość oleju wykaże objętość cylindra od minimalnego punktu tłoka włącznie z komorą spalania. Nie da to tokładnego pomiaru objętości skokowej. (na upartego znając stopień sprężania można by było odjąć objętość komory spalania).
Ale jak nie ma oznaczenia silnika to nie ma wiadomości o stopniu sprężania.
  
 
Cytat:
2003-12-03 06:58:13, marekcaramba pisze:
Tak sobie myślę o tym oleju.
Przecież wlewając olej przez świecę (C30X.., świece są pionowo w głowicy) zanim zobaczysz olej to będzie trzba wypełnić komorę spalania, która posiada jakąś pojemność (i wcale nie taką małą).
Więc objętość oleju wykaże objętość cylindra od minimalnego punktu tłoka włącznie z komorą spalania. Nie da to tokładnego pomiaru objętości skokowej. (na upartego znając stopień sprężania można by było odjąć objętość komory spalania).
Ale jak nie ma oznaczenia silnika to nie ma wiadomości o stopniu sprężania.



Eeee tam..... Przeciez komora spalania (przestrzen nad tlokiem) bedzie wypelniona zawsze - zarowno przy tloku w gorze jak i w dole. Wiec roznica w objetosci calkowitej przestrzeni nad tlokiem to bedzie dokladnie pojmenosc skokowa.

Wnioslbym tylko mala poprawke: wypelniac olejem do dolnej krawedzi gwintu swiecy (a nie do gornej). Gorma granica gwintu swiecy jest powyzej plaszczyzny zaworow. Wobec tego, w dolnym polozeniu tloka, kiedy zawor wydechowy moze juz zaczynac sie otwierac, czesc oleju moglaby wchdzic w kanal wylotowy, probujac zrownac swoj poziom z olejem w gniezdzie swiecy. Natomiast nalewanie tylko do dolnej krawedzi otworu swiecy gwarantuje(?) ze nic nie ucieknie "na bok", nawet przy otwartych zaworach.

Cytat:
2003-12-03 06:00:03, darq pisze:
IMHO najlepszy sposób to jednak z tym olejem, nie sądzę aby mikoskopijne nieszczelności wprowadzały znaczący błąd do pomiaru.


Oczywiscie, darq ma racje! Zwlaszcza ze olej bedzie zimny. Jak masz watpliwosci wlej przkladniowy 80W90. Na pewno nic nie ucieknie miedzy tlokiem a cylinderm !
  
 
Cytat:
2003-12-03 09:35:15, 108_Kartos pisze:
Eeee tam..... Przeciez komora spalania (przestrzen nad tlokiem) bedzie wypelniona zawsze - zarowno przy tloku w gorze jak i w dole. Wiec roznica w objetosci calkowitej przestrzeni nad tlokiem to bedzie dokladnie pojmenosc skokowa.



Masz rację. Przy 2 pomiarach da się wyliczyć pojemność cylindra.
(pisząc wcześniej rozważałem tylko 1 pomiar)
  
 
Tak, skok tłoka nijak sie ma do głowicy
ale głowica ma sie duzo do stopnia sprężania.Pomyliłem to
więc zostaje olej albo skok tłoka.