MotoNews.pl
12Rozrusznik :( Celica (33155/18) - NT
  

Rozrusznik :( Celica

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!
Jestem tu nowy. Licze na duze wsparcie maniakow Toyoty w moich nielicznych problemach. Co do mojego rozrusznika jest tak:
Po nocy lub po kilkugodzinnym postoju mam (nie zawsze) problemy z rozruchem. Wyglada to tak, ze po przekreceniu kluczyka slychac tykniecie i spada napiecie na wskazniku. To chyba znaczy, ze modul pracuje a opor stawia sam rozrusznik. Co to moze byc - szczotki, lozyska...? Wczoraj trwalo to naprawde dlugo Boje sie zeby niczego nie spalic. Dzieki za wszelkie sugestie.
  
 
witam, witam.
guru technicznym to ja nie jestem ale sadzac po objawach ktore opisales mialem to samo i przyczyna byl wyrobiony 'styk' w rozruszniku. u mnie bylo podobnie. objawy nasilaly sie z czasem az do niemoznosci uruchomienia auta. ja zaplacilem ~50zl za regeneracje tego duperelka. jak fachman rozkrecil rozrusznik to bylo widac wytarty styk i po prostu obwod sie nie zamykal. ogolnie zecz nie droga w naprawie co mnie bardzo ucieszylo
pozdrawiam...
  
 
hmmm mi słowo jednorazowe "tik" i nic ani raz nie przekreci mowi mi o bendiksie, szczotki byc moze tez, ale jak jzu rozkrecisz to zwroc uwage na łożyska,szczotki, "wianuszek":powinien byc oki bo to b.rzadko "pada" pozdr
  
 
A ile kosztuje ten bendiks? I jak jest z wymiana - mozna to zrobic "garazowo" czy dawac do mechanika, ktory mnie skroi
Wyciagniecie rozrusznika jest do zrobienia czy lepiej sie nie brac?
  
 
czesc TED. ładna ta twoja celica. często ją widzę. Jeśli masz problem z rozrusznikiem to zapraszam do mnie. Mam taki sprawny w piwnicy. Pozdro od GDS
  
 
Witaj Rogacek!
Dzieki za zaproszenie ale raczej wolalbym naprawic swoj - mam nadzieje, ze to nic powaznego. I wspolczuje problemow z autkiem CO tam w gds'ie?
  
 
Zacznijmy od naładowania akumulatora i sprawdzenia jego stanu
Słaby akumulator daje identyczne objawy.
Pozdro.
  
 
Zajedź w niedzielę pod górkę andersa. Spotykają się tam prawie wszystkie kluby. TKP też. godzina 19 -20
  
 
Większość niedomagań rozrusznika spokojnie można usunąć we własnym zakresie (no, może czynnościami typu przetaczanie komutatora ) Jak juz bedziesz go miał na wierzchu, to wymień profilaktycznie tulejki, na których ułożyskowany jest wirnik - nawet jeśli to nie to, to jest to dobra inwestycja na przyszłość. W Twoim przypadku może to być wina słabego akumulatora, nadpalonych styków we włączniku elektromagnetycznym, zaklinowania się wirnika w stojanie (ach, te tulejki), zasyfionych przerw między sekcjami komutatora (miaółem tak w skodzie). Szczotki wymienia się rzadko, naprawdę trudno je zużyć. Jednym słowem, klucz w dłoń i wywalać rozrusznik na wierzch
  
 
Co do Aku to sie zgadza. Ale w moim przypadku za ktoryms razem i po dluzszym przytrzymywaniu przekreconego kluczyka rozrusznik rusza idealnie bez zadnego jeczenia Wiec to chyba nie aku bo on za kazda kolejna proba powinien slabnac. Chyba, ze sie myle? Wyglada to tak - przez jakis (dluzszy) czas po przekreceniu kluczyka i przytrzymaniu go w tej pozycji auto odpala idealnie. Kontrolki nie gasna a wyladowany aku chyba daje taki wlasnie efekt?
  
 
Cytat:
A ile kosztuje ten bendiks? I jak jest z wymiana - mozna to zrobic "garazowo" czy dawac do mechanika, ktory mnie skroi
Wyciagniecie rozrusznika jest do zrobienia czy lepiej sie nie brac?


pewnie ze sie da to zrobic samemu(kilka srubek troche czasu i cieply garażyk), koszt z wymiana powinien oscylowacv kolo 100zł, a sam bendiks do carinki 1.6 okolo 50-60zł nie pamietam dokladnie
  
 
A co do nadalonych stykow w tym wlaczniku elektromagnetycznym - to cale ustrojstwo zanjduje sie w samym rozruszniku?
  
 
Cytat:
2003-12-10 15:42:38, Ted25 pisze:
A co do nadalonych stykow w tym wlaczniku elektromagnetycznym - to cale ustrojstwo zanjduje sie w samym rozruszniku?



"Ustrojstwo" znajduje się na zewnątrz rozrusznika, taki jakby drugi cylinder, tyle ze mniejszy Opisane przez Ciebie w następnych postach objawy wskazują na problemy ze stykami we włączniku elektromagnetycznym... Być moze styki są tylko lekko nadpalone i wystarczy je przetrzeć drobnoziarnistym papierem ściernym i przemyć spirytusem...
  
 
Cytat:
2003-12-10 15:32:37, Ted25 pisze:
Co do Aku to sie zgadza. Ale w moim przypadku za ktoryms razem i po dluzszym przytrzymywaniu przekreconego kluczyka rozrusznik rusza idealnie bez zadnego jeczenia Wiec to chyba nie aku bo on za kazda kolejna proba powinien slabnac. Chyba, ze sie myle? Wyglada to tak - przez jakis (dluzszy) czas po przekreceniu kluczyka i przytrzymaniu go w tej pozycji auto odpala idealnie. Kontrolki nie gasna a wyladowany aku chyba daje taki wlasnie efekt?



Hmm... objaw mi jest znany tylko nie pamiętam co było przyczyną. Na pewno nic nie robiłem wtedy z rozrusznikiem. (nigdy jeszcze nie musiałem nic robić z rozrusznikiem ) Tak jakby akumulator się "rozruszał". Lista rzeczy do zrobienia na 100%: wyczyść dokładnie klemy i sprawdź poziom elektrolitu. Zobacz też czy nie są zaśniedziałe styki na najgrubszym kablu idącym od plusa prosto do rozrusznika oraz podłączenie masy aku->buda i buda->silnik.
Jeżeli masz możliwość pożyczyć od kogoś rano akumulator to dobrze by było spróbować pierwszy rozruch na obcej baterii.
Jeśli to wszystko zawiedzie dopiero wtedy brałbym się za rozrusznik.
Pozdro.