Praca dyplomowa o chłodzeniu

no temat jest tematem rzeką,tylko marzyc o takim.chlodzenie ciecza i powietrzem.Powietrzem jako swobodne i wymuszone wentylatorem.jak wentylatorem to odsrodkowym lub zwyklym.nie wspomne juz o chlodzeniu wodą.jednoobiegowy,dwuobiegowy itd itd.chlodzenie plynem i chlodzenie olejem.chlodzenie olejem jako samo w sobie i wspomagane chlodnica oleju.poza tym zauwaz ze praca dotyczy silnikow spalinowych a wiec nie tylko w samochodach ale w ogole.nie wiem jak duza masz miec prace ale o chlodzeniu silnikow samolotowych mozna by spokojnie napisac z 15 stron i to ogónie. (wiem bo kolo wydzialu mam muzeum lotnictwa)nie liczac reszty.dziekuj Bogu za taki temat

Cytat:

2003-12-12 01:24:39, PG pisze: ja sie ostatnio zastanawialem nad powaznym tematem: kontretnie chodzilo o silnik z kombajna bizon chlopaki na AR maja problem z chlodzeniem gdyz chlodnica wody jak i oleju po kilku godzinach pracy szczelnie pokrywa sie pylem i przestaje chlodzic. wiec wpadlem na pomysl aby do silnika podlaczyc klimatyzacje. tzn sprezarka z cala reszta normalnie, tylko ze chlodniczke co jest w kabinie wlozyc do misy olejowej zeby chlodzila olej od srodka jezeli by takie cos dzialalo to rownie dobrze moglbys to zastosowac w fiacie 1500 odpowiednio poszezajac mise olejowa i masz prace jak mazenie. u nas w THM chlopaki zrobili dodatkowe chlodzenie malucha w ten sposob tylko w mise wlozyli wezownice ,polaczone to bylo z mala chlodnica przez pompe i ciecza chlodzaca byla woda.

Podobne, tylko nieco prostsze chlodzenie olekju ciecza chlodzaca stosuje VW. Jest tam podstawka pod filtr oleju przez ktora przeplywa plyn chlodzacy. Ogolnie chlodzenie to temat- rzeka

temat rzeka a ja daje koledze gotowy temat i gdyby to poszlo to ma szanse na zajecie jekiegos miejsca na podium na wystawie prac dyplomowych.
pozatym to niewymaga duzo roboty tylko uchwyt do sprerzarki,kolo pasowe z np" poloneza z klimą" , przerobienie misy olejowej, mysle ze spokojnie tydzien pracy z przerwa na fajke.

to z vw wcale nie jest podobne gdyz temp plynu jest ok 90 stopni wiec duzo wyzsza i przystawka jest pod filtrem wiec jest to mniej wydajne
a ja chce zeby chlodniczka byla w misie wiec zawsze jest tam ok 3 litry ojeju i mozna go efektywniej schlodzic no i temp chlodniczki jest dozo nizsza wydaje mi sie ze ma ok 18 stopni bo chyba tyle mozemy osiagnac w aucie
mamy jeszcze 1 mozliwosc -w zimie mozemy to wylaczyc "guzikiem na desce " zeby silnik nie byl za zimny

gdyby kolega podjal sie wyzwania to proponuje sprawdzic uklad w taki sposob zeby wszystko podpiac a chlodniczke wlozyc do garnka z goracym olejem i porownac czas chlodzenia z chlodniczka i bez .
przy okazji sprawdzi jak bedzie zachwywac sie sprezarka.zeby niepotrzebnie nie ciac misy gdyby nie poszlo.

no to mozna dorobic stalowy dekiel i do dekla przespawac kolo pasowe.
to akurat to nie problem pytanie tkwi w tym cze wydajnosc tego bedzie na tyle dobra zeby efekt byl.

ps.
kiedes do pracowni robilem dekiel stalowy o grubosci 6mm i w niego wspawalem zabierak od Nysy bo mielismy zawsze problem z akumlatorami a korba jak korba zawsze odpalila.