[126p] poł cabrio, how ?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Kumpel planuje wyciac dziure w dachu, w calym dachu..lepiej nie pytajcie jaki składany dach planuje bo to co wiem juz mnie przeraza chodzi o to czy wystarczy jedna wzmacniająca belka poprzeczna pomniedzy słupkami bocznymi czy to za mało, rozpanie sie wiadmo ze oprocz tej belki beda jeszcze profile wzmcniajace pozostałe obrzeze dachu zeby sie cinka blaszka dachu nie wyginała..ale nie wie czy wystarczy tylko jedna porpzecznica czy moze jeszcze na przód i na tył warto by dać ogólnie projekt ciekawy, bede informował o postępach



coś w tym stylu, moze wiekszy, to niby seryjne aut, nie miało zadnych wzmocnień czy dach nie jest moze tak istotny bo i tak nic nie utrzymuje

[ wiadomość edytowana przez: mille dnia 2004-05-31 23:09:39 ]
  
 
Wzmocnienia i belki nalezy sobie odpuscic. Klatke trzeba wstawic, zeby to mialo i rece i nogi. Widzialem jak wylada polonez z szyberdachem po wcale nieduzym puknieciu prawym rogiem w inny samochod. To co stalo sie z blacha dachu wygladalo conajmniej dzwnie. W skrocie - otwor od okna zrobil sie jakby rownolegloscienny...
  
 
mmm nie znam sie na Malcach...ale nom nie wiem czy To wytrzyma..żeby się nie okazało że już przy 4 osobach w środku i jakiś dołek żeby dach isę nie zszedł do środka a już napewno wrazie jakiegoś puknięcia...Ale pomysł ciekawy a nawet bardzo...jak 2CV będzie wyglądał
  
 
Cytat:
2004-05-31 23:15:57, Zuraw pisze:
Wzmocnienia i belki nalezy sobie odpuscic. Klatke trzeba wstawic, zeby to mialo i rece i nogi.


klatka odpada, nie ten styl i kompletnie nie o to chodzi w tym aucie.
ten ze zdjecia nie ma ani klatki ani poprzecznej belki, czy moze miał wzmocnioną podłoge i slupek ?.. moze wystarczy tylko wzmocnić brzegi balchy przed wginiataniem
  
 
napisze jak mail zrobione ten maluszek z fotki...bo kumpel mail takiego "orginala"...no wiec dach jak widac na fotce nie jest wyciety calkowicie...tylko do ok. 10-15 cm za slupek do tylu...
nie bylo zadnych wzmocnien w poprzek "dziury"...
byly natomiast profile dosc grube i duze wokol calego "otworu"...
tapicerka-podsufitka byla oczywiscie dopasowana...
maluch altal w 4y osoby...i nic sie nie dzialo...stawal prawymi/lewymi kolami na krawezniku i drzwi dawalo sie spokojnie zamkac...zupelnie jak w serii...
jedynym mankamentem byl cieknacy dach...
poprostu bylo to zle rozwiazane...
  
 
bryla jest dosyc mocna w koncu to nie dach trzyma ja w kupie tylko
miejsca gdzie profile maja duza sztywnosc.
w koncu dach to sie od reki wlasciwie ugina....
a jak sie sprawa ma z maluszkami cabrio??

BTW nie uwazacie ze fajnie byloby miec pelna wersje Targa ??
znaczy z pieknym szklanym dachem
  
 
Maluch cabrio ma inna plyte podlogowa - znacznie bardziej rozbudowana i wzocniona na slupkch przendich w rogach (drzwi od wewnatrz sa podcietw - progi sa wyzsze) oraz w nogach pasazerow z tylu - podwojna grubosc. Dlatego tez przerobienie zwyklego malucha na cabrioleta bez dorobienia odpowiednich wspornikow nie przejdzie BT.
  
 
No napewno cabrio musi mieć płytę podłogową wzmocniona. Moze sprubojcie sie skontaktować z lu=dzmi którzy robili Wadere, napewno powiedzą jak dobrze wzmocnić (usztywnić) podwozie.