Niby banał, a jednak.......

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
moze mi ktos powiedziec jak sie dostac do zarowki od migacza na blotniku???
i pomyslec ze nie umie nawet zarowki wymienic
pozdro
  
 
Raczej nie uda Ci się zdjąć migacza bez zniszczenia zaczepów ( chyba, że będziesz już doświadczonym ładziarzem i posłużysz się fortelem) Oderwij po prostu migacz , wymień żarówkę, a lampkę przyklej na taśmę dwustronną- to najczęstsza praktyka w warsztatach...
Ja umiem zdjąć migacz bez całkowitego zniszczenia, ale muszę się natrudzić !
Używam kawałka szpagatu do odgięcia zaczepów.
A w zapasie mam oczywiście dwa migacze
  
 
ja kleje na silikon....
  
 
Jeśli masz nadkole - masz problem...
Nie jest prawdą, że musisz urwać zaczepy, bo próbowałem i za pierwszym razem poszło jak po masle...

Jak juz pisałem - jesli masz nadkole - masz bankowo odkręcanie koła (auto na podnośnik), odkręcanie nadkola. Podwin rękaw i DELIKATNIE "wymacaj" migacz - ma on dwa zaczepy po bokach - LEKKO palcem wskazujacym i kciukiem jednej ręki ściśnij je a drugą postaraj sie wyciągnąć migacz....
Zima - to nienajlepszy czas na takie zabawy
Pozdrawiam i życzę powodzenia
  
 
Na szczescie - odpukac - jeszcze nie mialem z tym problemow, ale niezle... zdjac kolo zeby naprawic kierunkowskaz
  
 
Właśnie sztuką jest zdjęcie migacza bez demontażu nadkola i pobrudzenia się ...A wtedy trzeba po prostu pokombinować i nie płakać jak nie wyjdzie za pierwszym razem. Pamiętaj o sznurku, on Ci może pomóc
  
 
W samarze wystarczyło pociągnąć w dół zeby wyskoczył z zaczepu a drugi docisnąć np srubokretem i po sprawie , później to mi sam wylatywał na wirazach, a co. W 110 sprawa jest do przećwiczenia.
  
 
Czasem uda sie wyciągnąć kierunkowskaz w całości ale ja ostatnio postanowiłem zrobić to bardzo solidnie i SUPER GLU trzym jak szalony i ręce czyste i koła nie ściągam każdy robi jak lubi ja w zimie nielubie takiej zabawy
  
 
Cytat:
2004-02-11 22:32:57, Piotr_Kraków pisze:
..........jesli masz nadkole - masz bankowo odkręcanie koła (auto na podnośnik), odkręcanie nadkola. Podwin rękaw i DELIKATNIE "wymacaj" migacz - ma on dwa zaczepy po bokach - LEKKO palcem wskazujacym i kciukiem jednej ręki ściśnij je a drugą postaraj sie wyciągnąć migacz....
.........


czego mnie samarka nauczyła :
jak chcesz wymienić/wyciągnąć/odkręcic coś ( może być nawet pierdułka) to trzeba 1/3 auta prawie rozkręcić .