What a wonderfull country...

No i właśnie dzisiaj rano przypomniałem sobie gdzie żyję..
Garaż podziemny, podwójne metalowe drzwi zamykane na zamki, brama wjazdowa na pilota z blokadą, ogrodzone osiedle a mimo to cztery auta zostały oskubane dzisiaj w nocy
Rano moim oczom ukazał się widok rozbitej szyby bocznej pasażera no i czarna dziura po radiu.....
Szkody to szyba (280zł z montażem) radio Pioneer (około 700zł nowe) że nie wspomnę o czasie straconym, konieczności zrywania wytłumiającej maty bitumicznej na drzwiach oraz konieczności oklejenia szyby folią tak jak pozostałe 7 sztuk...
I love this country....

PS. W sobote ide na Volumen, mam numery seryjne swojego radia, jak znajdę to zabije albo zaproszę na imprezę chłopców w niebieskim...

Współczucia... Co tu dużo mówić... Polska...

Maciek... ja bym na Twoim miejscu tak nie szalal z tym Volumenem... sam to nic tam nie zrobisz a tylko mozesz znalezc sie w gorszej sytuacji...

Moj kumpel tez mial numery radia, nawet je znalazl... powiedzial co trzeba radio nawet odebral i zadowolony udal sie do swojego samochodu... sek w tym ze juz na niego czekali.. to nie sa jacys frajerzy jak by sie komus moglo wydawac.. to juz sa grupy przestepcze, ktore zajmuja sie tylko paserstwem...

Brak mi słów
Pomimo takich zabezpieczeń, a jednak !

Maciek, to co mówi Bartek jest faktem. Teraz (w PZU) radio jest włączone do AC bez dopłat - jeżeli masz panel to możesz coś odzyskać.

Niestety jak już wcześniej pisałem znam ten ból.
W Polsce żadne zabezpieczenia w postaci zamków, drzwi i kłódek człowiekowi nie pomogą
Szkoda słów.
W moim przypadku, kiedy jeszcze trzymałem autko na parkingu "odkrytym" moim oczom we wczesnych godzinach rannych wyjątkowo często ukazywał się widok otworu drzwiowego, gdzie wcześniej znajdowała się szyba, ale po radiu znajdowałem zwykle jakieś pozostałości, przyciski, kawałki konsoli środkowej, kabelki

Lacze sie w bolu Macku. Dla "pocieszenia" dodam ze moj garaz (mieszkamy z Maćkiem po sasiedzku - to samo osiedle) obrobili chyba w nocy z piatku na sobote... Widzialem jedna szybe na ziemi, zajrzalem do auta, ale radio siedzialo na miejscu - bez panela moze sam panel zabrali - malo szkod w samochodach tyle tylko ze qtasy rozjebali brame wjazdowa...

U mnie w bloku bylo tak ze zaraz po wybudowaniu tego osiedla (3 lata temu) byly nagminne kradzieze - tajemnica poliszynela byl fakt ze kradl kolezka ktory parkowal amerykanskim busem w garazu - znikaly radia, kola , rzeczy z samochodow. Kiedy sie wyprowadzil, bo za wiele osob krzywo na niego patrzylo, kradzieze ucichly - przez 2 lata nic sie nie wydarzylo. Az do ostatniego piatku...

Ale najlepsze w/g mnie jest ogrodzenie... W tydzien po zamknieciu osiedla (ogrodzenie na podmorowce ze slupkami, na slupkach zamontowane przęsła szerokosci ok 2 metrow) zniknelo... 20 sztuk tych przęseł (nie wiem czy dobrze pisze...). Nie wspominam nawet ze drzewka zasadzone od ulicy generala maczka zniknely tego samoego dnia kiedy zostaly zasadzone....

Tak, tak, po tych wydarzeniach i moich "doswiadczeniach" budowlanych nie bede sie nawet ogladal za tym krajem, kiedy bede go opuszczal...


[ wiadomość edytowana przez: Krawat dnia 2003-12-17 00:42:24 ]

Maciek wspołczuje!!!

Jak chcesz to przejde się z Tobą na wolumen. Przyślij mi na priva dokładny numer radia, oraz oznaczenia - jaka wersja itp.

Mam znajomka który handluje na Wolumenie może coś pomoże.

Szanse na odzyskanie radyjka są małe....ale sprobować nie zaszkodzi....

a tak odnośnie ...

Cytat:

2003-12-16 20:57:08, KeyJey pisze: Maciek... ja bym na Twoim miejscu tak nie szalal z tym Volumenem... sam to nic tam nie zrobisz a tylko mozesz znalezc sie w gorszej sytuacji... Moj kumpel tez mial numery radia, nawet je znalazl... powiedzial co trzeba radio nawet odebral i zadowolony udal sie do swojego samochodu... sek w tym ze juz na niego czekali.. to nie sa jacys frajerzy jak by sie komus moglo wydawac.. to juz sa grupy przestepcze, ktore zajmuja sie tylko paserstwem...

nie dramatyzuj to nie są żadne grupy przestępcze ani mafia - to zwykłe blokersowe "cfaniaczki".
Wybić szybe wyrwać radio ....wpi**dolić komuś ...taaaak w tym są mocni... ale o jakiejś organizacji zapomnij..... ta jedna szara komórka dodatkowo dobijana przez sterydy... nie ma aż takiej mocy obliczeniowej

Moja rada dla Maćka - pojechać poszukać, popatrzeć na numerki......jeżeli będą i jak znajdziesz powiedzieć aby odłożyli a ty jedziesz po $$$$ i wrócić z niebieskimi.
Po co wdawać sie w mordobicia

zeby ci nie bylo smutno to poweim ci ze u mnie straty wyniosly grubo powyzej 1500 zyka a o staconych nerwach nic nie mowie....teraz mam jak mijam na osiedlu jakiegos leszcza zasmarkanego wco mu krok w gaciach ciagnie sie po chodniku to od razu go widze jak przebiera mi plyty w aucie i robi rozpierdziuch w aucie...chyba zostalem socjopata

Cytat:

2003-12-17 12:37:08, piotr-ek pisze: W jakich wy dziwnych miastach mieszkacie.

W dużych piotr-ek, w takich gdzie jest sporo skurwieli co nie szanują cudzej własności... to sa uroki metropolii

No to bierzesz wieczorem giwerę i idziesz na wiochę zrobić porządek.

PS. No może nie giwerę.