Nowy sympatyk

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cześć wszystkim!
Jak widać jetem tu nowy i na dodatek niestety nie mam jeszcze Espero , ale szukam intensywnie :-, najlepiej zagazowanego) bo mój 18-sto letni Pug zaczął się sypać ponad wszelką rozsądną miarę i już trochę mnie . Trochę poczytałem i zdecydowanie CHCĘ MIEĆ ESPERAKA . Z tego co widzę to super furka za rozsądne pieniądze (a nie lubię wywalać kasy ).
Jedna mała prośba . Chciałbym się do tego dobrze przygotować, żeby długo i namiętnie cieszyć się nowym nabytkiem, więc byłoby super gdybyście mogli mi coś podpowiedzieć . Przede wszystkim jaki silnik i instalacja LPG? Dodam, że na oszałamiających osiągach nie bardzo mi zależy - furka ma być duża, komfortowo wozić moje du..... , stosunkowo bezawaryjna, no i przede wszystkim niedroga w użyciu . Koszty to w sumie priorytet. No i druga sprawa . Na co uważać przy kupnie? Acha! szukam czegoś w granicach 15 koła (więcej nie mam i raczej mieć nie będę .
Z góry dzięki za jakieś podpowiedzi .
  
 
Kilka uwag:
1. Witamy się TUTAJ
2. Mniej ikonek
3. Chcesz kupić Espero czy instalację gazową?
4. Za 15 tys to raczej nic lepszego niż 1,5 nie znajdziesz.
  
 
myślę że optymalny dla ciebie będzie 1.5 DOHC z rozsądną instalacją ważne ile ma przejechane ta instalacja ( membrana).
poszukaj czegoś z klimą no i wspomaganiem kierownicy.
Nie muszę mówić o tym czy był bity, to poznasz po lampach i tabliczkach znamionowych na przednim pasie.
  
 
Jeżeli chcesz zredukować koszty eksploatacji, to ja bym zrezygnował z silnika 1.5 16V - jest on oczywiście bardziej nowoczesny od jednostek 1.8/2.0 ale sama wymiana paska jest 2 razy droższa ...
  
 
Cytat:
2004-01-08 09:23:37, Krzysiek-Diackon pisze:
ale sama wymiana paska jest 2 razy droższa ...



No bez przesady, tysiąc złotych to nie kosztuje, a i nie wymienia się co 10 tys km.
  
 
Sorki za niedociągnięcia formalne (głównie Ciebie Zrzęda ) i dzięki. Jestem totalnym laikiem, szczególnie jeśli chodzi o benzynki, bo od 9 lat mam diesla (starego na dodatek i na tym trochę się znam). Z tego co widzę, to 1,5 jest bardziej nowoczesny (no i w sumie tańszy-to już widziałem po ogłoszeniach), ale czy rzeczywiście dużo droższy w eksploatacji? Chodzi mi nie tylko o ceny części, ale częstotliwośc "sypania" no i ewentualną możliwość robienia go we własnym zakresie lub poza ASO. A co do pytania - Espero, czy instalacja, to zdecydowanie najpierw Espero, tylko właśnie pytanie czy lepiej bez gazu i samemu wstawić, czy można w miarę bezpiecznie kupić od razu zagazowanego? No i czy ewentualnie polecacie jakieś konkretne instalacje, a raczej czy jakieś zdecydowanie odradzacie?
  
 
Sypanie... silniki (obojętnie czy 1,5 czy 1,8 czy 2,0) ogólnie się nie sypią. Tylko standardowe wymiany materiałów eksploatacyjnych. Sypie się za to samochód. Co rusz to coś się knoci (o rdzy w najdziwniejszych miejscach nie wspomnę). A to szyby się nie odsuwają, a to antena nie działa, a to wskaźnik rezerwy nie świeci, a to centralny działa jak chce. Ogólnie pierdoły do zrobienia we własnym zakresie, ale wkurzające.
  
 
dokładnie jest tak jak Pisze Piotr'ek ja mam pol roku 1.5 i jestem baaaaaaardzo zadowolony-nie jest to rakieta ale osiagi sa wystarczajace, poza tym od pol roku przy silniku tylko pasek + pompe wodna i rolke, olej wymienialem i filtry-poza tym chodzi idealnie mimo zagazowania
a Tobie polecam kontakt z Zoltarem i Rico-oni sa z 3 miasta i doradza i pomoga napewno
pozdro i witam w Naszym Klubie


[ wiadomość edytowana przez: Petersen dnia 2004-01-08 12:00:36 ]
  
 
Czesc

Cytat:
...Chodzi mi nie tylko o ceny części, ale częstotliwośc "sypania"


Graty sa tansze do 1.8 i 2.0 (bo to Opelek) a co do sypania, to tak jak Ci juz koledzy napisali, silniki generalnie sie nie sypia, ale jak juz to napewno taniej wyjdzie remont 1.8/2.0 niz 1.5...

Cytat:
no i ewentualną możliwość robienia go we własnym zakresie lub poza ASO.


Tu tez zdecydowanie przegrywa 1.5... chocby dlatego ze sporo nowoczesniejszy i nie jest go tak prosto robic jak starsze konstrukcje

Tak ze szukaj 1.8/2.0, tym bardziej, ze i tak planujesz LPG to na spalaniu nie odczujesz tak strasznej roznicy a zawsze masz wiekszego powera

Dochodzi jeszcze kwestia stawek za OC ale to juz oddzielna kwestia


Cytat:
A co do pytania - Espero, czy instalacja, to zdecydowanie najpierw Espero, tylko właśnie pytanie czy lepiej bez gazu i samemu wstawić, czy można w miarę bezpiecznie kupić od razu zagazowanego?



To zalezy, z jednej strony dobrze jest "samemu" gaz zakladac, bo masz szanse znalezc zaklad ktory to zrobi dobrze, ale z 2 strony jak kupujesz juz z gazem to widzisz odrazu jak ten samochod sie zachowuje na LPG i jezeli jet OK to nie ma problema
Ja swojego kupilem juz z gazem a moj staruszek 2 tyg. temu kupil Esperala bez gazu i sam zakladal za 1200 zeta, ins. I gen. bez zadnej elektroniki i tez mu to chodzi

Podstawowa sprawa to znalezs Espero w dobrym stanie, LPG jest sprawa 2rzedna

  
 
Witam


Podstawa to egzemplarz w dobrym stanie. Reszte można załatwić
Wszystko kwestia kasy i tego co się znajdzie .


Pozdro.
  
 
Walus jesli chodzi o kupno esperaka to polecalbym ci gielda samochodowa w pruszczu gdanskim ( co niedziele od ok. 9.00 do ok. 13.00 ) reklamuje sie ze sa najwieksza gielda samochodowa na polnocy.

Jesli chodzi o gazzzz to raczej problemu miec nie bedziesz bo co chwile widuje jakies reklamujace sie firmy ze zakladaja LPG. Moj esperak gazowany byl w gdyni kolo centrum handlowego KLIF, poszukam gdzies wizytowke to podam ci dokladne namiary. Fajna obsluga, dobre ceny... reklamuje sie ze zalozyli bodajze 4 tys instalacji gazowych ( nie wiem czy imj wierzyc, no ale ok ).
Jesli chodzi o wykonanie to nie mam z autkiem zadnych problemow, tylko 2 razy mialem regulacje: od razu po zalozeniu i po zmianie sondy LAMBDA. Ogolnie wozek zachowuje sie elegancko i pali mi 8,5l na trasie czyli bardzo ekonomicznie.
  
 
Jesli chcesz tańszej obsługi to proponuje jednak 1,5 - części są tańsze (wiem bo teść ma 1,5, a ja mam 2,0) ,a żywotność podobna - jak zagassujesz to na jednym i drugim dynamika bedzie do dupy ,więc nie napinaj się tak koniecznie na 1,8 lub 2,0.

Zwróć uwagę na blachę - straszna lipa - lubi rdzewieć.
Co do gassu to szukaj Esperaka z gassem - nawet jesli bedziesz musiał zregenerowac parownik to wyjdzie i tak taniej o jakieś 1600 zł.

Ogólnie Espero to niezły samochód - problemy stwarza elektryka - ciągle cos nie kontaktuje, nie przełacza , nie wyłacza, ale moża to robic we własnym zakresie.

Witam w Klubie i życzę miłego klubowania (Twój nick skojażył mi się z Walus - Fallus - bez urazy - taki mały żarcik na przywitanie).
  
 
Cytat:
2004-01-08 22:08:04, -JACO- pisze:
Jesli chcesz tańszej obsługi to proponuje jednak 1,5


Zdrajaca !!!

Cytat:
(wiem bo teść ma 1,5, a ja mam 2,0)



A juz kumam, chciales sie poprostu tesciowi podlizac ?
  
 
Dizęki wszystkim za powitanie i porady . Przyda się w poszukiwaniach, zresztą trochę pobiegałem po forum i znalazłem trochę w starszych postach, więc teraz tylko szukać . Nara wszystkim!
  
 
Cześć Walus!
Nie chcę się wymądrzać - każdy powinien robić w/g własnego uznania - ale ja sugerowałbym szukanie auta krajowego od pierwszego właściciela. Popatrz w książkę obsługi i będziesz wtedy wiedzieć czego się spodziewać (czy były przeglądy, w jakich odstępach czasu i z jakim zakresem prac, kiedy wymiana rozrządu?). Co do gazu, to wybierałbym taką instalację, którą (dawno temu) polecało Daewoo. O ile pamiętam polecało w tym zakresie, że nie było utraty gwarancji. No i wyposażenie - elektryka i wspomaganie jest w zasadzie wszędzie bez łaski - jak masz czas, to możesz wyszukać z ABS-em i klimatyzacją. No i żeby ładnie wyglądało! Bo to prawdziwa limuzyna jest. Wtedy na pewno będziesz zadowolony.
Pozdr.,
Wrolo
  
 
Z tą książką obsługi to różnie bywa. Zwykle do ASO jeździ się wtedy kiedy się musi - czyli na gwarancji.
  
 
Dobra, a pamięta ktoś jaką instalkę LPG polecało Daewoo? Chodzi mi o firmę. No i czy to działało ok, bo sam fakt że coś poleca producent tak od razu mnie nie jara i nie znaczy że musi to być najlepsze.
  
 
Instalacje gazowe: Bedini, Landi, BRC, Lovato.

Co do książek: gwarancja trwała trzy lata i to jest ten czas aby zobaczyć jak właściciel traktował pojazd. Wbrew pozorom łatwo poznać, czy ktoś szwindluje: zwykle przeglądów dokonuje się w jednym punkcie i jeśli jeszcze istnieje można to jakoś tam potwierdzić.

A co z tymi lampami i tabliczkami znamionowymi? Jak rozpoznać czy była stłuczka?

Pozdr.,
Wrolo
  
 
Z lampami to z tego co wiem napewno po spasowaniu z karoserią, a poza tym słyszałem gdzieś kiedyś żeby patrzeć na oznaczenia (tak jak z szybami) - powinny być podobne (może to ktoś zweryfikuje?). Co do tabliczek znamionowych to sam chętnie bym się dowiedział. Jogi2, mógłbyś rozwinąć nieco wątek?
  
 
Zapomniałem dodać, że od 10 miesięcy jeżdżę na BRC i jestem b. zadowolony. Na zbiorniku robię po mieście (średniowieczny labirynt cholera jasna) 300 km a na trasie nawet 460 km.

Z szybami to masz rację: oznaczenie - najlepiej rok produkcji - powinny być takie same. Ale w naszych limuzynach to nie występuje!

Pozdr.,
Wrolo