125p kręci jakby nie mógł

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Dawno nie miałem problemu w swoim DFie i chyba zaczęło się coś złego dziać. Nie wiem czego to wina, że dosłownie nie ma siły kręcić rozrusznikiem. Nie ważne czy jest +10 stopni czy 0 to nie ma ochoty zapalać. Przed ostatnimi przejazdzkami zapalalem dosłownie na "styk" ( jakimś cudem odpalał ).
Akumulator mam 2 lata, rozrusznik napewno sprawny bo sprawdzany był niedawno. Klemy sa czyste bez osadu. Aha, jak zapale i sie przejade się to pozniej zapala bez problemu. Szlak trafiło jedną komore w akumulatorze, która robi zwarcie, nastepnie go rozładowując ? Akumulator do wymiany ?!
czekam na rady !

PS Spróbuje teraz go naładować w domu do zabulgotania, i zobaczę czy będzie palil.

PS2 Zadałem temat bo wyszukiwarka nie działa
  
 
ja mialem doklednie to samo u siebie w zeszlym roku i dokladnie o tej porze naladowanie do bulgotania nic nie dawalo ,po czyms takim tylko kreci sie na poczatku i daje zludzenie naladowania. a z wlasnego doswiadczenia radze nie oddalac sie wtedy za daleko od domu bo potem musialem go sobie pchac . jedyna rada to wymienic akumulator.
jak to zrobilem to problemy zniknely.
Pozdrawiam!!!
  
 
Koniu mam dokladnie to samo.Znajomy z serwisu akumulatorów zmierzył mi wszystko i powiedział że akumulator ma opad masy stałej ołowiu.Nic Ci nie pomoze ładowanie.Akumulator do wymiany niestety.
  
 
koniu ja tez nie mam dobrych wiesci - musisz wymienic akku.
pozdrowki
  
 
Zanim przejde do wymiany najdroższego elementu to wymienie jeszcze klemy i podładuje ten aku i zobaczę co się stanie. Kupie jeszcze nowe klemy i tu pytanie. Jakie ?! Ołowiowe czy miedziane ?! Które lepsze ?
  
 
ja proponuje miedziane-teraz mam takie-dobre sa-ale klemy jak klemy-czyscic co jakis czas trzeba
  
 
Ja miełem tak samo.. tyle ze wiedzialem ze Akumulator mam dobry.. Po pierwsze glopoi zeby padl po pol roku (choc bywa) a po drugie zmierzylem zalodowanie kazdej z cel aerometrm i wszystko bylo oki...

Czy jestes pewny ze rozrusznik masz w 100% sprawny?? Moze cos pominales. U mnie problemy minely po wymianie szczotek. fakt ze stere byly juz zjedzone.. ale przy okazji przeczyscilem styki i wymienilem lozyska (komplet 10 zl) i nasmarowalem.. Teraz pali jak wariat obojetnie ne czym bena/gaz i ani razu w jesieni nie zostawilem go na benie jeszce
  
 
Rozrusznik sprawdzałem razem z kumplem który kilka dobrych lat spędzil w warsztacie samochodowym. Sczotki były piękne, komutator jak nowy. Nie widać było żadnych objawów zużycia.
Zresztą zawsze można podpiąć inny akumulator i zobaczyć czy będzie palil bez problemu.

mógłby ktoś jeszcze się wypowiedzieć które klemy są lepsze ? lepiej przewodzą prąd ?!
  
 
Klemy ołowiane!! Nie śniedzieją!!
  
 
Mnie tez zawsze uczono ze ołowiane są lepsze
  
 
dolałem wody destylowanej do akumulatora, a pozniej go ładowałem z 2 dni. Dziś wsadziłem do samochodu, podpiąlem, kilka razy zakręcił ( zapalałem na gazie ) i zaskoczył. Nie widać było żeby kontrolki przygasały or something like that. Dziwne jest to że ładowanie mam dobre to w sumie dziwne żeby sie akumulator wyładował.
  
 
Cytat:
2003-11-24 18:24:41, simon_pg pisze:
Klemy ołowiane!! Nie śniedzieją!!



A nie utleniają sie przypadkiem ?
  
 
dooh...tzn ?
  
 
Jak wiadomo miedź ma lepszą konduktywnośc niż ołów (konduktywność to odwrotność rezystancji miedz ma lepszą przewodność prądu od ołowiu) więc proponuj klemy z miedzi (tylko posmaruje je wazlenią techniczną). Te objawy wskazuje na aku,więc ten kwalifikuje sie do wymiany,jak wcześniej było napisane to alternato ma dobre ładowanie. Weż od kogoś aku i sprawdz co jest grane.
P.S.
Szkoda,że nie jesteś z Łodzi to bym ci pożyczył aku bo sam mam 3 do kanta ->każdy ma po 6-mc
  
 
widzę, że opinie na ten temat są podzielone. Chyba spróbuje teraz na midzianych z wazelinką
Są nadzieje że aku. jest sprawny !
  
 
no to posłuchaj wójka elektronika
niedziane klemy są lepsze lepiej przewodza prad, zala instalke w aucie masz z miedzi wiec az sie prosi zeby klemy byly miedziane. co prawda sniedzieją na powietrzu( taki zielony nalot) ale wazelina techniczna ma temu zapobiegac ( przynajmniej teoretycznie. ołów ma gorszą przewodność i sie utlenia. Miedz ma ta zalete ze od czyszczenie klem nie zciera sie jak ołów. co do slabego krecenia to ja bym obstawial akku, wez inny i sprawwd jesli dobrze kreci to akku jesli tak samo razrusznik.
  
 
Ostatnio też jestem na wtapie wymiany klem, a każdy sprzedawca i mój mechanik również polcają miedziane - lepsze przewodzenie.

Aha - jak kręci jakby nue mógł, to sprawa aku - mam to samo i po prostu biore dziada na noc do domu i nie mam później problemu.

Zawsze jak miał nie zapalić, to po postoju nocnym na podwórku - kiedy już odpalał i gdzieś jechałem, to nigdy nie musiałem pchać...
...chyba, że mi wahy zabrakło i aku nie wytrzymał długiego kręcenia na zapełnienie przewodów paliwowych.
  
 
A ja bym sprawdził przewód między silnikiem a nadwoziem, tulejki w rozruszniku i jego dokręcenie Pzdr
  
 
Nie wiem o so chosi... W nocy byla minusowa temperatura i dziś nie zapalił...aku jakby był kompletnie wyładowany. Pierwsze przekręcenie kluczyka i wszystkie kontrolki przygasły...fuck !!!!
Przewody sprawdzone, rozrusznik dokręcony !!!!

W plusowej palił od kopa !
  
 
sprawdziłem teraz na akumulatorze goorka...odpalił od kopa