A może jednak jeden z węzy przepuszcza - ten co idzie od parownika... Bo jakiś tłusty jest i mokry na niebiesko...
A leję Petrygo, więc by się zgadzało..
Mam nadzieję, że to tylko nie dokręcona obejma, bo roboty będzie od chuja...
Spuszczenie płynu, docinanie węża, dolewki codziennie i ta niepewność