Lasombra ile zapłaciłeś za szyberdach

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Super to wyglada? Jak sie otwiera? uchylnie?
Ile zapłaciłeś kiedy i gdzie robiłeś i za ile?
A i najważniejsze czy w kabinie jest wiekszy szum i czy cos kapie?
Słyszałem, że jak się montuje takie wynalazki to czasami moze cos przeciekać!
  
 
Cytat:
2003-12-29 16:34:38, FGM pisze:
Słyszałem, że jak się montuje takie wynalazki to czasami moze cos przeciekać!



To wtedy robi się tak jak zrobił Lasombra... sprzedaje auto
  
 
Rozumiem ))
  
 
Cytat:
2003-12-29 16:34:38, FGM pisze:
Super to wyglada? Jak sie otwiera? uchylnie?
Ile zapłaciłeś kiedy i gdzie robiłeś i za ile?
A i najważniejsze czy w kabinie jest wiekszy szum i czy cos kapie?
Słyszałem, że jak się montuje takie wynalazki to czasami moze cos przeciekać!


Faktycznie szyber w autku Michała wyglądał i działał baardzo sympatycznie.
Całość była sterowana elektrycznie, można było zarówno go uchylić jak i odsunąć do tyłu.
Co do chałasu, czy raczej szumów, na pewno, jakieś tam się pojawiły, jednak kiedy miałem okazję parokrotnie z Michałem jechać w różne miejsca i z różnymi prędkościami - nigdy nie było to w moim odczuciu uciążliwe

Nie dam sobie za to głowy uciąć, ale z tego co pamiętam za Szyber Michał zapłacił ok. 700 zł. nie wiem ile za montaż.

Co do miejsc, gdzie może coś przeciekać, to wszystko zalezy od jakości samego szyberdachu i dostarczanych wraz z nim uszczelek (w przypadku szyberków frmowanych przez Vebasto, raczej takie problemy się nie pojawiają ) oraz naturalnie - jakości montażu. U Michała wszystko było zrobione, ok. więc nic nie miało prawa przeciekać.

Pozdrawiam - Speed R
  
 
Kurcze moze kiedys sobie cos takiego zrobie,

Kiedys jak bylem w niemczech robili cos takiego w 40 minut pod
hipermarketen koszt to 200 marek czyli 100 euro i był tylko uchylny taki standardowy. Tylko ciekawe jak jak to działalo podczas deszczu
  
 
Zwykle kapie.
  
 
ja mam wstawiony w polonezie-taki uchylny-na szczescie nie skrzypi, nie halasuje, ale podczas wiekszego deszczu sa krople czyli przecieka
  
 
Przecieka, czy się skrapla?
  
 
przecieka przy wiekszym deszczu i widac to np po podsufitce, czasem cos kapnie na łeb...tak to jest jak niekompetentna osoba wstawia szyber
  
 
ok wrocilem z wycieczki alfa (1600 km w 8,5 dina )
wiec moge odpisac
wiec hmm
szyberdach kosztowal dokladnie 750 zł i zostal kupiony w fso

zamontowalem w firmie GT w wilanowie (poszukam wizytowki)
dostlaem od nich 5 letniej gwarancji na montaz a na szyber 2 lata

szyberdach byl elektryczny sterowany z opcja domkniecia itp itd
hmm zostal uszczelniony plnynna uszczelka ( NIE SILIKONEM!!)
wiec na pewno nowoczesna metoda -0 zreszta gwarancja na montaz obejmowala przeciekanie

i to tyle
fajna sprawa byla - ratunek podczas upalow jak sie nie mialo klimatyzacji
  
 
Cytat:
ok wrocilem z wycieczki alfa (1600 km w 8,5 dina )



To ciemiutko ja zrobilem w te wakacje 1200 km bez przerwy caly czaas za kulkiem od 6 rano do 6 rano. 24 godziny jazdy bez odpoczynku
  
 
Bartku, ja robię ok. 1300 - 1400 km. w czasie ok. 15 godzin w międzyczasie mam ok. godziny do półtorej ruchu... pieszego, ale zaręczam, że nie ma się czym chwalić, bo potem przez takich typów jak ja są wypadki Niestety zmęczenie daje się we znaki


[ wiadomość edytowana przez: SpeedR dnia 2004-01-04 23:37:42 ]
  
 
Zgadzam sie z toba ale ty robisz tyle kilometrow a ja pierwszy raz tak jezdzilem, 24 godziny bez odpoczynku i powiem ci ze w nocy to juz malo co widzialem nogi mnie bolaly i czulem jak ze bieki mi wchodza tak ciezko ze z wysilkiem bulem wciskalem sprzeglo. Ale dobrze ze mam ten utwardzony samochod bo w zakretan nawet niechamowalem bylem zmeczony i wyczerpany jak cholera. Wspulczuje ci ze tak jezdisz bo ja dziekuje za taka jazde
  
 
Eee, kiedy śmigam służbówką mam za to fajną, miękką kierę z poduchą powietrzną, więc w razie czego, kiedy czuję się śpiący, wysiadam z autka, niszczę czujnik (co powoduje, odpał poduchy) i można iść lulu


[ wiadomość edytowana przez: SpeedR dnia 2004-01-04 23:47:15 ]
  
 
heheheh fajnie masz a miekka przynajmniej? ja niechcialem isc spac bo uparem sie ze dojade i dojechalem ostatkiem sil
  
 
Cytat:
2004-01-04 23:48:08, Bartek1112 pisze:
heheheh fajnie masz a miekka przynajmniej? ja niechcialem isc spac bo uparem sie ze dojade i dojechalem ostatkiem sil



Oj, to nie było zbyt mądre
  
 
Cytat:
2004-01-04 23:31:17, Bartek1112 pisze:
Cytat:
ok wrocilem z wycieczki alfa (1600 km w 8,5 dina )



To ciemiutko ja zrobilem w te wakacje 1200 km bez przerwy caly czaas za kulkiem od 6 rano do 6 rano. 24 godziny jazdy bez odpoczynku


hmm ale to 1600 km w 8,5 dnia wyjazdu w góry w Polsce
  
 
Cytat:
hmm ale to 1600 km w 8,5 dnia wyjazdu w góry w Polsce



no dobra a ja 1200km w 1 dzien a ty w 8.5 dnia 1600 wiec to niejest wielki wyczyn z twojej strony. Ja te ztobilem w polsce te kilometry preciesz nie w warszawie

Cytat:
Oj, to nie było zbyt mądre



wiem ze glupio zrobilem
  
 
wiec jednak oni sie lubia...Lasombra i Tomek M-obaj byli w gorach cfaniaki a tu graja....hahaha zartuje
  
 
Witam
Ja tez odwiedzilem nasze piekne polskie gory
Pieknie sie jezdzi nasza Zakopianka kiedy odcinek z krakowa do poronina trzeba jechac ponad 5 godzin

A odnosnie szyberka, czy byl jakos ladnie wykonczony w srodku??
Bo tez narzekam na upal w samochodzie w wakacje (przydalaby sie klima )

A odnosnie nabitych kilometrow to od piatkowego popoludnia do dzisiejszego ranka - ponad 1500 km, srednie spalanie okolo 8,5 litra (komplet pasazerow i full bagaznik), niestety polskie drogi sa takie ze po 5 godzinach za kolkiem ma sie juz dosc wszystkiego

Pozdrawiam