Wielki Dzień

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jutro jest mój wielki dzień.

W sobotę o godzinie 15:00 ja i moja narzeczona bierzemy ślub.

Jeszcze tylko jeden dzień i moja Łada będzie miała 2 właściciela.
Mam tylko nadzieję, że moja żona nadal nie będzie lubiała mojego autka, i będę je miał tylko dla siebie.

Żałuję tylko jednego, że nie możemy być wiezieni do śłubu moją Ładą.
No ale cóz nie ma się wszystkiego w życiu.

Pozdrawiam i idę sie powoli denerwować.





[ wiadomość edytowana przez: Dark_Rider dnia 2006-06-23 00:30:13 ]
  
 
Witam
Gratulacje dla Ciebie i dla Twojej narzeczonej oraz wszytskiego najlepszego na nowej drodze życia
  
 
Witam
Gratulacje dla Ciebie i dla Twojej narzeczonej oraz wszytskiego najlepszego na nowej drodze życia
  
 
Gratulacje
  
 
Fajnie ci
  
 
No to gratulacje !!!!!!!!!!!
  
 
no panowie jakie gratulacje ratujcie czlowieka jeszcze nie jest za pozno
  
 
Cytat:
2006-06-23 00:07:52, Dark_Rider pisze: Mam tylko nadzieję, że moja żona nadal nie będzie lubiała mojego autka, i będę je miał tylko dla siebie. Żałuję tylko jednego, że nie możemy być wiezieni do śłubu moją Ładą.



No to gratulacje! Ale jeśli mogę być prorokiem: Za miesiąc lub dwa zacznie szanowna małżonka krzywo patrzeć na ładę, potem jak coś się zepsuje to będzie podkreślać, że przecież nie można dalej takim autem jeździć...i do rozwodu z ładą blisko. Kobiety nie znoszą konkrencji.
  
 
Gratulacje, i nie słuchaj żadnej kobiety, że Lada to złom, już dzisiaj się ode mnie jednej oberwało za taka sugestię.
DEx
  
 
Cytat:
2006-06-23 00:07:52, Dark_Rider pisze:
Jutro jest mój wielki dzień. W sobotę o godzinie 15:00 ja i moja narzeczona bierzemy ślub.


To współczuję.
Tylko nie kręć filmu, bo który facet chciałby uwieczniać na taśmie najgorszy dzień swojego życia .
  
 
Teraz nie wiem czy składać gratulacje czy kondolencje .

Wszystkiego NAJ na nowej drodze życia!
  
 
Cytat:
Za miesiąc lub dwa zacznie szanowna małżonka krzywo patrzeć na ładę, potem jak coś się zepsuje to będzie podkreślać, że przecież nie można dalej takim autem jeździć...i do rozwodu z ładą blisko.



Moja małżonka wie że ja mam świra na punkcie mojej Łady i narazie stara się jej nie krytykować. A jak zacznie to niech zapomni o tym że kiedykolwiek pojedzie nią po stronie kierowcy .
Jak jej się nie podoba to musi sobie kupić swoje auto, ja mojej Łajdaczki nie sprzedam.

I dzięki wszystkim za gratulacji i kondolencje.

Mateusz
  
 
Cytat:
2006-06-23 15:34:47, Grzegorz2107 pisze:
No to gratulacje! Ale jeśli mogę być prorokiem: Za miesiąc lub dwa zacznie szanowna małżonka krzywo patrzeć na ładę, potem jak coś się zepsuje to będzie podkreślać, że przecież nie można dalej takim autem jeździć...i do rozwodu z ładą blisko. Kobiety nie znoszą konkrencji.

"tą twoja łade to ja naprawde lubiłam.." miała takie fajne wygodne fotele" "tego tez lubie ale bo jest wygodny ale..." "jakby łada była taka jak ten to mozemy miec łade..." oj Grzes Grześ u tych skandynawów to ty juz rozym stradasz...

dark zróbcie sobie sesje w barwach "sephia" przy ładzie po slubie bedzie fajna pamiatka
  
 
No i już po śłubie.
Impreza była super, zresztą goście też.
Razem z żoną dziękujemy za życzenia.

Pozdrawiamy
Mateusz i Marta
  
 
no to wszystkiego najlepszego na nowej drodze.
No i jakie odczucia po przebudzeniu??????????????
  
 
Jak narazie odczucia są rewelacyjne.
  
 
Wszystkiego dobrego na Nowej Drodze Życia
  
 
Poniżej macie dwa zdjęcia.
Autko powinno was zainteresować.


[ wiadomość edytowana przez: Dark_Rider dnia 2006-06-27 23:04:08 ]