MotoNews.pl
  

[126p] silnik meczy sie przy normalnej jezdzie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
mam takie dziwne pytanie, jak jedziecie "normalnie" czyli ekonomicznie pyrkacie sobie po miescie to przy jakich predkosciach zmieniacie biegi ,zakladajac ze jedziecie spokojnie i zmieniacie bieg na wyzszy jak tylko silnik dostanie wyzsze obroty (jak zaczyna glosniej chodzic, tak zeby go nie meczyc) pytam dlatego bo ja mam juz duzo rzeczy powymienianych a moje predkosci to 2 do 20, 3 do 40-50, a powyzej 4, jesli nie zmienie biegu na wyzszy przy podanych predkosciach silnik bedzie mi wył i prosil mnie o wyzszy bieg.
Jezdzilem innymi standardowymi maluchami i wiem ze jezdza wiecej na nizszych biegach, co mialbym zrobic ? Myslalem ze mam stara skrzynie - wymienilem- bez zmian, stara cewke (jednobiegunowa) wymienilem na nowa(dwubieg.)- bez zmian, czego by mogla byc to przyczyna??

aha a mogly by byc to zurzyte panewki korbowe ??

troche sie rozpisalem ale chcialem dokladnie opisac moj problem od dawna mnie juz dreczacy.
dzieki,pozdrawiam
  
 
WITAM wycisz sobje dobrze silnik i wciskaj gas az przestanie przyspieszac na danym biegu,
  
 
Ja oceniam męczenie sie silnika na podstawie temperatury oleju. I dopuki nie dotrze ona do około 110*C to nie mam o co sie martwić. No i oczywiście obroty!! Nie katuję go powyżej "ciągnących" obrotów. No bo i po co!!
  
 
Jazda ekonomiczna to nie jazda z jak najnizszymi obrotami silnika, tylko jazda na obrotach przy ktorych silnik najlepiej pracuje, tj. pomiedzy obrotami momentu maxymalnego a mocy maxymalnej.

Ja swoim Maluchem z silnikiem 600cm3 jezdze na codzien (ekonomicznie) pomiedzy 2000rpm a 4000rpm a w sporcie pomiedzy 3000rpm a 5000rpm. Najlepiej jest przyspieszac jak najmnocniej na optymalnych obrotach i dopiero pozniej zmienic bieg na wyzszy. W miescie najmniej spala sie ostro przyspieszajac do wlasciwej predkosci a pozniej jak najdluzej utrzymujac stala predkosc, bez zbednych przyspieszen i hamowan.