Szybkosc migania kierunków w polonezie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam problem!!!
Pomocy!!!
Padł mi przekaźnik (561) w przerywaczu od kierunkowskazów.
Kupiłem nowy elektroniczny, schemat kostki ten sam. Przeznaczony do Polonezów przed '93, mój jest z 90.
Wszystko niby działa, ale... kierunki w lewo mrugają jak oszalałe. W prawo jest ok, awaryjne też ok, jedynie kontrolka od awaryjnych mruga na przemian ze strzałkami.
Sam przerywacz jest sprawny, bo sprawdzalem inne i jest to samo.
Moze wiecie, gdzie moze byc przebicie? Ja podejzewam miejsce podłączenia kierunków z centralką alarmu. Juz ją wywalilem i dalej to samo. Pomóznie, Prosze, bo nie da sie tak jezdzic. Dzieki z gory.
  
 
[Wszystko niby działa, ale... kierunki w lewo mrugają jak oszalałe.

Cześć
A sprawdziłeś jakie masz żarówki??
Bo ja miałem taki objaw jak wsadziłem za małą moc zarówki
  
 
Ale na starym przerywaczu, nie bylo tego objawu... Teraz, z zarowkami nic nie robiłem. A po za tym, to skoro to jest elektroniczny przerywacz to... chyba nie wina zarówek, tylko zwarcia w instalacji...
  
 
a czy wszystkie zarówki po wlaczeniu lewego kierunku ci swiecą?
  
 
Dzieki WIELKIE!!
Okazalo sie, ze problemem byla zarowka w przednim prawym zespolonym , byla troche za slaba i stad to cale zamieszanie
Wymienilem i jest ok
Pozdrawiam
  
 
Cytat:
2003-11-15 18:40:42, Ronaldo pisze:
Dzieki WIELKIE!!
Okazalo sie, ze problemem byla zarowka w przednim prawym zespolonym , byla troche za slaba i stad to cale zamieszanie
Wymienilem i jest ok
Pozdrawiam


Elektronik ma to do siebie ze jak padnie zarówka to sygnalizuje zwiększoną częstotliwoscią migania problem.
Podobnie jest jak masa tylnich lamp jest kiepska, to tez ma tendencje do wariowania.
Ma po prostu układ kontroli obciążenia i na podstawie tego zmienia częstotliwość błysków. Czasem pomocne, a czasem irytujące.
  
 
Witam
Mój problem z kierunkowskazami polega na tym ze prawy kierunkowskaz dziala jak chce ( lewy w porzadku ). Prawy albo nie dziala, albo jak wcisne na wiekszy obroty silnka np. 2.500 obr/min wtedy dzialaja, ale nie zawsze. Wymienialem przerywacz i caly pająk na nowy. Co jeszcze moze byc przyczyna ??????

[ wiadomość edytowana przez: BIAŁY dnia 2003-12-28 12:47:47 ]
  
 
u Mnie w "borewiczu" jest podobnie.Jak silnik jestzimny to wszystko ok ale jak sie troche pojezdzi to prawy kierunek warjuje (slabnie czestotliwosc ,a po chwili na desce rozdzielczej niemryga, a na zewnatrz podobno slabiej i rzadziej swieci) .
ostatnio po nacisnieciu hamulca troche pomruga i przestaje.
wbagazniku jeden kabelek od masy jest niepodlaczony i 2 z wiazki jest tez niepodlaczony) kolejny jest podlaczony do blotnika.
co moze byc przyczyna?