Stłuczki po nowemu

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cały czas trąbia o tym,że od początku tego roku ubezpieczalnie mają prawo odmówić wypłaty odszkodowania jeżeli przy kolizji nie było policji.Wygląda na to ze nastąpił koniec jeśli chodzi o dogadywanie się i pisanie oswiadczeń, zmniejszy sie teraz skala wyłudzeń chyba.
  
 
Cytat:
2004-01-03 17:16:45, danield pisze:
Cały czas trąbia o tym,że od początku tego roku ubezpieczalnie mają prawo odmówić wypłaty odszkodowania jeżeli przy kolizji nie było policji.Wygląda na to ze nastąpił koniec jeśli chodzi o dogadywanie się i pisanie oswiadczeń, zmniejszy sie teraz skala wyłudzeń chyba.


Być może w jakimś stopniu zmniejszy się skala wyłudzeń, ale jak dla mnie to jest porażka, gdyż jeżeli z nieuwagi spowoduję niewielką stłuczkę, w której w minimalnym stopniu ucierpi auto osoby poszkodowanej to po cholerę jeszcze wzywać policję ? Po to, żeby pomimo stracenia częsci zniżek dostać jeszcze duży mandat oraz punkty karne ? Dla mnie to po prostu paranoja, tym bardziej, że na wielmożną policję trzeba niekiedy oczekiwać ponad 2 godziny

Jak dla mnie to po prostu debilizm i wszystko co robią przez cały czas to robią wyłącznie na gorsze...
  
 
Cytat:
2004-01-03 17:16:45, danield pisze:
Cały czas trąbia o tym,że od początku tego roku ubezpieczalnie mają prawo odmówić wypłaty odszkodowania jeżeli przy kolizji nie było policji.Wygląda na to ze nastąpił koniec jeśli chodzi o dogadywanie się i pisanie oswiadczeń, zmniejszy sie teraz skala wyłudzeń chyba.



Znajomy nagminnie wyludza odszkodowania i za kazdym razem wzywa policje, nie sadze wiec zeby ten obowiazek zmniejszyl skale wyludzen. Pozatym faktyccznie po co do kazdej pierdoly jak peknieta lampa czy zderzak wzywac od razu policje?

P.S.
Trabili o tym w TVN przed nowym rokiem wi wypowiadala sie rzeczniczka WARTY ze oni beda wciaz w przypadku malych szkod chonorowac oswiadczenia bez notatek policyjnych.
  
 
Kolejny poroniony pomysł,który prawdziwym wyłudzaczom nie zaszkodzi,a przeciętnemu Kowalskiemu utrudni życie i opróżni cienki portfel.Echhh,szkoda gadać...
  
 
ano masz racje

ze ucierpią biedni kierowcy bo prawdziwi naciągacze nadal bedą naciągali
  
 
A ja dzisiaj miałem obcierke na parkingu obok feminy
Ciasno był i cofam - nagle patrze dop przodu (a nic nie czułem na kiereze), że jestem przyklejony do matiza - no to prostuje kiere i patrze jak sie opuszcza matiz - ludzie powiedzcie mi jak to możliwe że ja podniosłem kołęm matiza nie czując tego????? (nie mam wspomy)
  
 
Cytat:
2004-01-03 20:16:07, Wafelj pisze:
A ja dzisiaj miałem obcierke na parkingu obok feminy
Ciasno był i cofam - nagle patrze dop przodu (a nic nie czułem na kiereze), że jestem przyklejony do matiza - no to prostuje kiere i patrze jak sie opuszcza matiz - ludzie powiedzcie mi jak to możliwe że ja podniosłem kołęm matiza nie czując tego????? (nie mam wspomy)


O widzę, że pierwsze otarcie zaliczone... Cóż trudno mi wytłumaczyć dlaczego nie wyczułeś gada, lecz może istnieje takie wytłumaczenie: bardzo wolna jazda, bok zderzaka..., albo po prostu tak ciężko pracuje Ci układ, ze nie wyczułeś dodatkowego obciążenia

Cóż znajoma też niedługo po zrobieniu prawka ruszała Fordem Sierrą do tyłu i nie zauważyła, że tuż za zderzakiem stoi maluch. Jak go uderzyła to zamiast hamować dodała gazu i przestawiała go o 2-3 metry. Jak odjechała to na maluchu nie było śladów, a na ścierce pogięty zderzak Cóż to też trudno wytłumaczyć...

Pozdrawiam
  
 
Jeff nie tak trudno,poprostu polskie autka sa najmocniejsze
  
 
Cytat:
2004-01-03 21:34:44, cebka pisze:
Jeff nie tak trudno,poprostu polskie autka sa najmocniejsze


Wiem coś o tym. Jakiś miesiąc temu już dość późnym wieczorem wprowadzałem auto na posesję, a później do garażu i nie chciałem z głupiej oszczędności włączać świateł (a koło mnie nie stoi żadna latarnia) jak przejeżdżałem przez bramę to źle po ciemku oceniłem odległość i walnąłem bokiem zderzaka w bramkę, że aż podskoczyła. Lecz po wjeździe do garażu zerknąłem na zderzak a tam brak żadnych oznak wcześniejszego zajścia. Cóż Przejściówka ma nader mocne zderzaki i to mi się bardzo podoba

Pozdrawiam
  
 
Cytat:
2004-01-03 22:08:17, Jeff_Colby pisze:
Cóż Przejściówka ma nader mocne zderzaki i to mi się bardzo podoba





Przekonałem się o tym najeżdzając przy prędkości 10km/h malcem w tył przejściówki-w polonezie ani śladu zaś w kaszlu cały przód do roboty,łacznie z aku do wymiany
  
 
Cytat:
Znajomy nagminnie wyludza odszkodowania i za kazdym razem wzywa policje, nie sadze wiec zeby ten obowiazek zmniejszyl skale wyludzen.


Cos o tym wiem. Policja tylko uwiarygadnia wyłudzenie.
Myślę że tu chodzi o sprawy formalne. Do drobnych otarć i tak się nie wzywało policji, bo w większości ubezbieczalni szkody do 400zł są niewypłacane!!! Tak więc chodzi jedynie o to by był papier z policji, żeby w razie czego ubezpieczalnbie umyła ręce mówiąc" To nie nasza wina, że wypłacicliśmy wyłudzone odszkodownie. Była policja na miejscu wypadku i spisała protokół. Trudno nie wierzyć policji. To ONI są winni, nie my"
  
 
Ale utrudnienie jest.
Po ostatnim strzale czekałem na szkiełóm 3h i sie nie doczekałem
  
 
Cytat:
2004-01-03 22:36:12, MAJCHAL pisze:
Cytat:
Znajomy nagminnie wyludza odszkodowania i za kazdym razem wzywa policje, nie sadze wiec zeby ten obowiazek zmniejszyl skale wyludzen.


Cos o tym wiem. Policja tylko uwiarygadnia wyłudzenie.
Myślę że tu chodzi o sprawy formalne. Do drobnych otarć i tak się nie wzywało policji, bo w większości ubezbieczalni szkody do 400zł są niewypłacane!!! Tak więc chodzi jedynie o to by był papier z policji, żeby w razie czego ubezpieczalnbie umyła ręce mówiąc" To nie nasza wina, że wypłacicliśmy wyłudzone odszkodownie. Była policja na miejscu wypadku i spisała protokół. Trudno nie wierzyć policji. To ONI są winni, nie my"


Z tymi szkodami do 400zł to się teraz mocno zdziwiłem !!! Możesz rozwinąć ten temat, gdyż zarówno mnie to zaciekawiło jak i zdenerwowało.

Pozdrawiam
  
 
Większość ubezpieczlni nie wypłaca szkód np 100-120zł. Każda ma inny pułap minimalny. W przypadku większości firm to ok 360-400zł ( PZU 400, Warta chyba 380zł ). Jak masz mniejszą szkodę to lepiej się dogadaj ze sprwacą "na łapę" bo ubezpieczaqlnia i tak ci odrzuci szkodę
  
 
Kiedyś w PZU był niższy pułap,pamiętam że ojciec się szarpał z nimi bo nie chcieli uznać małej szkody.
  
 
Cytat:
2004-01-03 22:45:08, MAJCHAL pisze:
Większość ubezpieczlni nie wypłaca szkód np 100-120zł. Każda ma inny pułap minimalny. W przypadku większości firm to ok 360-400zł ( PZU 400, Warta chyba 380zł ). Jak masz mniejszą szkodę to lepiej się dogadaj ze sprwacą "na łapę" bo ubezpieczaqlnia i tak ci odrzuci szkodę


Wiesz co na to już mi słów brakuje. Przecież w przypadku starego Poldka większość względnych uszkodzeń może zamknąć się w kwocie nieprzekraczającej 400zł, czyli w ich rozumowaniu nie dostanę żadnej rekompensaty poniesionych kosztów... No to już jest stanowcza przesada !!! Na co w takim razie płacę to OC ??? Przecież już ręce na to wszystko opadają. Wszyscy oszukują i kradną jak mogą. To już jest totalnie niepoważny system i szczerze mam już tego powyżej dziurek w nosie

No i oczywiście jak zwykle biedny najwięcej traci...

Dziękuję za bardzo istotną informację, gdyż nie miałem pojęcia o takiej ustawie w ubezpieczalniach.

Pozdrawiam
  
 
Cytat:
2004-01-03 22:56:36, Jeff_Colby pisze:
Cytat:
2004-01-03 22:45:08, MAJCHAL pisze:
Większość ubezpieczlni nie wypłaca szkód np 100-120zł. Każda ma inny pułap minimalny. W przypadku większości firm to ok 360-400zł ( PZU 400, Warta chyba 380zł ). Jak masz mniejszą szkodę to lepiej się dogadaj ze sprwacą "na łapę" bo ubezpieczaqlnia i tak ci odrzuci szkodę


Wiesz co na to już mi słów brakuje. Przecież w przypadku starego Poldka większość względnych uszkodzeń może zamknąć się w kwocie nieprzekraczającej 400zł, czyli w ich rozumowaniu nie dostanę żadnej rekompensaty poniesionych kosztów... No to już jest stanowcza przesada !!! Na co w takim razie płacę to OC ??? Przecież już ręce na to wszystko opadają. Wszyscy oszukują i kradną jak mogą. To już jest totalnie niepoważny system i szczerze mam już tego powyżej dziurek w nosie

No i oczywiście jak zwykle biedny najwięcej traci...

Dziękuję za bardzo istotną informację, gdyż nie miałem pojęcia o takiej ustawie w ubezpieczalniach.

Pozdrawiam


Po pierwsze PRIMO to OC służy do tego byś ty nie płacił jako komuś wleciśz w dupcię. Te kwoty nie dotyczą AC
Po drugie primo to trzeba czytać dokładnie POSTANOWIENIA OGÓLNE, oraz REGULAMINy itp. Nie wiem dokładnie jakie są kwoty, ale wiem że są. One moga trochę odbiegac od tych podanych, ale rząd wielkości napewno zachowają
A tak na marginesie to nie jest wymysł ostatnich lat, to jest od kiedy pamiętam
  
 
A mi sie wydaje że ten cały dym z wzywaniem policji ma na celu tylko to żeby przy mniejszych stłuczkach załatwiać sprawy na miejscu nie mieszając w to ubezpieczenia. Wcześniej wypisało sie oświadczenie i wymieniło danymi ubezpieczalni itp. i pozostawało tylko zgłosić i czekać na kase. Teraz wizja oczekiwania na policje przy mniejszych szkodach skłoni wiele osób o dogadanie sie na miejscu (z ręki do ręki). Dla firm ubezpieczeniowych w skali kraju to ogromne oszczędności. Ciekawe czy obniżą składki...
  
 
Cytat:
Dla firm ubezpieczeniowych w skali kraju to ogromne oszczędności. Ciekawe czy obniżą składki...


HA HA HA Chyba kolega jeszcze nie wytrzeźwiał po Sylwku
  
 
Cytat:
Cytat:
Dla firm ubezpieczeniowych w skali kraju to ogromne oszczędności. Ciekawe czy obniżą składki...

HA HA HA Chyba kolega jeszcze nie wytrzeźwiał po Sylwku



No i akurat obniżyli. Przynajmniej PZU i Warta