Dziwna zachowanie migacza w "Borewicz"u"

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam takie pytanie :
prawy kierunek warjuje - raz miga dobrze jak sie jeszcze nienagrzeje a potem to mryga slabiej i rzadziej.
w bagazniku do blotnika jest przykrecony 1 kabel , a od niegoodchodzi drugi niepodczepiony z zenska koncowka; z wiazki tylnej prawej lampy taz wystaje 1 kabel z zenska koncowka niepodczepiony do niczego. To chyba przyczyna awarji i czy polaczyc te kable z zenskimi koncowkami ?
  
 
SirVader, wielka prośba - daj szanse nam pomoc Ci w rzetelny sposob. Twoj opis zastanej sytuacji nic nie daje. Pierwsze co mozna Ci polecic, to zrobic sobie probnik z zarowki 12V 5-21W z podlaczonymi (np. poprzez lutowanie) kablami dł. ok metra kazdy. podlaczasz jeden kabel probnika do znanej ci masy samochodu, a drugi kabel do przewodu wychodzacego z wiazki - potem wlaczasz kolejno pozycyjne, sprawdzasz czy swieci, wylaczas pozycyjne, wlaczas kierunki, sprawdzasz czy swieci, wylaczas kierunki, wlaczasz stop... moze w ktoryms momencie zapali sie zarowka i bedziesz wtedy wiedzial od czego jest kabel.

poza tym angazujac odrobine wysilku mozesz dojsc do tego czego brakuje w podlaczeniu lampy, o ile znjadziesz ktoras z zarowek nie dzialalajaca z niekopmpletnymi przewodami do niej dochodzacymi.

nie wiem dokladnie kiedy przerywacz bimetaliczny zwalnial, czy wtedy gdy byl przeciazony czy tez nie.
 
 
wlasnie, wpoldzie mojego ojca tez tak kierunki dzialaja jak chca a wszystko sprawdzilem, masy sa dobrze doprowadzone styki czyste, a jednak czasmi podczas mrygania lubi sobie przyspieszac
  
 
Cytat:
2004-01-12 22:23:24, Samael pisze:
wlasnie, wpoldzie mojego ojca tez tak kierunki dzialaja jak chca a wszystko sprawdzilem, masy sa dobrze doprowadzone styki czyste, a jednak czasmi podczas mrygania lubi sobie przyspieszac



mnie to przeszło po wymianie regulatora napiecia
  
 
hej, mnie tak przestało, jak wymieniłem obydwa przerywacze.
I ten od kierunków i ten od awaryjnych, bo przeciez tez ma jakieś
powiązania, gdyz jak kiedyś wymieniałem wentylator przy
nagrzewnicy i chciałem jechac bez tunelu, bo musiałem gdzieś
skoczyć to bez włącznika awaryjnych w ogóle nie miałem
kierunków, co mnie zastanowiło, więc kiedy zaczęły mi mrugać
dziwnie to zapamiętałem, że jak wymieniać to razem
z awaryjnymi..... czyli dwa przerywacze na raz !!