Problem z odpaleniem

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
czy mogło zamarznąć paliwo?
  
 
Mogło - dolej do paliwa specyfik Shella (taki w ładnej małej buteleczce) , który rzomraża paliwo, zapobiega dalszemu zamrazaniu i usuwa wodę z paliwa.
  
 
A ja proponuję wlać do baku trochę (0,4l na cały bak) smakowitej jagodzianki czyli denaturatu. Sam nigdy tego nie czyniłem, ale mój ojciec wlewa co roku na zimę, gdyż (wg niego) pomaga to "wypalić" wodę znajdującą się w benzynie a pozostającą w baku.
A poza tym wiadomo-dobry dynx nie jest zły
  
 
Podobno denaturat jest higroskopijny i nie za bardzo nadaje się do wypalania wodu z baku - tak kiedys słyszałem.
  
 
Denaturat?? hmm wlewałem nie było problemu z odpaleniem zarówno po wlaniu jak i przed wlaniem , a co do tych dodatków do paliwa to mam mieszane uczucie mój sąsiad jak wlał cos takiego do baku to mu cały syf ze zbiornika zaciągneło do pompy nooooooo i sie chłopek wqwił mieso leciało na prawo i lewo (koszt naprawy ok 1000zł. wymiana pompy) wiec UWAZAJCIE CO LEJECIE!!!
  
 
Moim zdaniem higroskopijność jest zaletą dynxa. Ponieważ woda jest cięższa od benzyny i się z nią nie miesza, może się z tego powodu odkładać w baku - a wiadomo co się tankuje . Denaturat jest alkoholem - techincznym, etylowym (czasami nawet imprezowym), a prawie każdy alkohol rozpuszcza się w wodzie (lub jak kto woli to na odwrót). H-O-H (woda) + C2-H5-OH (dynx) mają podobną strukturę, a jak mówi mój ojciec chemik podobne rozpuszcza podobne. Alkohol etylowy ma liczbę oktanową około 110, poprawia właściwości przeciwstukowe słabej benzyny, bezpośrednio nie jest stosowany w silnikach ze względu na niższe ciepło spalania niż benzyna. Może będą i samochody na alkohol, ale na pewno nie u nas - takie marnotrawstwo wódy w Polsce nie przejdzie. Dlatego uważam, podobnie jak mój ojciec i nasz "nadworny mechanik" lanie dynxa do baku tuż przed zimą (zapobiegawczo) jest wskazane, w celu wypalenia wody razem z alkoholem i benzyną. Dlatego proponuję zakup dynxa przy okazji zakupów, najlepiej na miejscu i bez zastawu
  
 
Panowie, wstrzymajcie swe rumaki!
Dzięki naszemu kochanemu rządowi i posłom, zwłaszcza tym debilom z PSL już mamy benzynkę, w której standardowo pływa nie mniej niż 4,5% dykty (w zasadzie bioetanolu, ale przecież to to samo)
Więc nie lejmy tego świństwa do baku! Zwłaszcza, że handlowy dynx sam zawiera sporo wody (chyba 4%), a bioetanol jest ponoć odwodniony... i sam powinien związać ewentualną wodę w zbiorniku

Poza tym ciekawi mnie, jak miesza sie alkohol z benzyną w niskich temperaturach?
  
 
Panowie, a nie lepiej za 8 zł. zakupić specyfik konkretnie do tego celu??? Ja tam się boje experymentować na swoim silniku.....
  
 
Spoko spoko...
Jak masz espero składane w Polsce to na pewno denaturat polubi, a nawet jeżeli to czysty koreańczyk, to napewno się już przyzwyczaił do wódzi
Mój ojciec od kiedy pamiętam, zasuwa do samochodu z buteleczką dynxa (taką jak do oddawania moczu do badań) na parking i wlewa go do baku w Tico. Czyni to zawsze przed zimą aby było to działanie profilaktyczne, ale nie jest zabronione czynienie tego na mrozie. Oczywiście może się okazać że jest to musztarda po obiedzie. Ja sam wlałem sobie dzisiaj z rana trochę denaturatu. Nie dużo go dałem, bo jeżdżę na gaz więc wożę z sobą mało benzyny, ale woda odłoży się zawsze.
Pozdrawiam i zalecam więcej wiary w alkohol - przecież miliony Polaków nie mogą się mylić!!
  
 
Tak na marginesie - koreańczycy planowali (nie wiem jak z realizacją) wersję espero zasilaną alkoholem. okryte w katalogu części zamiennych (angielskim).