WYJĄTKOWY PRZYPADEK!!!Przy jezdzie na sliskim sciaga tyl w L

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
hej!ostatnio pisałem o sciaganiu w lewo przy hamowaniu...po kilku dniach sytuacja wyglada juz zupelnie inaczej...zaczelo sciagac w prawo przy hamowaniu,nastepnie przy jezdzie sciagalo w prawo i przy hamowaniu...wczoraj wywazylem dwie "nowe" felgi i jest OK,sciaga tylko przy hamowaniu w prawo!!!Ale za to pojawił się nowy problem,przy ruszaniu i jezdzie na sliskiej nawierzchni mojego kochanego kancika sciaga tył autka w lewo (wydaje sie tak jakby auto jechalo bokiem)...dzieje sie to zawsze,jedynie na suchej nawierzchni zdaje mi sie ze jedzie prosto!!!Prosiłbym o jakieś rady czy cokolwiek co pomogłoby mi "uratować" kancika...P.S.Auto ani nie było "strzelone" ani nie uderzyłem w kraweznik...czy jest mozliwe ze to od prawego tylnego zacisku???DZIĘKI ZA WSZYSTKIE ODPOWIEDZI I KAZDA POMOC!!!

[ wiadomość edytowana przez: Azazel_20 dnia 2004-01-08 20:32:24 ]
  
 
zagladnij do zaciskow, pewnie sie zapiekly na prowadnicach, albo tloczki zdejmij kola i zobacz co i jak,
ja mialem w kancie tak ze jak jechalem to mie sciagalo w prawo a jak hamowalem to w lewo i jak sie wzialem do wymiany tarcz i klocow to okazalo sie ze prawy zacisk caly czas trzymal tacze, aby go zdjac musialem zastosowac specjalistyczny przyzad silowy (mlotek), a lewy jamulec z kolei byl dobry i blokowal kolo szybciej niz prawy
  
 
Moze podam wiecej szczegółow bo sprawa jesd dziwna:

na początku problem był taki że przy chamowaniu ostro ściagało w prawoczuc bylo zechamuje jedno prawe kolo, , podnieslismy przód, odpowietrzyłem zaciski ( tylko minimalnie zapowieczone , a tak to lux, tłoczki chodzą idealnie ), odpowietrzyłem pompe tez było ok. zamienilismy koła stonami, skrezilismy wszystko jazda i prubne chamowanie i przestalo sciagac, jak wczesniej kiere obracało o 180* tak teraz bez trzymanki praktycznie nie skreca, jazda prubna na sniegu (ładnie blokuje oba koła przednie. Jednak jak tylko zniknął problemz przodem, to pojawil sie z tyłem, a mianowicie przy ostrym chamowaniu znosi tył Kanta na lewa strone , tak jakby odbić w prawo i zapiać rękaw. Nie obraca go ani nie staje bokiem ale nie wiadomo jak przy duzej predkosci.
Tak wiez wzielismy sie za tył okazalo sie ze tylni prawy zacisk chodzi ciezko, jest zapieczony i z tarczy zostala tylko połowa dosłownie, a wszystkie były na nowe wymieniane, klocki na prawym tyle wystarczają na 2-3 tys. Prawy tylni wyglada na dobry, niestety nie mogłem odpowietrzyć bo odpowietrzniki zapieczone a nie chciałem obrobic oczkowym. Myslicie ze to sciaganie to przez tem tylni prawy?, na sychym jest to praktycznie niezauwazalne.
Najdziwniejsze jednak jest to ze w czasie jazdy na sliskim jest wrazenie ze auto jedzie bokiem i zaczyna samo zjezdzac na prawo, na snieguzostawia 2 slaty wiec raczej nie jest rozbiezny. Dodam jeszcze ze prawa strona siedzi troche nizej nic lewa, poradzcie cos bo szkoda kanciaka zwłaszcza ze ma najlepszy kolor na świecie
  
 
No ludziska!!!!! tyle specjalisów i grzebaczy i nikt nic nie napisze???
  
 
Ja skorzystam z podpowiedzi innych sam mam ten problem w kanciaku
  
 
Czy po jeździe ta felga na której jest ten zacisk z zapieczonym tłoczkiem była ciepła/gorąca ?!
  
 
troche zawsze musi sciagac, szczegolnie na sniegu jak hamujesz ostro. nigdy 4 hamulce nie zlapia rowno, chyba ze masz wszystko full nowe, czyli tarcze, klocki, przeowdy, serwo i jak wszytsko dobrze ustawisz. nie wiem jak bardzo sciaga. jezeli rino robil hamulce i zaczelo teraz tylem rzucac to trzeba sie zajac teraz haulcami tylnymi. czasem trza nad posiedziec z pol dnia zeby wszystko ladnie ustawic. na poczatku myslalem o podluznicach bo jak tak mialem. no ale skoro bo regulacji hamulcow poprawil sie przod wiec to nie podluznice.a wszystkie czesci zawieszenia sa sparwne?? bo moze przy ostrym hamowaniu cos sie przesuwa albo co. tak jak koniu mowi sprawdzcie czy ta felga nie jest bardziej nagrzana od drugiej ( tylko nie od zapasowej))
pozdrowki i walczcie
  
 
Dzięki za odpowiedzi...wczoraj ustalono narazie,ze do wymiany mam most,przekladnie...i wtedy bedziemy mogli zobaczyc o co chodzi...jeszcze raz dzięki za pomoc Pozdrówka
  
 
to ze sciaga tyl przy chamowaniu to raczej od tego zacisku, bo tarczy jest o polowe mniej niz w drugim, ale czemu sam skreca w prawo?

Kania sie już tym przypadkiem zajął wiec powinno byc ok.
  
 
Suchaj sam niedawno miałem kanta i hamowały 4 koła równiutko i nie było nowych zacisków itp. mi sie wydaje że może masz wyjebaną tylejkę w resorze ale sprawdz mocowania resora czy przypadkiem nic nie pekło ,panowie pamiętajcie że najmocniej hamuje przód a tył to dopiero jak sie mocno hamuje
  
 
co do sciaganie,to wlasnie bede zakladał inne koła na przod i zobaczymy...
  
 
SLUCHAJTA LUDZISKA
sprawa wyglada tak z tylu wywalone sa laczniki na tylnych wieszakach pior (skrajnie wy*&^%ne), lozyska polosiek tylnych
prawej i lewej rowniez maja juz dosyc luz na kolach ,drazki reakcyjne tez lekko sfatygowane,
wiec tyl lata gozej niz u mnie
most jest starego typu z marna kondycja uszczedlnien walka atakujacego i pochwy wiec wymiana lozysk w moscie z uszczelnieniem go (koszt czesci i robocizny) przewyzsza koszt zakupu mostu nowego typu i jego wymiany
P.S.
zaproponowalem odrazu wymienic laczniki gumowo-stalowe w piorach i zagladniecie do tylnych zaciskow

zaznacze jeszce ze lozyska piast przeednich rownierz nalezalo by wymienic, pomiar na wywazarce ujawnil bicia kol przednich
tyle niebyly jeszce sprawdzane
  
 
Cytat:
2004-01-10 09:41:46, goorek pisze:
troche zawsze musi sciagac, szczegolnie na sniegu jak hamujesz ostro. nigdy 4 hamulce nie zlapia rowno, chyba ze masz wszystko full nowe, czyli tarcze, klocki, przeowdy, serwo i jak wszytsko dobrze ustawisz.



A co ma serwo do roznic sil hamowania poszczegolnych kol, bo jakos nie potrafie sobie tego wytlumaczyc

P.S.

Rino: Hamuje sie pisze przez samo h!
  
 
Cytat:
2004-01-11 08:42:05, kosa131 pisze:
Cytat:
2004-01-10 09:41:46, goorek pisze:
troche zawsze musi sciagac, szczegolnie na sniegu jak hamujesz ostro. nigdy 4 hamulce nie zlapia rowno, chyba ze masz wszystko full nowe, czyli tarcze, klocki, przeowdy, serwo i jak wszytsko dobrze ustawisz.



A co ma serwo do roznic sil hamowania poszczegolnych kol, bo jakos nie potrafie sobie tego wytlumaczyc

P.S.

Rino: Hamuje sie pisze przez samo h!



Mam na to papiery