Płatne parkowanie...takie pytanko...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
ja jest w wawie oznaczana strefa płatnego parkowania? U mnie pod praca jest taka sytuacja ze na poczatku ulicy ( zaraz za skrzyzowaniem) jest uztawiony znak P i pod spodem napisane płatny, nastepnie w 3/4 długosci ulicy jest ustawiony nagle zanak P i pod spodem napiane "KONIEC" na wyskości tego znaku kończy sie też biała linia na chodniku.Dalej jest mała zatoczka w której ja sobie parkuje. Niestety od 3 dni jakiś bałwan mi wtyka tam mandat za brak wniesinej opłaty za parkowanie. Ma prawo czy wyskoczyć na nich z mordą? Aha nie ma zadnego znaku typu zakaz postoju itep.
  
 
Nie wiem jak w Wawie, ale na provincji znak odwołujący miejsce postojowe jest równoznaczny ze znakiem zakaz postoju. Informuje o tym inny znak stojący przy wjeździe w strefę.
  
 
abo na wsi to wszytsko nałodwrót
  
 
Ale o tą wieś cała Bundesrepublik dba jak o swoją. A u Was tylko obywatele narodowości kaukaskiej i stadion X-lecia PRL
  
 
mandacik mogą Ci wlepić ale za parkowanie w miejscu niedozwolonym a nie za brak opłaty
widziałem podobną sytuację, że w miejscu gdzie jest zakaz parkingowi (żywe parkomaty ) sprzedawali bilety a potem zajeżdżała straż wiejska i wlepiała klientowi dodatkowo mandaciki za parkowanie w miejscu niedozwolonym
to jest dopiero absurd
  
 
A generalnie co jest na takim mandacie w razie jakbys chcail reklamowac ?? Pewnie nazwa ulicy i wez teraz balwanom wyjasnij i udowodnin w ktorym miejscu stales ze akurat bez zakazu i bez platnego P

  
 
Ciężka sprawa El,zobacz ile jusz jesteś kaski do tyłu
  
 
to jush z jeden bak w plecy
  
 
A ile browaru jusz posło
  
 
Eł - bogatemy wszystko można

obszary płatnego parkowania sa ustalone rewirami, a ten KONIEC to tylko koniec wyzaczonego miejsca i moga mi wlepic za brak kwitak i za nieprawidlowe parkowwanie
  
 
Tak czy inaczej jesteś do tyłu