Problem z Zamkiem w Drzwiach

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco

Tu chyba obrazuje się cały mój problem.
To coś czego nawet nie potrafie nazwac nie chcę całkowicie pójsć w dół jak w drzwiach pasażera.
Drzwi nie chca się porządnie zamknąć - znajomy powiedział że to jakaś sprężynka.
Pojechałem do wujka lakiernika a ten że napraw spręzynke.
Szukam w ksiażce Fiata i juz zbaranialem ....
Aha drzwi miały pewien luz i poszły w dól ale wyregulowałem podkładkami drzwi .....
Co radzicie ????
Sprawa jest o tyle poważna że autem neida sie nigdzie pojechac - bo nie da sie zamknąc.

Ps. Rysunek to istny majstzersztyk mozecie go przetwarzac


[ wiadomość edytowana przez: koniu dnia 2004-01-08 19:53:40 ]
  
 
po 2 minutach skapnlem sie z rysunkow ze to chyba chodiz o zamek wez wykrec mechanizm od tego zamka tam jest taka jeda duza sprezyna mozliwe ze sie wyrobila i nie odciaga do konca tego mechanizmu ide zarz do garazu to zrobie fote mam ten mechanizm zapasowy na wierzchu akurat zrobie fote moze bedzie latweij zczaic najlepij odkrec tapicerke z drzwi na otwartych zobacz jak sie zachowuje ten mechanizm jak ciogniesz za klamke i jak reka go bedziesz zamykal pozniej wrzuce fote tego czegos
..trzeba bylo dodac ze rysunek to pogladowe spojzenie wzdloz drzwi szybceij bym sie skapnol
  
 
Hmm dla mnie tak to wygladało .
Ale bylbym wdzieczny - czyli co kupic nowa sprezyne i powinno banglac ???
Wymieniam po drodze klamki to akurat .....
  
 
Czuczu, zajzyj sobie, bo calkiem mozliwe ze ci ta sprezynja spadla z takieg bolca, zamek w malcu jest taki sam jak w poldku moich rodzicow 89' a u nich identyczny byl objaw, ze zeby zamknac to trzebabylo pozadnie jebanc drzwiami a i tak to nie pomagalo i wystarczylo czasami pchnac drzwi i sie otwieraly od srodka, taka sprezynke mialem gdzies w piwnicy, ale napewno ty tez ja masz tylko poprostu spadla z zaczepu
  
 
--->> zdjecia zamka--<<

z tego co sprawdzilem to jak zdjolem spezyne ta co na fotach to mechanizm nie opuszczal sie do konca wiec chyba to jest przyczyna
  
 
U mnie problem był identyczny - ale co ciekawe wystąpił dopiero, gdy mechanik - blacharz, wymienił prawy próg zewnętrzny i cały tylny lewy błotnik. I jeszcze mam nowe uszczelki uszczelniające drzwi.

To spowodowało, że zamek zamykał się na jedno "kliknięcie" - drzwi były zamknięte, ale nie można było tych drzwi kluczykiem zamknąć ani też od śroka.

Więc coś nie tak - przed naprawą było dobrze a teraz jeszcze gorzej.

Co zrobiłem - sprawa prosta. W słupku masz do regulowania zamka, ja musiałem wypiłować otwory bardziej na zewnątrz - aby zaczep zamka pesunać w zewnątrznym kierunku. Po tej przeróbce zamek "klika" dwa razy - i mogę zamknąć auto.

3maj cie się Forumowicze
  
 
Ok więc.
Wszystko ok sprężynka cała.
Jak krece kluczykiem nie otwiera się !!!!!!
Jak zamykam od srodka to sie zamyka ......
Co to może być bo mam juz dosc 3 godz rozbieralem wszystko i juz nie wiem co myslec ....
  
 
pewnie, nie masz tego plastikowego ciegla miedzy ramieniem wkladki a zamkiem albo nie jest zaczepiony
  
 
Ciegno sprawdzone.
Łacznik plastikowy działa jak należy ....
mam tylko ale - mianowicie nie do konca ciagnie ten plastik - jaby sie przycinało...
  
 
wiesz co ciezko tak na odleglosc wymyslac szczegoly awarii, jak bede mial benz to do ciebie podjade i zobaczymy co w trawie piszczy