Camry 2,2 vs. 3,0

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Panowie,

od dłuższego czasu zastanawiam się nad kolejnym samochodem. Czas się pozbyć starego Fiata Uno Zbieram więc kaskę i dumam. Wybór padł na Camry, ale miała być rocznikowo 91-95, a teraz umyśliłem sobie jednak, że ta nowsza wersja, czyli 96-01. Zasadzam się więc finansowo na modele z lat 97-98, a;le nadal mam dylemat co do wyboru silnika.
Camry zawsze ma 2 wersje silnika. Akurat w tym roczniku ( i poprzednik) było to 2,2 i 3,0.

Myslałem do tej pory o wersji 3,0, bo chciałbym ją zagazować, a do tej pory żadko zdażało się, żeby drastycznie nie spadła jej moc. Zamierzam jednak założyć 4 lub 5 generację, więc moc powinna zostać na tym samym poziomie lub wzrosnąć. Dlatego też myślę o silniku 2,2.

Może ktoś z Was jeździł obiema wersjami i jest w stanie mi powiedzieć czy bardzo różnią się dynamiką. Oczywiście chodzi mi o automat.
W wersji o której piszę, silnik 2,2, to 131 KM jednostka, mocno zmodyfikowana w porównaniu do tej z roczników 91-95. Od 0-100 ma około 10,4 sekundy, co dla mnie jest wystarczające. Nie muszę mieć 9 z 3,0 silnika.
Co myślicie o tym ? JAk się tym jeździ ??

Łukasz
  
 
Mój szef jeździ Camry 2,2 z manualem rocznik 2001. Ostatnio miał stłuczkę i jeżdził przez miesiąc 3,0 V6 w automacie 1998.

Z jego opowieści i wypieków na twarzy wynikało, że różnica jest kolosalna na korzyść 3,0 oczywiście... pomimo automatu.

Odjazd ze świateł, elastyczność w trasie itd kolosalna różnica wg. jego relacji. Facet jest bardzo młody i jeździ bardzo dynamicznie...czasami nawet za bardzo.

Nie wiem jak ze spalaniem częściami i eksploatacją bo autko jest służbowe i mało go to interesuje.
  
 
Kiedys tez chcialem kupic camry 2.2 z manualem.Jednak jak zrobilem jazde probna to minelo mi oczarowanie tym samochodem.Dynamika jazdy okazala sie gorsza od carinyII 2.0 a komfort resorowania tez okazal sie gorszy niz myslalem.
Apetyt rosnie w miare jedzenia,jak masz kupic cos gorszego to pomysl czy warto.Dzisiaj moze wystarczy Ci 2.2,jutro zapragniesz 3.0.Spadek mocy na instalacji II generacji nie musi byc wyczuwalny pod warunkiem zrobienia dobrego mixera i zalozenie wydajnego reduktora.Pozory myla.Systemy firmy Voila podobno jako jedyne podaja dobrze schlodzony gaz i tam podobno roznica w dynamice jazdy na gazie jest minimalna.
  
 
też słyszałem, z wiarygodnych źródeł, że jak Camry to tylko 3.0. bo 2.2 to jest mulasty raczej (i to nie tylko dla kierowców z rajdową żyłką)
a jak chcesz gaz założyć to nie zbańczysz na paliwie
  
 
Cytat:
Dynamika jazdy okazala sie gorsza od carinyII 2.0



Mój szef przedtem jeździł Avensem 2,0 i ma podobne spostrzeżenia jak Ty
  
 
Dzięki panowie.
Podobne zdanie ma kilka jeszcze osób na innych forach.
Z opisów technicznych wynika niby, że w zasadzie od 0-100 różnica 1,3 sekundy pomiędzy tymi silnikami. W cenie różnica jest raczej mocno kosmetyczna - może 10%. Chyba żeczywiście warto zostać przy tej 3,0...
Zawęża to jednak znacznie ilość dostępnych na rynku samochodów. 2,2 jest jednak więcej, a interesuje mnie wyłącznie wersja robiona na Europę i Japonię.

Co do gazu.
Pojawiła się tutaj sprawa II generacji. Chyba jednak po tych wszystkich przypadkach felernego zagazowania Camry i drastycznego spadku na mocy, wolałbym dmuchać na zimne i założyć coś w miarę jak najlepszego.
Podobno najlepiej byłoby zrobić 5 lub 4 generację firmy BiGas. JEst podobno najlepsza z całego tego gazowego dziadostwa

Znacie może jakiegoś speca od gazu z którym możnaby poruszyć te sprawy w odniesieniu do dużych silników z automatyczną skrzynią ? Dzisiaj w Warszawie gość w zakłądzie gazowym powiedział, żenie ma z Camry problemu (tylko że nigdy nie robił), bo będzie podobnie jak BMW 528 z automatem w którym zakłądał 4 generację. Spadek mocy był ledwie zauważalny...
JA z kolei słuyszałem, że nie podłączają dobrze sond lambda i komputerów. W skrzyni też jest jakiś komputer, do którego po podłączeniu gazu dochodzą błędne informacje i zaczyna wariować zmiana biegów. Dzisiaj zagadany gaziarz stwierdził, że do komputera od skrzyni nie wolno się podłączać i wogóle nie ma jak...
Sam już nie wiem jak to wygląda w takim razie. Polećcie kogoś proszę...

Pozdrawiam
Łukasz
  
 
Jak sprzedawali u nas służbówki to kolega z IT (jakiś rok temu) kupił V6 3,0 w automacie i zagazował bezpośrednio po zakupie. Nie znam się na generacjach i firmach ale wydaje mi się, że kupił coś dobrego ba zabulił... nie chcę oszukiwać ale albo 5 albo 7 tysi. Jak chcesz to mogę wziąc od niego namiar (adres/telefon) ewentualnie zapytać o odczucia i jakość instalacji.

Kolega mieszka w wawie ale nie wiem czy gazował tutał czy za miastem.

Czasmi nie mam mnie w necie więc jak chcesz może namiar to mailuj: mklosowski@sampo.pl
  
 
Dzięki MArio, już piszę na priv.
Czekam na inne kontakty, może ktoś zna jakiegoś "mega-speca"