Katalizator??

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam
cos mi dziwnie brzeczy przy 2300-2600 obrotow z okolic katalizatora i przy przyspieszaniu nie ma mocy (w niektorych momentach ) czy to koniec kata czy inne cholerstwo ??
pozdrawiam
  
 
No moze byc koniec kata.....
Tylko ,ze brzęcznie to raczej przy katalizatorach metalowych, które sie po pewnym czasie rozpadają i w srodku brzęcza blaszki....
W Espero oryginalnie były montowane katalizatory ceramiczne, które raczej sie topią, a nie rozpadają...
  
 
wiec co to moze byc - koniec silnika ??
  
 
eee tam koniec silnika od razu.....
brak mocy moze być spowodowany zatkaniem sie czyt. stopieniem katalizatora....
a brzęczenie...... to moze byc co kolwiek - może wybierak, a może..... nie wiem co jeszcze
  
 
albo osłona termiczna katalizatora, ewentualnie tłumika, a spadek mocy może być skutkiem nieszczelnego wydechu, lub dolotu... ja obejrzał bym na twoim miejscu układ wydechowy.

Co do kata, to jaki masz przebieg?? i czy LPG czy PB, z tego co pamiętam to białe espero na LPg tak??
  
 
Brzęczenie może być spowodowane odpadnięciem takiego małego cholerstwa od wkładu katalicznego W Bossari (moi poprzedni tłumikarze) kilkukrotnie się z czymś takim spotkali właśnie w przypadku katalizatorów ceramicznych.
Inna sprawa, że spadki mocy w okolicach określonych obrotów faktyczniemogły by wskazywać na już "wypalony" katalizator.
Silnika bym "nie lekcewarzył", gdyż to w przypadku espero, naprawdę wytrzymały element.

Pozdrawiam.
  
 
A ja się wyłamię i podam jako przyczynę środkowy tłumik...
  
 
dzieki za pocieszenie ze to nie silnik
spadek mocy nastepuje wlasnie w zakresie tych obrotow kiedy brzeczy wie chyba jest to nierozerwalnie zwiazane
Krzysiek-Diackon dobrze pamietasz z tym ze jest to drugie espero (szaro - sliwkowe tak bym okreslil ten kolor ) i na gazie ok 30 000 a przebieg ok 155 000
moze te dane podsunely komus jakas mysl ??


  
 
witam,
na początek sorki A-M za podpięcie sie pod twój topic,

ale u mnie występują podobne objawy ze stratą mocy (brak brzęczenia z przody) ale w innych zakresach obrotów 1900-2100

zachowanie auta sprowadza sie do tego, że podczas przyduszenia gazu auto zamiast przyspieszać lekko przychamowuje (podobnie jak przy wyczerpaniu sie gazu). Dodatkowo podczas zdjęcia nogi gazu auto gwałtownie traci na prędkości (nie ma płynnego hamowania silnikiem).

Podejrzewam, podobnie jak A-M katalizator lub układ wydechowy a moze dolotowy?

Objawy te są zarówno na beznynce jak i lpg
Przebieg 120tys (z czego na gazie 7 tys), tłumiki wymieniane 20 tys km temu

Macie jakies pomysly co to moze byc? Moze zanieczyszczone wtryski? Jakies 2 miechy temu wlewałem srodek czyszczocy.. A moze woda w baku???

Z góry wielkie dzieki za info

Aha ostatnią rzeczą wymienianą w aucie był mechanizm zmiany biegów
  
 
Brunner, w twoim przypadku sprawdził bym najpierw zapłon czy jest do brze ustawiony
  
 
A-M nie masz przypadkiem takiego glupiego uczucia ze samochod przy trzymaniu tych obrotow (na ktorych masz mniej mocy) plywa z obrotami ?
  
 
KeyJey to jest tak jakbym go zalewal lub jakby sie gaz konczyl - w kazdym bac razie takie mam uczucie - po wyjciu z tego zakresu jest juz dobrze ( w miare -wydaje mi sie ze kiedys bylo lepiej) co do plywania zaraz wychodze wiec jak wroce dam znac
pozdrawiam
  
 
Witam.
Ja mam takie same objawy .
Byłem wyregulować gaz facio podłączył analize spalin i na wolnych obrotach było ok a jak dodał gazu to sie przestraszył.
Jego zdaniem mam zapchany katalizator , a jest to bzrdzo dobry fachowiec
aha ja też mam problem z mocą ostatnio nie dałem rady pasatowi 1.9td
Jaki wstyd.