To się w pale nie mieści!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Read it
Ja się tylko zastanawiam, czy aby na pewno ten człowiek powinien zostać dopuszczony do egzaminu praktycznego, a później - nie daj Boże - już legalnie na ulicę Kobierzyn


[ wiadomość edytowana przez: Saghat dnia 2004-01-16 16:46:58 ]
  
 
Ciekawe czy rzeczywiście zdał, czy też go przepuścili z łaski.
  
 
a byleś kiedyś we Wlockawku?
  
 
Dobra wszyscy,przyznawać się za którym razem zdaliscie
  
 
1!
  
 
Cytat:
2004-01-16 17:32:48, Nabauab pisze:
Dobra wszyscy,przyznawać się za którym razem zdaliscie



Ja (nie chwaląc się oczywiście) zdałem za pierwszym podejściem.
Jeśli chodzi o takie zdawanie po kilka razy, to mój kumpel zdał za 9 razem, a i tak sądze że zdał żeby wstydu nie było, bo poszedłem z nim i kto wie, może gdyby mnie tam nie było to do dziś by nie zdał.
  
 
Cytat:
2004-01-16 17:32:48, Nabauab pisze:
Dobra wszyscy,przyznawać się za którym razem zdaliscie


Aha,ja za 1 też
Pierwszego lutego upływa 7 lat od tej chwili...



[ wiadomość edytowana przez: Nabauab dnia 2004-01-16 17:38:39 ]
  
 
Teraz już wiem, dlaczego jak jestem we Włocławku to tak nie specjalnie mi się tam jeździ... W Bydgoszczy już jednak więcej osób zdaje za pierwszym razem...

ps. zdałem za pierwszym razem 2 lata temu (17 lat; dobrze, że nie urodziłem się kilka miesięcy później)...

Pozdrawiam
  
 
Cytat:
2004-01-16 17:32:48, Nabauab pisze:
Dobra wszyscy,przyznawać się za którym razem zdaliscie

Za pierwszym, tak kat. A jak i kat. B
  
 
A ja choć może trudno w to uwiezyc gdyż jestem genetyczna blondynką teorie i praktykę zdałam za 1 razem i cieszyło mnie to niezmiernie lecz tylko do czasu gdy okazało się ze zdała tez dziewczyna z mojego kursu która po 50 godzinach jazdy „L” przyprawiała o siwiznę instruktora nie wiem czy za łapówkę czy zupełnie legalnie ma to prawko ale od kat je ma to uważam na czerwone lanosy i jeśli zdała za drugim razem legalnie to tylko ukłon w stronę instruktora bo chyba jest cudotwórca
  
 
Ale musze przyznać,ze stresa to miałem niezłego,matura,czy egz na studia,to były całkiem relaksujące przezycia.
Byłby wstyd przed rodziną,jakbym oblał,dziadek-kierowcą frontowym był,tato ma prawko od 1960r,ja zapalony miłośnik aut od kołyski,musiałem to zdać
  
 
za 2
  
 
Moja żona za 1 ponad 9 lat temu i ja również za pierwszym i leci już 11 rok.
  
 
Cytat:
2004-01-16 17:55:02, izka pisze:
...dziewczyna z mojego kursu która po 50 godzinach jazdy „L”...

Ej no, izka. Po tylu godzinach jazd eLką to chyba musowo trza było zdać za pierwszym razem
  
 
Ja sobie poprostu 2 lata temu chciałem zrobic prezent na 17 urodziny i musiałem zdac za tym pierwszym.
  
 
Cytat:
2004-01-16 18:17:23, Mebig pisze:
Ja sobie poprostu 2 lata temu chciałem zrobic prezent na 17 urodziny i musiałem zdac za tym pierwszym.


Mój prezent na 17 miał też 17 lat,był czerwony,wymagał jeszcze pół roku pracy i pisało na nim 125p...
  
 
Za pierwszym podejściem.
  
 
Za drugim.
  
 
Za pierwszym
  
 
Ja zdawałem trzy razy i za każdym razem zdałem za pierwszym podejściem