Rozszczelniłem układ CHłodzenia

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Miałem wieczny problem z ogrzewaniem w kabinie, robiłem wszystko oprócz płukania układu octem . A dodam że latem to went prawie non stop chodził. Przejżałem Forum oraz porady w serwisie. Wniosek płukanie octem , wlałem na 7,5 l płynu 2,5 l octu 10% i 5 litrów wody, odpaliłem pochodził z 15 minut i myśle jutro sobota przepłukam i zaleje płyn. Podjechałem na tym occie pod dom, zjadłem obiadek i po 15 min schodze i co widze kałuża . Dochodząc do sedna nie wiem skąd kapie ale leci jak z kranu.
wkoło głowicy sucho, leci jakoś pod rozrusznikiem może ciut po nim ale to krople, po drążku kierowniczym długim i na glebe, LUdzie Pomocy gdzie to puściło i ile mnie to będzie kosztowało??

Z góry dzięki za pomoc
  
 
nik mie wie z kąd to może lecieć??????
Ludzie POMOCY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  
 
przeczytaj napis na opakowaniu octu. moze to byl kwas siarkowy do brazowienia frytek w mekdonaldzie?
  
 
hihi mi nie do smiechu to był ocet
  
 
Musisz niestey sam polukać, bo gdybyśmy zaczęli gdybać skąd to może lecieć, to możnaby epopeję napisać.
  
 
Nie bardzo wiem jak może lecieć spod rozrusznika. Przecież tam się chyba nie ma co rozszczelnić. Może to jednak spływa z góry? Np. spod jednego z węży od nagrzewnicy.
  
 
doszliśmy co to . Rozszczelniły się zaślepki na bloku te 4 szt. I z jednej leci jak z kranu a pozostałe się sączą, wymieniamy wszystkie. Ale kamień dostał bobu. HIHIHI
  
 
Skoro cieknie brok (swoją drogą dobrze obsadzony w bloku), to wydaje mi się, że w bloku musi być niezły wżer (może jakaś wada odlewu), a ocet po prostu skutecznie go udrożnił.
  
 
jak wymienić te zatyczki i czy brać je na silikon
może ktoś to robił??
  
 
Stare musisz wydłubać jakims twardym srubokrętem, a nowe - przygotuj sobie krótki klocuszek drewniany zaokrąglony pod dno korka i mozesz posmarowac silikonem wysokotemp. i poprzez ten klocek wbijesz broki w blok. Ot cała filozofia.
  
 
oki dzięki wszystko jasne jutro atakujemy
  
 
Ej czy te koncentraty do ukladu chlodzenia to spox sprawa i nie ma zadnej roznicy czy jest borygo czy woda+koncentrat ?
  
 
ja nie wiem całe życie używam borygo zielone,
  
 
brok po samym wbiciu w blok powinien być szczelny
Kidyś jeszcze jak w warsztacie pracowałem to miałem taki przypadek w fiacie dukato 2.5d. Fiat stał dwa lata pod chmurką, miał olej w cylindrach i wiele innych żeczy. Po wymianie uszczelki pod głowicą zaczeliśmy zalewać układ chłodzenia wodą, do układu weszło 24l wody i jeszcze można było lać, okazało się że wybity był brok między płaszczem wodnym a skrzynią korbową silnika. Po wsadzeniu nowego broka silnik chodził jak brzytwa.
  
 
A KUPIŁEM CAŁY KOMPLECIK TYCH ZATYCZEK. ja widze tylko 4 na bloku silnika, a w komplwcie jest więcej i rużnych rozmiarów więc gdzie one idą? Dodam że wszystkie 4 wyglądają jakby coś się sączyło. A myślicie że musze cały kupiony komplet wymienić czy tylko te 4 szt.
  
 
Na pewno masz jeden jeszcze brok z tyłu pod obudową sprzegła... Ale on nie puszcza chyba nigdy. Ile widziałem silników - te zawsze były jak nowe.
Wymien tylko te 4 z boku. Wystarczy. Tylko najlepiej gdybyś zdemontował kolektor wydechowy i dwururkę. Wtedy robota jak marzenie.
  
 
dzięki Ramzes jakaś miła wiadomość od piątku jak ocet zalałem, ale i rozrusznik też muszę zdemontować, pewnie wtorek jest najbliższym dniem jazdy.
  
 
Nie! We wtorek bedziesz miał np. Łożysko alternatora - wymiana Nigdy nic nie wiadomo...
Zartuję - odpukać z niezardzewiałe!

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Cytat:
2003-10-19 23:00:28, OLO pisze:
Nie! We wtorek bedziesz miał np. Łożysko alternatora - wymiana Nigdy nic nie wiadomo...
Zartuję - odpukać z niezardzewiałe!


OLO moze nie bedzie tak źle i skończy sie tylko na remoncie kapitalnym silnika...
  
 
HIHIHI