Centralny po wlamaniu

po wlamaniu do bestii mam problemy z centralnym tzn objaw jest taki tylne drzwi (lewe i prawe) kiedy otwieram zamkniete i zaryglowane auto tyl zostaje zaryglowany i nie jestem w stanie nic zrobic
musze czekac az samo za jakis czas sie otworzy

i nie jestem pewny czy to wina rozpierniczenia zamkow przez zlodziei (ale juz sa nowe) czy poprostu kabelki nie maja styku?? jest gdziej jakies lacze miedzy tylem a przodem gdzie mozna pomierzyc?

Ja mam to samo ale tylko jak są mrozy nie odbijają mi wszystkie zamki lub sie nie zamykają. To na pewno wina temperatury więc sie nie martw.

Wybacz Diesel, ze się spytałem ale pomyślałm sobie ....

u mnie to z tymi drzwiami jest tak przy mrozach, ale i po małym dachowaniu dwoje drzwi sie zacina strasznie.Cale szczescie ze moje czyli kierowcy -działaja OK . Moze przydało by sie je jakos troszke nasmarowac lub wogle oczyscic. Pozdrawiam

Cytat:

2004-01-24 15:56:00, gieroy pisze: Jeżeli włamywali ci się od kierowcy to sprawdź zamek bowiem przy bębnie zamka są dwa mikrowyłączniki, które są odpowiedzialne za ryglowanie, otwieranie i zamykanie drzwi co nie znaczy, że Piotr nie miał racji. Pozdrawiam

od kierowcy zniszczyli tylko wkladke a weszli przez tylne drzwi
ja tam widzialem tylko jeden mikrowylacznik ten od ryglowania i dziala bo przod dziala dobrze jak bedzie cieplej to to zaczne rozierac te drzwi

Sprawdź przewody w miejscu gdzie wchodzą do słupka (na dole, przez taką gumę), lubią się tam czasem przetrzeć, pęknąć itp... U mnie kiedyś w ogóle nie działał zamek w tylnych prawych, właśnie w słupku był pęknięty przewód. O ile dobrze pamiętam (robiłem to w wakacje), żeby się dostać do tych drucików trzeba zdjąć plastikową nakładkę progu (uważaj na zaczepy, łatwo połamać) i uchylić plastik osłaniający słupek. Ja wtedy miałem też zdjętą tapicerkę z drzwi, ale to raczej nie jest konieczne.