ZABRALI DOWÓD ZA CZERWONE KIERUNKI :)

no lukasz..ale przekladajac na chwile lampy bartka nic nie rozwiazales ..przeciez nastepne spotkanie z policja moze sie skonczyc tak samo..

Łukasz, pamietaj prawo mówi że kierunki mają świecić na pomaranczowo a jaki kolor ma obudowa to nie ma znaczenia, ja bym poszukal i pokobinował z bardzo mocnymi pomarańczowymi żarówkami, bo mogą cie znowu zatrzymać i znowu to samo bedzie.
Poszukaj w necie silnych pomaranczowych żarówek do kierunków( chociaż przy czerwonym kloszu... hmm)

Cytat:

PS. Bartek - ponoć tak picujesz auto a patrząc na zdjęcie to nawet śniegu szczotą nie zgarnąłeś. Feee!

Jerzei chodzi o sniego to byl zamarzniety a niebede szczota go skrobal i rysowal lakieru. Niemam niestety garazu zeby z zewnatrz dbac oo samochod tak jak jest to latem. Ale w srodku jest bylsk

Bartek jak to nie masz garazu przeciez widze na zdjeciu . ....


wiem, wiem to przypuszczalnie garaz Łukasza, ale za taką przysługe to masz gratis od niego tydzień parkowania pod dachem, a póxniej to już lody puszczą

Szyba byla tak zamarznieta ze skrobaczka niedalo sie tego sciagnac dopiero jak autko postalo w garazu to lod zszedl. A zreszta piotrek to jest posta o kierunkach Lukasza a nie o moim samochodzie wiec sie odwal odemnie

jeszcze nie spotkałem sie zeby seryjne halogeny dobrze ustawione oslepiały

[ wiadomość edytowana przez: KUKI dnia 2004-01-27 16:44:31 ]

Bartek i Lukasz to nie tylko jak czytam dobrzy kumle, ale tez specjalisci od strony technicznej. Ja sie zastnawiam nad zdjeciem tapicerki w zimie i odkladam na cieplejsze dni, a oni żąglują sobie awaryjnymi

lukasz
jak zrobilez ten patent z rozdzialem halogenow od pozycji??
czy tylne przeciwmgielne tez dzialaja u ciebie samodzielnie czy tylko z przednimi?

mnie ogolnie tez halogeny nie przeszkadzaja chyba ze ktos ma tak rozregulowane ze swieca w oczy ale gorzsze od halogenow sa zle ustawione swiatla mijania i policaje na to powinni przedewszystkim zwracac uwage (do extremalnych przypadkow nawet nie trzeba przyzadow zeby to stwierdzic) a nie czepiac sie kolorow kieronkow

Cytat:

2004-01-27 17:54:59, ŁUKASZ_GAJER pisze: Cytat: Poza tym Łukaszowi powinni jeszcze wytknąć zamalowane na czarno odblaski (te w zderzaku) Takie odblaski nie są obowiązkowe... W wielu samochodach po prostu ich nie ma...

OJ chłopie bzdury gadasz , kazdy samochód powinien byc wyposażony w 2 światła odblaskowe na tyle!!!!

Przyznam, że mi również nie przeszkadza kiedy ktoś jedzie z naprzeciwka na światłach przeciwmgłowych.
Nie zgodzę się też, że owe światła produkują nieuporządkowany strumień światła. Naturalnie wszystko zależy od kilku czynników, jak ustawienie świateł (niezorientowanym przypomnę, że halogeny również można ustawić), technologia w jakiej halogen jest wyprodukowany, itp.
W przypadku Espero halogen posiada gładki odbłyśnik, działający na zasadzie zwierciadła wklęsłego o stałej ogniskowej, natomiast za załamanie strumienia światła odpowiada żłobiony formowany klosz, z pionowym użebrowaniem.
Tego typu konstrukcja była do niedawna bardzo popularna.
Struga światła "wyprowadzona" z lampy tego typu ma niezmienny kąt padania światła, załamany w kierunku jezdni (nie świeci zatem prosto, w oczy kierowców jadących z przeciwka).

W używanych obecnie bardzo często halogenach soczewkowych o załamanie i odpowiednie ukształtowanie strugi świetlnej odpowiada budowa samej soczewki, która jest dodatkowo niejako "ograniczona" poprzez zastosowanie tzw. przesłony horyzontalnej mającej zapewnić nieoświetlenie pewnej części samej soczewki, by wyeliminować zagrożenie oślepienia.
Zauważcie, że np. w VW Golfie IV generacji wyposażonym w halogeny, są one umieszczone w zespolonej lampie czołowej, tj. praktycznie na poziomie świateł mijania. Jednak odpowiednia konstrukcja soczewki wyklucza tu efekt oślepiana ostrym światłem kierowców jadących z przeciwnej strony.

W przypadku Espero, dodatkowym tego typu zabezpieczeniem jest fakt, iż halogeny umieszczone sa bardzo blisko jezdni, a więc dość nisko.

Jeszcze jeden szczegół. Fabrycznie montowane halogeny (może poza jupiterami w Subaru Impreza ) służą oświetleniu drogi tuż przed autem na bardzo krótkim dystansie.
Wynika z tego pewien fakt, potwierdzony przez prawa fizyki (optyki). Ponieważ świecą one dość mocno, będąc umieszczonymi blisko nawierzchni i zarazem będąc w stosunku do niej pochylonymi, efekt oślepiania może wystąpić w wyniku odbicia wiązki świetlnej. Wiązkę taką odbija jak wiadomo powierzchnia o pewnym (granicznym) stopniu "szklistości" a taka występuje, kiedy jezdnia jest mokra lub w oblodzona. Wówczas faktycznie nie należy przesadzać z używaniem halogenów.

P.S Proszę też nie mylić halogenów z lampami dalekosiężnymi

Pozdrawiam - Speed R