MotoNews.pl
  

Wymiana kolektora dolotowego na nieogrzewany przy LPG.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
co myslicie o takim pomysle zeby w polonezie wymienić kolektor ssący na wersje z DF-a, czyli nieogrzewany.
Przy benzynie powinien być ogrzewany żeby benzyna szybciej odparowała, ale przy LPG nie ma takiej potrzeby.
Wszyscy walczą o zimne powietrze montują dodatkowe wloty do filtrów stożkowych, a na samym końcu i tak jest to wszystko ogrzewane, no bo ten gorący kolektor.
Być może wystarczy zatkać odpływ płynu z kolektora, ale i tak ten układ chłodzący jest dosyć obszerny, więc jakby tak zaślepić blok żeby nie ciekło, no i ten kolektor z DFa. Co o tym myślicie ??
  
 
już dawno na to wpadliśmy

kolektor od DF jest leprzy nei dlatego że jest nei ogrzewany, ale kształt kanaów którymi doprowadzana jest mieszanka, ten od PN jest za bardzo "kwadratowy"
  
 
no to mi sie udało zabłysnąć

Mam pewność że warto tak zrobić.
W jaki sposób zaślepić blok ??
  
 
Co wy gadacie ?
kolektor od defa jest tak samo ogrzewany plynem chlodzacym jak w poloneza. Jak kolega wyzej wspomnial zmieniaja go tylko z powodu ksztaltu kanalow a nie dlatego ze jest nieogrzewany.
  
 
kolektor od df-a jest jednak chyba w mniejszym stopniu podgrzewany niż w kwadratowym kolektorze, na ten temat niech Olo sie wypowie, on robił z tym kolektorem eksperymenty
  
 
Cytat:
2004-01-28 10:50:55, Jojo pisze:
kolektor od df-a jest jednak chyba w mniejszym stopniu podgrzewany niż w kwadratowym kolektorze, na ten temat niech Olo sie wypowie, on robił z tym kolektorem eksperymenty


Z tego co pamientam to jednak wrocil do oryginalu
  
 
jezewli chodzi tylko o ogrzewanie moim zdaniem to glupota jest blokowanie .
bo gaz jest ogrzewany juz w reduktorze. a im gaz cieplejszy tym auto mniej pali.
a jak nie bedziesz ogrzewal gaznika to na bezynie bedziesz mial lipe.
  
 
Cytat:
2004-01-28 10:58:49, PG pisze:
jezewli chodzi tylko o ogrzewanie moim zdaniem to glupota jest blokowanie .


hmmm to po co wszyscy łapią zimne powietrze, dodatkowe wloty , przewody, filtry powietrza ponad maską itp.
własnie po to żeby łapać ZIMNE powietrze .....
no chyba że to zimne powietrzer potrzebne jest tylko w silnikach sportowych, natomiast w "zwykłych" ma być jak najbardziej ciepłe, żeby mało paliły, no sam już nie wiem
  
 
A ja mam takie pytanie, o ile w kolektorze podgrzeje sie powietrze, dokładniej o ile stopni, procent albo coś innego. Moim zdaniem o niewiele. Inaczej jest jak sie ciągnie już ogrzane powietrze, wtedy jest inaczej bo leci już ciepłe. Ja zauważyłem u siebie następującą rzecz, gdy termostat mam zblokowany na dopływ zimnego powietrza to nie mam problemu by zapiszczeć kołami przy zmianie z 1 na 2, ale gdy termostat jest ustawiony na ciepłe powietrze to ni cholery nie zapiszczy przy zmianie z 1 na 2. Więc wychodzi na to że nawet jeśli mamy kolektro ogrzewany, to powietrze w nim i tak nie zdąży sie ogrzać do tego stopnia aby osiągnąc to sprzed zmiany dolotu na ciągnięcie tylko zimnego.. Można wytłumaczyć to także inaczej, podgrzej zimna wodęnp. o temperaturze 25 stopni i wodę o temperaturzę 50 stopni czyli dwa razy większej. Która osiagnie pierwsza 100 stopni czyli temperaturę wrzenia. Oczywiście ta która ma wyższą temperature. Czyli podsumowując zimne powietrze z dolotu i tak nie zdąży się ogrzac w kolektorze na tyle aby pogorszyć osiągi.
Jak się myle to niech ktoś poprawi, ale ja to tak rozumiem.
  
 
tu chodzi o co innego
gdyż na ściankach osadzają sie krople paliwa wiec kolektor podgrzewa sie poto any one odparowały z tego samego powodu stoduje sie urzadzenie wzbogacające (ssanie) aby skompensować sktaplanie sie paliwa
co do zmian temp mieszanki to jest ono nieznaczne moze kilka stopni trzeba tez pamietać ze samo parujace paliwo obniza znacznie temp mieszanki

i własnie z tego powodu jestem zwolenikiwm LPG IV generacji gdyż tam gaz jest wtyskiwany w fazie ciekłej a parujac obniża jeszce temp
  
 
bodziot to najlepiej wyjaśnił
ale 4 gen. lpg to jest wtrysk sekwencyjny w fazie gazowej
a faktycznie wtrysk ciekłego gazu ma swoje zalety
kto jeździł na przymarzającym reduktorze ten wie o czym piszę

wydaje mi się, że ogrzewanie kolektora dolotowego działa przy otwartym małym obiegu układu chłodzenia, później termostat zamyka odpływ z tego króćca wchodzącego z gory do ob. termostatu.

Ponieważ jeżdżę tylko na gazie odłączyłem ogrzewanie kol.
dolotowego MR 86 (kwadratowego).
wyciąłem część kolektora (kanal wodny) na styku z głowicą
nagwintowałem otwór w głowicy i wkręciłem tam kolanko wodociągowe, na które naciągnołem węża wodnego idącego do reduktora-parownika, odpływ z parownika do rozwierconego króćca na obudowie termostatu.
  
 
Cytat:
2004-01-28 12:43:12, bodziot pisze:

co do zmian temp mieszanki to jest ono nieznaczne moze kilka stopni trzeba tez pamietać ze samo parujace paliwo obniza znacznie temp mieszanki




Czyli dobrze kombinowałem, że podgrzewany kolektor nie podniesie znacząco temperatury powietrza z dolotu.
  
 
znacząco nie, ale trochę podniesie

podgrzewanie powietrza od kolektora wylotowego znacznie bardziej podnosi temperaturę.

  
 
Cytat:
hmmm to po co wszyscy łapią zimne powietrze, dodatkowe wloty , przewody, filtry powietrza ponad maską itp.
własnie po to żeby łapać ZIMNE powietrze .....
no chyba że to zimne powietrzer potrzebne jest tylko w silnikach sportowych, natomiast w "zwykłych" ma być jak najbardziej ciepłe, żeby mało paliły, no sam już nie wiem



Cytat:
gdy termostat mam zblokowany na dopływ zimnego powietrza to nie mam problemu by zapiszczeć kołami przy zmianie z 1 na 2, ale gdy termostat jest ustawiony na ciepłe powietrze to ni cholery nie zapiszczy przy zmianie z 1 na 2. Więc wychodzi na to że nawet jeśli mamy kolektro ogrzewany, to powietrze w nim i tak nie zdąży sie ogrzać do tego stopnia aby osiągnąc to sprzed zmiany dolotu na ciągnięcie tylko zimnego



kolega na przykladzie przesowki cieple> zimne wyjasnil co daje zimne powietrze.
wloty nad maskom sa po to stosowane w silnikch "nie seryjnych" gdyz temperatura panujaca w calej komoze silnika jest tak duza ze "przesowka zimne>cieple[o ile jest]" nie daje zadnej roznicy gdyz wszedzie jest za cieplo.
i to dlatego trzeba wyjsc poza komore..
predkosc powietrza w kolektorze tez bardzo utrudnia nagrzewanie sie powietrza.
nawet jak wypniesz kolektor z ukladu to nie wiele zmienisz jego temperature.tylko bedzie sie wolniej nagrzewal.
kolektor jest z aluminiun ktore bardzo dobrze przewodzi cieplo.a nagrzeje sie od silnika.
podczas tzw.zamarzania parownika efekt "zwiekszenia mocy" nie jest skudkiem tylko obnizenia temp gazu.
gaz zle odparowany jest "gestom mgielkom" zawiera czasteczki ciekle.silnik jest mosniejszy bo dostaje bogatsza mieszanke.
a zuzycie paliwa bardzo rosnie.
nie mozna tego porownywac z IV gen.
  
 
Cytat:
2004-01-28 15:00:40, kasztan pisze:
znacząco nie, ale trochę podniesie

podgrzewanie powietrza od kolektora wylotowego znacznie bardziej podnosi temperaturę.





ciekawe o ile powietrze przelatujące przez kolektor z prędkoscią kilkudziesieciu metrów na sekunde zdązy sie ogrzać

Podgrzewanie powietrza dolotowego (termostat na puszce filtra) oraz podgrzewanie kolektora poprawiają odparowanie kropli a co za tym idize jej rozdrobnienie. Po pierwsze w ciepłum pow. ciecz szybciej odparuje, po drugie jeśli juz kropla spadnie na ściankę kolektora to na zimnej by sie wykropliła, a z ciepłej odparuje (w zależnosci od kształtu kolektora inna jest powierzchnia bezposrednio podgrzewana - patrz kolektory MR86 i z DF lub PN)

Takze przy eksploatacji na gazie warto zablokowac termostat na zimne - poprawi sie napełnienie silnika nie traja przy tym praktycznie nic. Na benie warto mieć działający termostat powietrza. Jeśli chodzi o podgrzewanie kolektora - mozna je z powodzeniem zostawić.
co do zimnego reduktora. Red. jest nastawiony na dawkowanie odparowanego LPG - nie cieczy, czy gazo-cieczy Ciecz ma większą gestosć niż gaz więc więcej LPG wleci do ukł ssacego.
Np. U mnie na zimnym silniku musze właczyć ssanie aby zubożyć mieszankę gazową. Benz. nie leci więc optwiera sie tylko kanał który obchodzi mikser.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Olo a warto zmieniać kolektor dolotowy na ten z DF'a ? Czy taki zabieg przyniesie jakieś wymierne korzyści, czy jest to tylko tuning świadomości ?

Pozdrawiam