Zderzak

czy wymagane jest miec tylny zderzak , czy nie majac go policjia sie nie czepia i jak sprawa wyglada z przegladem,czy ktos sie orietuje w tych przepisach

Przepisy nic o zderzakach nie mówią. Samochody jeżdża bez zderzaków, więc chyba policja nic Ci nie zrobi. Myślę, ze na przeglądach też nie bedzie problemów. Tutaj trzeba by ustalić , czy przeróbka polegajaca na zdjeciu zderzaka wpływa na bezpieczeństwo. Moim zdaniem nie, ponieważ zderzak chroni tylko przy małych prękościach przed zbytnimi stratami "w sprzęcie". Przy wiekszych prędkościach i tak zderzak odpada i "gniecie sie blacha".
Gorzej jakbyś chciał startować w KJS-ach. Tam samochód musi mieć zderzaki.
p.s. ciekawe ,czy zaraz podniosą sie głosy, że Ładna ma solidny zderzak i jest on bardzo bezpieczny

-----------------
Dawniej najszybsza Łada w klubie i prawdopodobnie najlepsza Łada na świecie.

spróbuj pogadać w takim razie z policjantem który zabiera Ci dowód za brak zderzaków. Zderzak ma nie tylko chronić twoje auta ale również pieszych. co prawda w starych autach zderzaki raczej niespełniają tego warunku ale przepis jest przepis. interpretacja przepisów przez policję może być na twoją niekorzyść. poczytaj przepisy, zrób kopie i zabieraj do auta i przy kontroli próbuj się wykłucać. albo idź na sprawę do grodzkiego.

a moim zdaniem zdejmowanie zderzaka to nic innego jak buracki tuning.

Bardzo podoba mi sie taki "buracki tuning". A juz najbardziej buracko wyglądaja VFTS'y

TAA. a powiedzcie mi ktore nowe auta maja zderzak?

Wiec tak - ja sam sie przymierzam do wywalenia zderzakow - byc moze ze pojde na calosc, i wywale wszystko - tj wszystko zbedne
ze srodka.
Podobno ktos ma papier na policje, ze mozna jezdzic bezzderzaka, jak jakas tam odleglosc pomiedzy swiatlami itd itp.
ALE!!! moze to i plota.
Chcialbym przestrzec tu wszystkich, nawet jak masz papier to jak beda chcieli to naskocza
Prosta sprawa - znajomy jechal - capneli go na radar - wyszlo ze przekroczyl predkosc -a on, cwaniak,(nie chcial placic)- mowi
-No to panowie policjanci- prosze mi pokazac homologacje na radar, ze urzadzenie jest sprawne, wyskalowane itd.
Policjant jeden, podszedl do drugiego, po chwili wraca do kierowcy i mowi:
Wie pan co?? No niestety tak sie jakos sklada, ze my nie mamy tej homologacji ze soba, ale za to pan, niech nam pokaze - gasnice z przegladem, apteczke, a te alufelgi to chyba nie od tego auta, a te opony to tez cos nie takie chyba.
I skonczyla sie gatka - wolal zaplacic za przekroczenie predkosci!

Zderzak jako taki - ten z przodu, to chyba po to jest, ze jak by sie niedaj Boze walnelo pieszego, to ma ladowac na masce, a nie pod kolami.
A z tylu? hmm nie wiem, moze bak ma chronic itp.

Jak beda chcieli to sie przxyczepia i powiedza ze to nie fabryczne!
Wiec co trzeba zrobic? Wozic Homologacje VFTS'a ze soba- i pokazywac ze jednak tak ma byc

Bo nie mam VFTS'a tylko 2107.

Czesto widuję auta bez zderzaków - i jakos jeżdzą .Myslę,ze generalnie cięzko byłoby się dogadac z policjantem, który będzie chciał za to zabrać dowód. W obecnych autach (przynajmniej niektórych - zderzak preaktycznie "Zlewa się" z karoseriąi nie stanowi jakiegoś "oddzielnego"elementu. Ale niech ktoś mi powie ,że np. Fabia czy nowe A4 wygląda łądnie bez zderzaka W nowych autach po zdjęciu zderzaka pół przodu lub tyłu to po prostu goła blacha, cofnięta o kilkanaście centymetrów i do tego jeszcze z przetłoczeniami. Tylko niektóre stare auta mają swój "urok" bez zderzaków i jego ściągnięcie (np. w przypadku 2105, czy f131 lub alfy gta ).Moim zdaniem dodaje to tym samochodom trochę drapieżnego wyglądu, jesłi od tego są jeszcze założone szerokie klasyczne aluminiowe felgi z oponami wystającymi poza pas przedni....jak ta alfa... Mnie osobiście bardzo podoba się 2105 bez zderzaków
A

[ wiadomość edytowana przez: pawel_krakow dnia 2004-01-29 00:20:50 ]