Autoalarm z antynapadem, czy bez?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
czy antynapad nie jest zbyt uciążliwy w użytkowaniu?
  
 
nie
  
 
w ogole nie!!
w peugeocie moim mialme antynapad i ten malutki przycisk w takim miejscu zamontowalem ze wogole niewidocznie wciskalem go jak bylo trzeba! po 4 dniach tak sie przyzwyczailem ze wciskalem go bezwiednie! po kupnie nowego auta (bez antynapadu) wciskalem wyimaginowany przycisk jeszcze chyba ze 2 tygodnie!
generalnie polecam, bedziesz lepiej sypial!



ps: uwielbiam slowo 'wciskalem'....
heh
wciskalem

[ wiadomość edytowana przez: lenny dnia 2004-01-26 11:00:16 ]

[ wiadomość edytowana przez: lenny dnia 2004-01-26 11:01:23 ]
  
 
również odradzam, jest to dość uciążliwe-miałem w jednym aucie i już w drugim nie założe!!Decyzja należy do ciebie- a wyglada to mniej wiecej tak:
ANTYNAPAD (blokada zapłonu): Po rozbrojeniu systemu, wejściu do pojazdu i przekręceniu stacyjki zaczyna migać dioda LED, należy wówczas podać sensor. Jeżeli nie podamy sensora do 12 sekundy (od momentu przekręcenia stacyjki), to nastąpi: 7 razy piknięcie syreną w odstępach 2 sekund, uniemożliwiając jazdę. Następnie zaświeci się dioda LED światłem ciągłym przy włączonej i wyłączonej stacyjce. Ponowne uruchomienie silnika jest możliwe po dotknięciu przycisku sensor lub połączeniu o do masy. W 30 sekundowym okresie poprzedzającym przekręcenie stacyjki można wyłączyć antynapad za pomocą sensora. Łączny czas antynapadu wynosi 30 sekund jest pamiętany i odejmowany o czas każdorazowego przekręcenia stacyjki.
  
 
dodam tylko tyle, że jak słysze słowo antynapad to aż mnie ciarki przechodza-wynikało to z popierd...nia we wcześniejszym aucie instalacji alarmu przez "fachowców" i pare razy zablokowało mnie w aucie i wywalił dziadostwo-ale może z czasem zmienie swój stosunek bo to dobra sprawa
  
 
hej KLIK MASTER! patrzac na to od strony instrukcji to faktycznie zle wyglada.... jak info odpalania rakiety! Ale praktyka nie jest taka mroczna o ile oczywiscie zalozysz to w dobtym serwisie. Ja nie mailem zednych problemow, zadnych zatrzasniec w aucie, zadnego wycia samochodu. Same plusy w moim mniemaniu! Niestety w tym aucie nie mam takiej opcji, bo bez zastanowienia bym sebie takie ukrytu przycisk zamontowal. A tak pozostaje tyklo siedzenie pod pradem, zabieranie kierownicy... hurhur Pozdrawiam
  
 
Mam również antynapad....
Pewnie zależy od rozwiązania technicznego...
U mnie, teraz szczególnie przy zimie może i jest to ciut uciążliwe, ponieważ w trakcie pracy silnika czyści się auto ze śniegu...a wiadomo...otwarte drzwi i mamy jakie 10 sek. do tego aby "rozbroić" odcinkę...Więc akurat w moim przypadku pozostaj się wpychać w otwartą szybę samochodu...
Wiem, wiem, ciutek to komplikuje życie...

Ale umówmy... się...nic za darmo...jeśli coś komplikuje życie nam to podwójnie komplikuje to życie złodziejowi!!!
A w przypadku kradzieży raczej nie mamy drugiej szansy...
Albo ukradnie albo nie ukradnie...
Ryzyko jak wiadomo duże...
Pomimo posiadanego AC sam na własną rekę do już posidanego immobilaisera dołożyłem jeszcze jeden...
  
 
Zawsze można wyłączyć tą funkcję w ustawieniach alarmu, bądź zwierając na stałe obwód przycisku
  
 
Polecam,

zresztą chyba juz teraz te troszke lepszej klasy alarmy są dostępne tylko z antynapadem, najwyżej tak jak pisze ron można nie aktywować tej funkcji.
  
 
Cytat:
2004-01-26 10:52:36, przestan pisze:
czy antynapad nie jest zbyt uciążliwy w użytkowaniu?



Czy antynapad jest uciązliwy na pewno troszeczkę w zimie jeśli chcesz oskrobać autko. Ale biorąc pod uwagę korzyści - dodtakowe utrudnienie dla zodzieja to warto. Pozatym poza podanym przykładem nigdy nie ma innych kłopotów
  
 
zwieranie kabelkow to jednak nie najlepszy pomysl! to tak jakbys trzymal wcisniety przyciks caly czas. Po pierwsze co chwile sezaktywujesz go a po posniej wlaczas funkcje 'servis'. Ale w sumie mowie tylkko na przykladzie mojego alarmu, co niekoniecznie prawda jest w innych
  
 
Polacam. W nowych alarmach jest dużo więcej czasu na zadziałanie antynapadu - zpokojnie można przejechać 300-500 m, bo antynapad po minucie najpierw miga awaryjnymi, potem piszczy i dopiero na koniec wyłącza zapłon.

Przez tę minutę potencjalny złodziej (oby nigdy) ma okazję odjechać na tyle daleko, żeby po zadziałaniu antynapadu nas nie dogonić i wymusić wyłączenie.


Cytat:
2004-01-26 11:41:49, gosiek pisze:
Czy antynapad jest uciązliwy na pewno troszeczkę w zimie jeśli chcesz oskrobać autko.



Co ???

To jak Ty skrobiesz??? Z włączonym silnikiem
Zbulwersowałem się, bo w instrukcji każdego nowego silnika napisane jest żeby nie grzać silnika na postoju, odpalasz i jedziesz.




[ wiadomość edytowana przez: jackal dnia 2004-01-26 12:04:18 ]
  
 
z antynapadem!!! ZDECYDOWANIE!
Ostatnio moje autko potraktowało jak złodzieja mojego ojca...
Odwiózł nas na Sylwestra...wrocił, postawił do garażu, no i nad ranem zadzwoniłem, że może nas odebrać... Nie chciał brac swojej "Micry" wieć wzxiął moj..No i dojechał do skrzyzowania..hahaha Wrócił po "Micre" i jak przywiózl nas, to autko stało i swieciła wszystkimi swiatełkami na ulicu
  
 
Powiem tak ja mam antynapad ale nieużywam, plusem jest to że mogę go w każdej chwili uaktywnić - więc bieri z antynapadem...
  
 
Cytat:
2004-01-26 12:18:09, kcezar pisze:
Ostatnio moje autko potraktowało jak złodzieja mojego ojca....... jak przywiózl nas, to autko stało i swieciła wszystkimi swiatełkami na ulicu





Ja raz oddając autko do serwisu zapomniałem wyłączyć i chłopaki przepychali mi Rollę po placu i na stanowisko
  
 
Mam antynapad, ja ciągle zapominam nacisnąć przycisk i przypominają mi tylko migające kierunki. Ale nie jest to bardzo uciążliwe, jest sporo czasu na deaktywację. Żona za to pamięta zawsze. Oczywiście można antynapad łatwo wyłączyć przed oddaniem auta do serwisu.

Pewnie zależy to od sposobu montażu ale nie powinno być problemu z własnoręcznym przeniesieniem przycisku w inne miejsce. Wtedy wiesz o lokalizacji tylko ty. Niestety nie wiem czy rzeczywiście ta funkcja komuś uratowała auto?

Jeśli ktoś lubi gadżety a nie lubi przycisków może kupić autoalarm z funkcją ODIS - brelok który (radiowo?) umożliwia jazdę. Wówczas montuje się przycisk "na wszelki wypadek" ale w b. trudno dostępnym miejscu.

  
 
Cytat:
2004-01-26 12:52:09, jackal pisze:
Cytat:
2004-01-26 12:18:09, kcezar pisze:
Ostatnio moje autko potraktowało jak złodzieja mojego ojca....... jak przywiózl nas, to autko stało i swieciła wszystkimi swiatełkami na ulicu





Ja raz oddając autko do serwisu zapomniałem wyłączyć i chłopaki przepychali mi Rollę po placu i na stanowisko


Moja zbuntowała sie jak mechnik chciał na przegląd wjechać, a mówiłem ze ja wjade

Bież z antynapadem i zamykaniem drzwi po ruszeniu, zman pare osób którym uratowało to zawartość przedniego siedzenia.
Antynapad zawsze można wyłączyć.
  
 
Cytat:
2004-01-27 10:52:46, Iceman pisze:

i zamykaniem drzwi po ruszeniu, zman pare osób którym uratowało to zawartość przedniego siedzenia.
Antynapad zawsze można wyłączyć.



Nad tym to bym się zastanowił, ja nie chciałem, żeby mi aktywowali tą opcję, bo mój kolega wybrał się kiedys na świeta po za Warszawę, rano uruchomił autko, żeby sie nagrzało i poszedł po torby, a jak wrócił to autko grzecznie pracowało z kluczykami w srodku, tylko że się zamknęło

Skończyło się na włamaniu do własnego auta (a, że nie ma wprawy a nie chciał zbić szyby - 45 min szarpania sie na mrozie)

No a na przednim siedzeniu to z zasady nic nie wożę, chyba że pasażera
  
 
To trzeba o tym pamietać i tyle. A zawsze to bezpieczniej bo cie z autka nie wysadzą.
  
 
Ja znam osobe ktorej uratowalo to samochodzik! Kobietke chcieli z RAV4 wyciagnac.... No i wyciagneli ale swiatla dalej pozucili auto! Wiec antynapad rules!
A inna kwestja to.... W jarkach niestety te """sekretne''' przyciski od antynapadu montowane sa w tym samym miejscu!!!! I tutaj sie panowie z Toyoty nie popiali. To tak jakby powiedzieli ze reczny to antynapad. Kazdy o nim wie, weie co za sens....

No ale zycie nasze sklada sie z zeczy sensownych i bezsensowynych. Dazmy my mlodzi do tego, aby tych bezsensownych nie bylo wiecej.
Teraz w Holandii siedze juz kilka miesiecy i jedyne wlasciwie info z Polski przez onet mam i wp. I wiecie ze jak tak czytam sobie wiadomosci to afery, przekrety itp to poprostu 99,99% wiadomosci. Plakac sie chce jak pomysle co sie kurna u nas dzieje!!
yy... chcialem przyklad z dzis podac ale niestety ciezko wyselekcjonowac jeden
tyklo przykro sie robi
ale glowy do gory...
i gaz do dechy!