| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
soop SYMPATYCZNY GOŚĆ PT Cruiser 2.4L Limi ... Białystok | 2004-01-05 22:34:36 Mam do Was pare pytan, bo zaczyna mnie to juz draznic powoli.
Chodzi mianowicie o zawieszenie siodemek. I o wasze subiektywne wrazenia z jazdy. Mi osobiscie nie podoba sie za bardzo zachowanie tego auta na trasie. W sensie takim, ze odczuwam instynktownie ze nie trzyma sie zbyt "pewnie" ustalonego kierunku (nie jest to jakies myszkowanie od lewa do prawa) - jest to ciezkie do opisania podobnie jak ciezko byloby komus opisac to, co czuje sie na kierownicy podczas jazdy na sliskiej nawierzchni - znamy auto i czujemy to co sie dzieje pod kolami. Poprzednia lada tez zachowywalo sie identycznie. Wiem, ze moze byc to sprawa luzow w zawieszeniu, ale do ciezkiej cholery co ile czasu mozna zmieniac te koncowki? Co 10 000 km? A wiadomo, nie chodzi o sama zmiane tylko o geometrie, ktora kosztuje juz znacznie. Poza tym po zmianie koncowek tez nie jest tak idealnie, przyjemniej jest o tyle, ze kiera chodzi ciezej i lepiej "czuje" droge. Dlatego chcialbym zapytac Was drodzy klubowicze jakie jest Wasze odczucie w zwiazku z tym. Zalezy mi bardzo na rzeczowych opiniach, szczegolnie osob majacych porownanie z innymi autami. Wiem ze lada to nie mercedes i precyzyjnie to nie bedzie nigdy, ale moze jakies sugestie co moze byc za to odpowiedzialne ew. co moze pomoc Zawieszenie tyl? Amorki padniete? Moze wieksze kola cos pomoga? Moze jakies sprawdzone materialy? Ew. od innego auta moze cos zaadaptowac mozna...widzialem na jakichs zdjeciach takie niebieskie nieseryjne zawieszenie, moze w tym kierunku isc? Kocham ten samochod, wydam ostatnia kase, bede zbieral makulature i butelki ale cos z tym zrobie! [ wiadomość edytowana przez: soop dnia 2004-01-05 22:37:17 ] |
adasco Bardzo Ważny GOŚĆ Roomster & kropek Łódź | 2004-01-05 23:45:36 Soop, mialem podbne wrazenia. Przy okazji remontu mialem wzmocnione podluznice, usuwalem (a raczej mechanik) luzy w ukl. kierowniczym i zawieszeniu. Byla tez geometria. Do tego zrobione hamulce (pod katem czy rowno biora) - i od tamtej pory nie boje sie deptac na max. Generalnie staram sie nie przekraczac 140 - i do tej predkosci autko idzie pewnie, nie mszkuje, nie sciaga. Fakt, zachowanie na zakretach pozostawia nieco do zyczenia - ale gd te zachowanie znasz, to nie ma prolema. Wiesz, co robic. W kazdym razie zaczalbym od wyprowadzenia zawiechy i kierownika do stan idealnego, a potem bawl sie dopiero w inne amrki itp. Porownianie z polonezem - lada idzie jak po szynach. Seryjna.
a z przerobkami tez bym uwazal. Nie zawsze daja poprawe. Zepsuc tez moga. |
janisz ŁADZIARZ 2107 1.5 , 2101 '75 ... Warszawa | 2004-01-05 23:47:12 Moja się ciężko prowadzi ale się przyzwyczaiłem. Tyle ża ta to była po "czołowym" i geometria może być dziwna. Luzów nie mam, podobno amortyzatory OK. Wiem że zbieżność źle ustawiona bo przednie zimówki od wakacji pocięło charakterystycznie. Prosto moge jechać jak się skupie a na nierównościach się boje, bo czuje jakby tylnie koła na boki latało. Palio weekend starego prowadzi się pewniej. Jedzie prosto, bo ma czulszy układ kierowniczy(no a ja mam przekładnie do wymiany). Nigdy nie jeżdziłem innymi ładami to nie mam porównania czy mojej zawieszenie odbiega od normy. |
Leszek_Gdynia (S) Przyjaciel LKP była LADA 21072 '88 Gdynia | 2004-01-06 00:05:18 Ja mam dokładnie te same odczucia co wy. Zakręty z poprzecznymi garbami to przekleństwo. Luzów nie mam - byłem sobie ostatnio sprawdzic na szarpakach (facet mi sprawdzał ze 3 razy). Opony mam 185/70 - letnie 175 i musze powiedziec, ze zdecydowanie lepiej sie prowadzi na zimowych. Spręzyny i amory mam rocznik 1988, czyli orygnły.
Podobno koła 14 cali troche poprawiaja wlasciwosci jezdne - zapytajcie sheriffa. Mysle, ze stabilizator duzo pomoze na tez zarzucajacy tył. Ja mam natomiac problem z przodem. Duzo musz ekontrowac kierownica podczas jazdy - najgorzej jest przy 50-70 km/h. Facet na tym badaniu powiedzial mi , ze nie mam prawie w ogole luzów na kierowniku. Musze, go teoche skrecic, bo mechanik mi za bardzo przykrecil jak mialem luzy w układzie przed badaniem technicznym. Juz myslalem, ze to wina przekladni, ale chodzilo o drazki. Takze, jak zrobie sobie wiekszy luz, to moze sie troche polepszy, ale nie spodziewam sie cudów. Tu trzeba gruntownej zmiant zawieszenia. Amory, sprezyny, koła .... itp. itd. |
dobry SYMPATYCZNY GOŚĆ ALFA ROMEO 156 SW 2, ... Łódź | 2004-01-06 00:59:45 nie narzkam na swoją ale dopiero po wymianie amorków na gazowe (akurat "GABRIEL") chyba że są koleiny to już nic nie pomoże a szerokość opon to tylko na zakrętach pomaga bo w przypadku kolein to raczej pogarsza sprawę , zresztą ten temat był już poruszany "zawieszenie 2107" czy coś w tym stylu.
Dodam tylko że Bartek-Łódź na moją namową też założył te amorki i też jest zadowolony |
soop SYMPATYCZNY GOŚĆ PT Cruiser 2.4L Limi ... Białystok | 2004-01-06 10:18:28 Wlasnie, nawet krosno lapie szybko luz....
Powiedzcie: czy to jest tylko wina gownianej jakosci tych czesci, czy moze samej idei tego zawieszenia??? Zastanawiam sie czy moze od jakiegos innego auta cos podpasuije z tych galek.... Przy moich przebiegach zeby jezdzic normalnie musialbym je wymieniac 3 razy w roku...wrrr... |
magik vw golf mk2 Dąbrowa Górnicza | 2004-01-06 11:10:07 sądzę,że to wina właśnie idei tego zawieszenia.
mnie także wkurzało,że łada "pływa".mam teraz delikatnie utwardzone zawieszenie i trochę mniej łada się buja,ale za to wszelkie nierówności muszę przejeżdżać raczej powoli,bo mogę sobie żęby wybić |
sheriffnt Loża Szyderców Łada 21072/Fiat Temp ... Gdynia | 2004-01-06 12:25:06 Witam
moim zdaniem wina w złym prowadzeniu kasyków, to nakładający się efekt i typu zastosowanego zawiesznie i powstałych luzów. Primo: zawieszenie przednie, czyli podwójne wachacze, rozwiazanie stosowane dzisiaj tylko w autach z górnej pólki, swoja drogą poprawia zachowanie się auta, ale pod warunkiem zastosowania wysokiej klasy sforzni, czy tulei, niestety częsci zapasowe do łady w ostanich latach są dużo gorsze niz oryginały w latach 70-80, nowe łady robiły 150 tym km bez najdrobniejszych napraw, potem po zastosowani polskich , białoruskich czy nowych rosyjskich zamienników, szybko łapią luzy, było ju wiele razy to na forum po drugie pięta achillesową jest układ kierowniczy, sporo elementów, suma drobnych luzów itd.. jesli porównac to z listwą zębatą, to na dzień dobry mamy: wieksze opory, wiekksze luzy nawet w nowym układzie, bo w naszych autach musimy pamietać że pracuja takze podłuznice, do tego wszystkiego dochodzi jeszcze miękkosc tego zawieszenia i zuzyte amortyzatory i mamy obraz całości. Możliwe usprawnienia to: zamiana opon na niskoprofilowe, najlepiej felgi 14" i opony 175/65, 175/60, 185/60 itd.. w moim przypadku tanim kosztem poprawiłem zachowanie się auta, po drugie to wymiana amortyzatorów na gazówki, może twardsze sprezyny i dodatkowy drazek stabilizacyjny. ale najważniejsze, to nie mieć luzów w zawieszeniu myśle jeszcze ze bardzo wiele dałoby dopasować przekładnie kierowniczą zębatkową, ale to już jest dosć poważna przeróbka |
klaczyslaw łada 2107była teraz ... Dobrzany | 2004-01-06 15:35:12 Co do sprawdzania luzów w 2107 na trzepaku to mam pewną opinie. Trzepam w 2107 luzów nie wykryje. Trzeba podnieść łade na środku przedniej osi i trzepać kołami ręcznie a ktoś inny musi wtedy wykrywać luzy. Pojechałem kiedyś na przegląd i trzepali trzepakiem, luzu nie wykryli.Następnego dnia byłem ustawiać konty i facet sprawdzał tak jak napisałem to wykrył luzy na tulejkach wachaczy, swożniach zwrotnicy i jednej końcówce.Nawet sam mi poeiedzialł że w 2107 trzepak nic nie daje |
soop SYMPATYCZNY GOŚĆ PT Cruiser 2.4L Limi ... Białystok | 2004-01-06 17:33:06 Własnie z tym sie zgodze, za kazdym razem jak jade na sprawdzenie zawieszenia do porzadnej stacji diagnostycznej (komputery itp) to i tak szarpia mi kolo rekami.
|
Grzegorz2107 SYMPATYCZNY GOŚĆ Lada 21072 Västerås/Sverige | 2004-01-06 17:48:02 To zarzucanie tyłem na zakręcie na poprzecznych nierównosciach jest cechą wszystkich zawieszeń ze sztywnym mostem tylnym . Tylko niezależne zawieszenie pozwala uniknąć tego objawu, ale jego wielkość jak sądzę zależy od zużycia układu. Poza tym nie jest to jednak auto stworzone do szybkiej jazdy na zakrętach ... Obniżenie sprężyn , utwardzenie amortyzatorów, niski profil opon to klasyczne zabiegi tuningowe poprawiające zwykle trakcję ale cudów tu nie będzie. Chociaż z drugiej strony z mojego doświadczenia jako kierowcy wychodzi, że mniej przykrych niespodzianek spotkało mnie w mojej ładzie niż w przednionapędowym peugeot lub skodzie . Podsterowność na śliskim w przednionapędówce kiedy odruchowo chce się zacieśnić zakręt jest bardzo przykrym przeżyciem...W ładzie najwyżej staniesz bokiem, w skodzie wyjechałem na przeciwny pas!!!! |
_FAZI_ SYMPATYCZNY GOŚĆ Samara Danzing | 2004-01-06 17:59:29 Niedawno kupilem Ładzinke 2107 hmm i tak jak czytalem to w kazdej tyl ucieka troszke mnie to przestraszylo na poczatku bo lubie agresywnie jezdzic gazowe amorki hyba sprawy nie zalatwia hmm jak ktos zna sposob rzeby sie trzymala na zakretach bede wdzieczny |