WYMIENIŁEM WSZYSTKO I SILNIK NIE ZAPALA

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Wymieniałem świece i jak sprawdzałem podczas pracy silnika czy świeca pali zdejmując z niej przewód zapłonowy to silnik zgasł i mi ie zapalił. Dzięki sąsiadowi podstawiłem nowy moduł elektroniczny, cewke zapłonową, aparat zapłonowy, przewody, bezpieczniki i... wielkie g...o. Cholera, a tak lubiłem ten samochód. Może kotś miał podobny problem albo wie jak z tego wybrnąć i so jeszcze sprawdzić??
  
 
A jaki to samochód???samara czy 2107???
Ja miałem podobny problem , ale jesłi wymiejiłeś cały aparat to raczej nie będzie to co u mnie. Otóż zerwał mi sie klin na palcy rozdzielacza i sta w miejscu przyblokowany na jednym styku,ogniem waliło z gaźnika jak jasny gwint - ale zapalić nie chciała
No - jeszcze jedno posprawdzaj czy wszystkie kabelki są dobrze powtykane w ewtyczkę od modułu - bo u mnie jeden się wysunął podczas wwymiany i też nie chciałą w ogóle zapalić. trzeba dobrze podocuskać konektory w ewtyczce - sprawdź jeszcze to...
Oprócz tego...raz nie chciała zapalić - bo już nie było paliwa...

Pozdr
Paweł
  
 
Mam Samare 1,3 1992 rok. Faktycznie postaram sie to jeszcze zrobić, z tym, że nie wierze za bardzo w skuteczność bo samochód mi zgasł nagle jak odciągnąlem fajkę ze świecy i już nie chciał zaskoczyć. Jutro postaram sie pokombinować z tymi kabelkami oraz przeczyszcze świece bo od tych prób pewnie mi zamokły.
  
 
pozdrawiam Kraków i krakowiaków
  
 
OT ,Alex, jesli wstepujesz do klubu to daj jakies namiary na siebie, gg moze, maila.i uzupelnij profil.Pozdrawiam.
  
 
Dzięki za pozdrówki - i vice versa
Ale- jesli zdjąłeś kable ze świecy przyw włączonym zaplonie to mogłeś jednak uszkodzić moduł. Tak przynajmniej piszą w ksiązkach,że może strzelić. A psrawdzałes czy dochodzi paliwo???
Paweł
  
 
Paliwo powinno dochodzić, jak zdjąłem wężyk z pompki to tryskało jak z tętnicy szyjnej pozatym świece mokre...
  
 
najlepiej byloby jakbys pozyczyl od kogos modul i wpial u siebe, wzglednie swoj wpial u kogos....
a iskra w ogole jest?
a aparat jak? przerwe ma?
  
 
ja miałem podobny (jak mi sie zdaje) problem
http://motonews.pl/forum/?op=fvt&t=34476&c=12&f=22

co moge więcej napisać a zostało mi podpowiedziane to:
- w ciemnym garażu próbować odpalić -jak kable maja jakies przebicia to bedzie doskonale widac,
- na kopółce, na zewnętrznej stronie jak sie kurz osadza i jest wilgotny potrafi przeskoczyć iskra i wypalić ścieżke (u mnie tak było),
- po założeniu kopółki powinny byc odpowiednie odstepy od palca przerywacza (ale na ten temat ktoś bardziej obeznany by może cos dodał bo nieprzerabiałem tego w praktyce)

pozdrawiam
  
 
chyba chodziło mi o rozdziela a nie przerywacz ...

pozdrawiam
  
 
samochód mam już sprawny, sam nie dałem rady naprawić. Co prawda wymieniłem wszystko na inne, ale jedną rzecz wymieniłem na uszkodzoną - aparat zapłonowy w którym zepsuł się jakiś magnesik. Koszt naprawy 150 zł z nowym aparatem a jeszcze super podregulowany zapłon. Polecam warsztat na NArwickiej 5 w Gdańsku