Omega zaczyna mnie denerwooooować!!!!!!!!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Qrcze! Powiem w super skrocie !

ostatni dzien grudnia - walnal most - pokrzyzowal mi plany na sylwestra ale ok to jestem gotow bez problemu wybaczyc bo w koncu krecilem kapcie w miejscu pare dni przed tym incydentem...

allee.. jade sobie dzisiaj trasa slupsk ustka - delikatne 18 kilometro z tym ze predkosc srednia liczac sama ta trase 140 km/h w porywach 150 wiecej raczej nie. silnik 2.0 obroty w granicach 4 tysiecy moze troszke wiecej. wjezdzam na cpn w slupsku a tutaj ..... wielka plama.....

...plama oleju.....

silnik tryska jak dziki... prawdopodobnie poszla uszczelka pod glowica....

wqrwic sie mozna

miesiac minal i znow hol.... parodia westernu...

chyba ja spyle - mam chwile doła hyh.

Ile kosztowac mnie bedzie taki zabieg jak wymiana uszczelki pod glowica ???

Pozdrawiam - Maciey(zawiedziony )
  
 
hmm wymiana uszczelki pod glowica to ok 200 pln a koszt uszczelki to ok 60 pln jesli chodzi o motor dwulitrowy 8V


pozdr
  
 
witam,

w kielcach koszt wymiany to:

uszczelka ok 70 zl
robocizna + planowanie głowicy ok 200 zl

Pozdr
  
 
napisales ze to uszczelka "prawdopodobnie" a moze jednak to nie uszczelka i nie bedzie tak zle,moze jak dokladnie w domu obejzysz to sie okaze cos mniej kosztownego.
  
 
juz wiemze to na bank NIE uszelka pod glowica. Skumajcie: rozszczelnila sie pompa wspomagania i to z niej walil olej a nie z silnia podobno! LOL. Zaraz jade do mechanika odebrac (zł)omege . 100 zlotych poplynie.


Kto chce kupic omege?
  
 
tak tez myslalem ,taki potop to nie podobny do pekniecia uszczelki pod glowica.
  
 
Wlanie ja myslalem tak samo jak rafal71.
U mnie w warsztacie wymiana uszczelki kosztuje 150-200 zł a sama uszsczelka to koszt 55 zł

Orginalna przejechala 270 tys
Wymienialem bo planowalem glowice i polerowalem kanaly
  
 
Wosiu a ile planowales ta glowice i ile mocy Ci na tym przybylo? masz 2.0 chyba taki jak ja. w ogole super omega
  
 
Witajcie,

miałem z moją omesią wielkie problemy, ups mam wielkie problemy,
jak ją kupiłem miała 190tyś, zrobiłem 60tyś i sie zaczeło
pytałem na forum OKP jak i tutaj w LOB, wiele podpowiedzi ale żadna trafna,
od 2 tygodni niejeżdze nią, silnik niema obrotów powyżej 1,3
stoi u 5(piątego) mechanika i nic, teraz sie dobrze zastanowie czy niekupić diesla,
zrobione już wszystko a auto dalej niedziała, byłem w autoryzowanym uprzednio mówiąc że jak nic niezdziała to niepłace i żeby niebył zdziwiony, myślał że jak podłączy pod kompa to będzie kozak, sam już 3 razy podłączałem i nic,
w serwisie bawili sie okolo 4 godzin (mieli zapał zagrałem im na ambicji) powiedziałem ze nieuda im sie napewno i sie moge zalożyć, po 4 godzinach powiedzieli ze smutkiem żebym spalił auto bo oni już niemają pomysłów, kierownik serwisu miał jakieś ale że niepłace ale to już ich problem z góy mówiłem

troche sie rozpisałem natomiast jeśli macie jakiś dobry warsztat albo super mechanika to dajcie znać bo naprawde niedługo spale moją omege (c20ne zagazowana)

teraz kupie diesla,

pzdr Wilku
  
 
Witam,nie pal omesi,to tak jak podpalic zywcem zone,bo juz nie robi tobie obiadow,lub czegos innego dobrego.(akcja 2001r "bo zupa byla zaslona")hihi. Kup motor z papierami za 500zl,przekladka 150zl, stary na czesci sprzedajesz i w rure dajesz!
Pozdrawiam.
  
 
mialem wczoraj i dzisiaj jadac z pracy dwa rozczarowania,moze tak juz jest gdyz wczesniejsze moje pojazdy to jelcze lub stary i za duzo sie po omie spodziewalem,ale do rzeczy,wczoraj jadac z pracy stanolem na swiallach na dwupasmowce obok na lewej stanol eskor 1.6 16v i prowokowal na zarty start na kopa,i sprowokowal ,niestety zobaczylem dymek tylko z jego rury .dzisiaj mialem podobna sytuacje i chcialem sie sprawdzic tez na swiatlach staneli goscie poldkiem z silnikiem rovera i tez probowalismy kto lepszy na kopa przegralem.moze to auto troche za ciezkie ale wydawalo mi sie ze powinno lepiej wypasc,ale wybaczam to omie i tak bym jej nie zamienil na tych zwyciezcow.
  
 
mnie tez wkurza ze moje 2.0 automat nie ma zrywa, ale czego sie spodziewac przy tej masie? moja Mesia do 100km/h ma 12sekund na gazie, wiec to chyba nie najgorzej.

W sumie to w temacie narzekam na meśke ale swoja droga to nie jest zle.. przez 7 miechow przejechalem nia okolo 27.000 km i ciagle rosnie i to na prawde w trudnych dla niej warunkach - wierzcie mi. Nie jest taka zla.

Tylko sie wqrzylem bo mi dzisiaj el szyby przod nie dzialaja HEH! ale coz to pewnie jakas pierdola..

Pozdrawiam - Driverek
  
 
a ja ją właśnie za to kocham na miłość nie ma mocnych
  
 
A ja bym bojkotowal posty tych co nawet w profilu nie podaja jaki pojazd maja. Urgu proponuje wyslac pouczenie otrzegawcze do obywatela: Maciey
  
 
Dzięki za przypomnienie! Profil zaktualizowany kto chce proszę oglądać Na smierc zapomnialem ... A na samym poczatku nawet nie wiedzialem gdzie to sie robi hehe
  
 
maciey - hehe... teraz już wiesz czemu omesią się nie kręci bączków... to one dołożyły swoje 3 grosze do uwalenia mostu (choć w niewielkim stopniu) i wypuły flaki pompy wspomagania

niestety omesia nie toleruje takich wybryków
  
 
hm powiem CI ze jak padl most to krecilem w miejscu HEHE. Gaz i hamulec na raz (automat) mulowato szedl ale jakos szedl no i raptem takie TRACH ... :] juz tak nie robie hehe

Tylko zastanawia mnie czemu mowisz ze pompa wspomagania miala cos do tego ? - to stalo sie z 6.000 km po tym.

  
 
Oma to nie byle co Niestety kręcenie bączków tym samochodem nie uchodzi za dobre "maniery w towarzystwie"
Powiem jedno, że jak sie dba o autko to i one odwdzięczy się pięknym pomruczkiem z silnika i nigdy cię nie zostawi w polu.
Ja moją bestyjką sie chulam jak wyborowy jeździeć dosiadającycy czystokrwistej klaczy...A owa "klacz" odpłaca mi się pięknym za Madone"
  
 
Widze ze mamy w LOB nawet poete HEHE

Brawo !