Zawieszenie "się zawiesza" :)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam !

Mam niewielki kłopot, z którym już nie wiem jak sobie poradzić. Po całkowitym wychyleniu kół w którąkolwiek stronę (tak do ograniczników - np. przy wjeździe na parking), później po wyprostowaniu przez jakiś czas auto ściąga w tą stronę zarówno przy jeździe, jak i hamowaniu. Zazwyczaj po poważnym odbiciu w stronę przeciwną stabilizuje się. Wcześniej zdarzało się to raz na kilkadziesiąt skrętów, ale teraz to tak 2 na 3 kończą się zacięciami. W ciągu ostatniego roku /10 tys. km wymianie uległy chyba już wszystkie elementy gumowo-metalowe zawieszenia przedniego i trochę układu kierowniczego - drążek środkowy i prawa końcówka zewnętrzna. Na dzień dzisiejszy luzów brak, wszystko co ma się obracać, robi to bez nienaturalnych oporów, a kłopot nie zniknął... Liczę na Wasze sugestie..
Pozdrawiam

  
 
Poczytaj post "stuka w zawieszeniu". Tam ManiekG napisał:

"Strzelanie w przednim zawieszeniu przy silnym skręcie to najczęściej zużyte, lub zatarte łożysko oporowe kolumny Mc,Persona. Nad sprężyną jest łożysko oprawione w tandetne plastiki i często bez smaru. Przy maksymalnym skręcie,czyli w zakresie używanym niezbyt często sprężyna zaczyna się napinać i przeskakuje skokowo."

A w moim przypadku po wymiane owych łożysk przestał strzelać a co ważniejsze przestało go ciągnąć lekko w lewo, przy hamplowaniu mocniej w lewo bądź w prawo. Dodam, że też wszystkie gumki, drążki i inne tam elementy zawieszenia miałem wymienione.

RZ.

  
 
Faktycznie, oprócz poduszek amortyzatorów to nic u góry nie wymieniałem, to może być to ! Poza tym trzeszczenie przy pełnym skręcie też występuje czasem, tylko źle to kojarzyłem (ze zderzaniem się ograniczników z piastą).

Dzięki i pozdrawiam

  
 
wlasnie dzisiaj zauwazylem u mnie to samo,a mianowicie przy mocnym skrecie w prawo po wyprostowaniu sciaga mnie na prawo i to samo na odwrot,jak zkoryguje w przeciwna strone to idzie prosto?Czy wymiana tych lozysk oporowych jest wykonalna w domowym zakresie czy trzeba skorzystac z warsztatu?
  
 
Jest wykonalne jak masz narzędzia. Poza tym bedziesz sie z tym meczył 1,5 dnia. Lepiej se dać wymienić. 1 godzina i bedziesz znowu jeździł.


Poza tym poczekaj na info od Salmona czy to pomogło w jego przypadku !!


RZ.
  
 
Spotkałem się też gdzieś tutaj na forum z informacją, że niektóre elementy zawieszenia czy układu kierowniczego jak są wymienione na tandetne zamienniki to w niektórych przypadkach nic to nie pomaga. Problem występuje tylko w mniejszym nasileniu. Może tak być ponieważ spotkałem juz wiele osob, które twierdzą, że mają wszystko ok zadnych luzów itp, samochody przechodza kontrole techniczna bez problemu a jednak coś im nie pasuje i wychodzą z siebie w poszukiwaniu usterki, jeżdż po różnych mechanikach ale nikt nie jest wstanie znaleść przyczyny ich problemu.

RZ.