Montaż osłony kanapy od strony bagażnika

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
No właśnie. Mam taki plastik w związku z tym pytanie:
1. Czym jest on zamontowany do blach znajdujących się za oparciem kanapy (plastikowych kołków nie robią takich długich)
2. Co z przepustem na narty. Do czego jest przymocowany (oparcie/osłona)?
  
 
Ja mam ten plastik właśnie na jakieś kołki, ale brakuje mi 2 i prawa strtona troche odstaje, a mam problem - tak jak mówisz - z dostaniem takowych...
  
 
Witam!
Ten bagażnik jest taki głęboki, że ja tam nie dosięgam! Poważnie mówiąc to faktycznie oparcie kanapy u mnie jest przykryte takim plastikiem. Trzyma się dobrze, więc nie ruszałem tego w ogóle. A na weekend testowałem rękaw. Działa bez problemów. Wsadzasz do niego 2 pary nart i w kabinie opierają się o podłokietnik. A w bagażniku trzyma to wszystko taka specjalna osłona (kołnierz) z deklem i haczykiem.
Pozdr.,
Wrolo
  
 
Cytat:
2004-02-03 13:42:16, wrolo pisze:
A w bagażniku trzyma to wszystko taka specjalna osłona (kołnierz) z deklem i haczykiem.



To wiem. Tylko u mnie jest kołnierz przymocowany do kanapy. Po zamontowaniu osłony kanapy tym razem nie znajdę takich długich wkrętów.
  
 
No właśnie... Tak przy okazji mam pytanko: jak zdjąć oparcie i siedzisko tylnej kanapy, żeby nic nie połamać/uszkodzić? Jak jest to wszystko zamocowane? (nie chcę urwać ewentualnie jakichś plastykowych zaczepów, a muszę to ściągnąć, bo zakładam pokrowce).
  
 
O ile dobrze pamietam, to tylne oparcie jest przykręcane tylko na jednej śrubie, pod podłokietnikiem. Reszta to zaczepy i uchwyty - tu nic nie złamiesz. Żeby to zrobić, trzeba najpierw podnieść siedzenie
Siedzenie tylne wystarczy energicznie pociągnąć za pasek, który jest umieszczony z tyłu, w środkowej jego części. Nie trzeba wymontowywać całości do założenia pokrowca - sam to też przerabiałem
  
 
Dzięki Heni - o to mi właśnie chodziło!
  
 
Panowie!

A skąd macie pokrowce na tylne siedzisko? Ja kupiłem - i owszem - ale tylko na przódi dzięki pomocy żony leżą jak ulał.

Jak przykryć kanapę i oparcie żeby ten słynny podłokietnik nadal był ruchomy?

Pozdr.,
Wrolo
  
 
o spinki zapytajcie się http://www.romix.pl/[/URL]
Mają b. duzy wybór. Pozdr.
  
 
bez tego url na końcu - http://www.romix.pl/
  
 
Wrolo, tak wyglądają pokrowce tylnego siedzenia w mojej furce
Były szyte na miarę łącznie z podłokietnikiem - mam go dostępny

  
 
HenBas!

Jestem pod wrażeniem! Kurde blaszka muszę coś takiego mieć w swojej furce!

Na fotce widać brak maskownicy na uchwycie od pasu - ja taki dokupiłm w aso opla - oryginal kosztowal 6,50 czy coś takiego. Tak tylko piszę, jakbyś tego kiedyś szukał...

Pozdr.,
Wrolo
  
 
Braki już mam uzupełnione - to jedno z pierwszych zdjęć zaraz po kupnie
  
 
ja kupiłem pokrowce szyte na miare i mi podłokietnik sie nie chowa w swoje miejsce a tak poza tym moje pokrowce wygladają tak jak u hen-bas'a(oczywiscie fason mam inny) demontaz kanapy to pikus a co do tej osłony tylnej kanapy mój ojciec ja urwał w piątek i nie moge jej przymocowac spowrotem cos sie pourywało, worka na nart juz nie mam od roku (piesek mi go poszarpał). A maskownice na mocowania pasów to juz chyba wszystkie pogubiłem
  
 
Ja też miałem pokrowce z napisem Dajewo... przez 2 dni od kupienia auta. Potem je ściągnąłem i wywaliłem do piwnicy. Dlaczego? Dlatego, że rdza wtranżoli mi całe auto, ale siedzenia i kanapa będą w idealnym stanie - tylko po co?
  
 
Cytat:
2004-02-10 08:05:57, piotr-ek pisze:
Ja też miałem pokrowce z napisem Dajewo... przez 2 dni od kupienia auta. Potem je ściągnąłem i wywaliłem do piwnicy. Dlaczego? Dlatego, że rdza wtranżoli mi całe auto, ale siedzenia i kanapa będą w idealnym stanie - tylko po co?



Po co ?
Własnie po to, żeby chociaż siedzenia wyglądały idealnie, skoro reszta już nie może
  
 
Pokrowce to się do kaszli, albo kredensów montuje po to, żeby skaj w tyłek nie parzył i nie kleił się. Możliwości zastosowania pokrowców w naszych złomach nie stwierdziłem.
  
 
Cytat:
2004-02-10 08:56:32, piotr-ek pisze:

Możliwości zastosowania pokrowców w naszych złomach nie stwierdziłem.



To tylko Twoje stwierdzenie
  
 
No nie tylko moje. Popatrz ile samochodów z materiałową/welurową tapicerką ma pokrowce... chociaż... zawsze jak auto pójdzie na złom, to będzie można za flaszkę sprzedać siedzenia... tylko nie wolno na nich zbyt często siedzieć, bo się wygniotą i nikt ich już nie będzie chciał kupić... ale za to wizualnie będą śliczne
  
 
Cytat:
2004-02-10 08:05:57, piotr-ek pisze:
Ja też miałem pokrowce z napisem Dajewo... przez 2 dni od kupienia auta. Potem je ściągnąłem i wywaliłem do piwnicy. Dlaczego? Dlatego, że rdza wtranżoli mi całe auto, ale siedzenia i kanapa będą w idealnym stanie - tylko po co?



A nie zniszczyłeś ich - może oddałbyś za kilka piw w dobre (czytaj. moje) ręce?