Dlaczego "warczy"

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Może głupie pytanie ale już mnie nosi.
Otoz od pewnego czasu zauważyłem ze w środku auta podczas przyspieszania strasznie mi auto "warczy"- tu w znaczeniu wszytko trzeszyczy i lata ,trzesie w środku auta.Tak samo jest przy zwalnianiu kiedy auto schodzi na obroty. Szczególnie odczówalne jest to przy predkości od85km do 100km pozniej juz jest lepiej. Nie wiem co moze byc przyczyna ,a raczej podejżewam,ale moze wy macie jakieś pomysły sensowne.
Moje podejzenia padają na wał konkretnie musze wymienić krzyżaki oraz podejrzewam że któraś z tylnich felg może być "lekko trafiona" .

Już sam nie wiem,bo przyczyn może być mnustwo ale takie 2 podstawowe mi przyszły do głowy.
Czekam na wasze propozycjeporady
  
 
To co wymieniłes może mieć znaczenie. Dodałbym jeszcze problem róznego rodzaju mocowań, zaczepów na desce rodzielczej, które z czasem pękają, śrubki się poluźniają itp.
U mnie też jest jeden taki dzwięk, przy podszybiu, jakby pukał plastik o jakiś kamień ( głuchy dzwięk ) i nie mogę dojśc co to?
  
 
Majchal , może nie masz włożonej tworzywowej listwy podszybia pod uszczelkę i wpada w rezonans.
  
 
NO NO...witam w klubie!
To się zaczyna robić niezła afera! Jak ktoś wyleczy swoją budę z drgań niech podzieli się wiadomością jak tego dokonał!
PZDR
Maciej
  
 
po primo trzeba co pół roku wziąsć do ręki śrubokręt i poskręcać co sie da. Oprócz tego można okręcić gabką wiązki elektryczne (tak jak w zachodnich) i powygłuszać coc sie da!

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Wiecie,co mi najbardziej hałasuje w samochodzie na nierównosciach?
Kluczyki obijające się o obudowę kolumny,ten występ pod stacyjka,musze jakiś kawałek futerka dokleić,czy cóś...
  
 
naklej skórę krokodyla! BIG SHOW!

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Cytat:
2004-02-23 09:54:03, OLO pisze:
naklej skórę krokodyla! BIG SHOW!


  
 
Cytat:
2004-02-23 09:54:03, OLO pisze:
naklej skórę krokodyla! BIG SHOW!


Albo futerko z mysich cipek
  
 
Przyczyny "warczenia" bywają rozmaite, u mnie np. ostatnio zrobił sie bąbel na przedniej oponie. Trzęsła sie przede wszystkim kierownica i okolice, ale jak włączałem 5 bieg to następowało apogeum stuków i trzasków, głównie z okolic tylnej półki i wrażeniem, ze tylna szyba zaraz wyleci. Włączenie 4 dawało relatywny spokój we wnętrzu. Jechałem sobie w małą trasę i jak juz mnie zaczęły ręce boleć od skaczącej kierownicy, wpadłem na genialny pomysł żeby jednak poszukac przyczyny. Postanowiłem wyważyć kółka - pan wulkanizator wyważył 3 i dopiero przy 4 okazało się, że ma bąbla jak gnizado os. Szybka decyzja na miejscu sprawiła, że aktualnie mam z tyłu koła zimowe a z przodu letnie i jazda przypomina grę w Lotto, zwłaszcza że spadł śnieg. Nawet mysie cipki by tu nie pomogły
  
 
Rozwalone krzyżaki wału napędowego i uszkodzone łożysko podpory wału też potrafią wprawić budę w niezłe drgania.