Wyprzedzić zapłon czy opóźnić na gazie?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam, zwracam się z tym pytaniem do Was bo pewnie wielu Użytkowników FSO posiada gaz i aparat zapłonowy A więc moje pytanie brzmi : Czy przyśpieszyć zapłon czy opóźnić, tak żeby ładniej palił na gazie? Jak to jest? Jak montują gaz to przyspieszają zapłon czy opózniają? Jakie mogą byc konsekwencje nadmiernie przestawionego zapłonu? Pozdrawiam i dzieki za sugestie
  
 
jeździ - nie dotykać!!!

[ wiadomość edytowana przez: kornik dnia 2005-09-09 11:11:41 ]
  
 
dobrze mówisz. Z moich doświadczeń wynika ze poldek najfajniej chodził na seryjnym ustawieniu. Max co można dodać to 2 stopnie.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
olo, nie brakuje Ci czasem tych starych czasow... i zaplon mogles wyregulowac i mieszanke
  
 
I tak i nie. Zapłon jest fajny jak go nie można przestawic. Ale zakupiłem sobie interface to instalacji gazowej i moge ją sam regulować

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Zmniejsz odstęp świec na 0,6 to będzie lepiej chodził
  
 
bez harcore'u. Ja bym dał 0.8

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
albo 3 elektrodowe ja nie narzekam
  
 
Można odrobine wyprzedzić - pojeździć, obadać i jak dobrze to dobrze a jak nie to nie
  
 
ja ustawiam 0,7, bo na gazie podobno lepiej jest zmiejszyć przerwę, stosuję świece 1-elektrodowe
w poprzednim poldku, jak jeszcze mogłem mieszać zapłonem, to po przyspieszeniu zapłonu o 4 stopnie nie poznałem samochodu, dostał niezłego kopa, mogłem spokojnie zubożyć mieszankę
  
 
Witam! Ja również bym przyspieszył. U siebie przyspieszyłem o 0,5 stopnia i bardzo dobrze chodzi. Aha świece daję na 0,8.Pozdrawiam
  
 
hola panowie ! wyprzedza się łatwo ,ale trzeba ustawić tak aby po przejściu na benkę NIE dzwonił przy muśnięciu przyśpieszacza nożnego bo :
np: zabraknie gazu w nocy podczas deszczu na wąskiej drodze z sporym ruchem (prawo pana M.)
I trza sie bedzie telepać bez dodawania gazu parę km !
to ma osobista rada : (pl. po szkodzie )
  
 
Cytat:
2005-09-14 14:24:56, crisross pisze:
Witam! Ja również bym przyspieszył. U siebie przyspieszyłem o 0,5 stopnia i bardzo dobrze chodzi.


Nie wątpie. ale podziel sie informacjąjak osiągnąłeś taką dokładnosc.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Milikątomierz, a co?
  
 
Cytat:
ale trzeba ustawić tak aby po przejściu na benkę NIE dzwonił przy muśnięciu przyśpieszacza nożnego



wtedy się tym nie przejmowałem, bo na benzynie chodził tylko i wyłącznie wtedy, jak go koleś na przeglądzie przełączył
  
 
Witajcie!
Ja rowniez mam pytanie odnosnie zaplonu...
Wiem, ze zaplon na gazie powinien byc przyspieszony, powiedzmy o 1-2 stopni.
Standardowo zaplon (wdg instrukcji) mam ustawiony na 10 st. przy zasilaniu benzyna bezolowiowa LO 98.
Moje pytanie porusza bardziej kwestie opozniania zaplonu... poniewaz:
Z tego co wyczytalem w w/w instrukcji do Sierry, wynika ze samochod przy zasilaniu paliwem o LO <97, czyli w naszych realiach LO95, powinien miec przestawiony zaplon...
Moje pytanie brzmi o ile i dlaczego? Wiem, ze to glupie, ale nie daje mi spokoju...
Dodam rowniez, ze modul sterujacy zaplonem, jest wyposazony w "oktanometr"... po zwarciu odpowiednich stykow moge "opoznic" zaplon odpowiednio o 2 i/lub 4 stopnie.
Bardzo by mi pomogly jakies sugestie poniewaz chcialem to wykorzystac przy ustawieniu zaplonu na GAZ i opoznianiu go po przelaczeniu na benzyne.
Pytanie brzmi, o ile opoznic zaplon powiedzmy dla benzyny LO95??

Dzieki z gory za wszystkie sugestie. Pozdrawiam
  
 
w uproszczeniu - po traktuj LPG jak Pb98. 95 - opóźnij o 2 stopnie. Mozesz pokombinować w jakim ustawieniu najlepiej chodzi silnik. Zanim nei kupiłem fury z wtryskiem to traciłem na tym najlepsze lata życia.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Zasada jest tak że im wyższa liczba oktanowa tym bardziej można przyśpieszyć zapłon(co poprawia zdecydowanie parametry silnika). Jednakże te przyśpieszenie ograniczone jest liczbą oktanową i i jak zbytnio przyśpieszysz to zacznie Ci sie spalanie stukowe. Gaz teoretycznie ma liczbę oktanową ok. 105 a więc więcej niż benzyna 98 ale to już zalezy dużo od konkretnego gazu.
Gaz ma również tę właściwość że spala się wolniej od benzyny a więc im większe wyprzedzenie zapłonu tym lepsze spalanie mieszannki gazu(dłużej się spala) a można przyśpieszyć ten zapłon własnie ze względu na wyższą liczbę oktanową gazu niż benzyny.