MotoNews.pl
  

MAm sprawe w sądzie grodzkim

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam, jak wiadomo mialem dzwona na poczatku maja, a dzisiaj panowie niebiescy zapukali do mych drzwi i poinformowali mnie ze sprawa jest kierowana do sadu grodzkiego, poniewaz nie zdarzyli mi wypisac nmandatu, bo jeden z nich byl na urlopie.
Tu moje pytanie, na jakiej podstawie oni daja spraweda sadu, skoro wlasciciel plotu nie zglasza zadnych pretensji, czy innych bzdur, bo powiedzial ze to zrobi na swoj koszt, oraz czego mozna sie spodziewac w tym sadzie i jakiej grzywny mozna sie spodziewac za cos takiego. pan milicjant powiedzial ze postawi mi zarzut z jakiegos paragrafu o to ze jezdze niebezpiecznie i zbyt szybko i ze jestem wariatem, bo moje auto wyglada tak jak wyglada.
Dostalem mozliwosc zeby na przesluchaniu "poddac sie dobrowolnie karze i wymierzyc sobie grzywne za ten czyn". Co lepiej wybrac i jakie moga byc tego konsekwencje??
Prosilbym o jakies wskazowki, bo nie wiem co mam wybrac.
  
 
Wiesz co... Sprawa jest poważna, coś o tym wiem(wlepili mi kolegium za przechodzenie na czerwonym świetle ) ale przychodzi mi do głowy tylko cytat z Kargula i Pawlaka: "... masz dwa granaty, bo sąd sądem ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie..."
  
 

Co Ty opowiadasz???
Teraz to moga sie wypchac....Tak mi sie wydaje...Skoro nikt nie ma do nikogo pretensji???

-----------------
http://plepleple.pl
  
 
tylko czemu wogole policja sie w to wmieszala...skoro nikt nie ma do nikogo pretensji??
kto ich wezwal??
bo jak juz sie zjawia to niestety moga wlasnie za te "szalencze niepezpieczne itd itp" wpieprzyc mandata..nawet jakbys sobie sam we wlasny plot wjechal
tylko jesli wtedy nie wystawiali mandatu...to tym bardziej po czasie moga wg mnie sie wypchac...co kogo obchodzi ze ktos byl na urlopie??
  
 
wezwal ich kole z pogotowia, bo ma taki obowiaze teraz nie wiem co mi oga zrobic, bo raczej nie mam ochoty na problemy z niebieskimi, zeby sie przy#*@#)$ do auta i nie zabrali mi dowodu.
  
 
Cytat:
wezwal ich kole z pogotowia

a wiec jezeli byla potrzebna pomoc lekarska to z urzedu jest sprawa w sadzie oprocz mandatu.Jezeli natomiast nie byla potrzebna to moge cie pocalowac......................w wydech samochodu lub Twoj.Zalezy co lubisz
  
 
ale ogolnie jakby co to lepiej dobrowolnie poddac sie karze.Ja tak zrobilem w grodzkim i zamiast 50 zl mandatu jak chcial policjant zostalem ukarany naganą czyli niczym.Pozdrawiam i zycze powodzenia
  
 
ja sadze, ze nie powinienes sie przyznawac, opisz sytuacje tak jak ona wygladala i nie dawaj sie 'panom policjantom', nigdy nie dawaj sie im traktowac z gory bo ich to strasznie kreci, sa niedowartosciowani i prawie zawsze staraja sie wyzyc (fakt, zdarzaja sie mili ale to wyjatki), wyglad Twojego samochodu nie ma tu nic do rzeczy, ma wazne badanie techniczne, wazne OC, jest dopuszczony do ruchu, a argument, ze musisz jezdzic szybko bo masz dlubane auto moga sobie w d... wsadzic, nie wiem jak wyglada u Ciebie sprawa mandatowa (ile razy zlapali Cie juz na predkosc), jesli jeszcze Ci sie nie zdarzylo, lub byl to raz, moze dwa przy nieduzych przekroczeniach to zwroc w sadzie grodzkim na to uwage, ze oskarzaja Cie policjanci, ktorzy nie widzieli zdarzenia, zostali do niego wezwani przez pogotowie, oceniaja twoja jazde jako niebezpieczna po tym, ze twoj samochod jest przerobiony zgodnie z obowiazujacymi przepisami i na tym opieraja swoja decyzje o ukaraniu Cie mimo, ze na Twoim koncie nie znajduje sie zaden mandat za przekroczenie predkosci/znajduje sie jeden mandat za nieznaczne przekroczenie predkosci (chyba ze tak nie jest), mimo wszystko bedac sprawca wypadku wobec obowiazujacego prawa powinni Ci panowie wystawic mandat czego nie zrobili kierujac od razu (bez twojej odmowy przyjecia mandatu) do sadu grodzkiego, a na podstawie calosci tego zlozenia wnosisz o oddalenie jakichkolwiek zarzutow, i ze zglosisz na policje do wydzialu kontroli wewnetrznej ze nie dopelnili oni swoich obowiazkow wystawiajac Ci mandat (ktore i tak juz nie dostaniesz)

to by bylo na tyle, badz twardy, stanowczy i mow przekonujaco i mysle, ze bedzie po wszystkim, zwroc uwage na beznadziejnosc zarzutow o agresywna jazde na podstawie przerobionego samochodu, bo na tej zasadzie mogliby pozwac do sadu kazdy sportowy motor

i informuj jak jest ze sprawa
  
 
Za nie okazanie dokumnetów na rządanie funkcjonaruszia zostałem wezwany na komende w celu spisania protokołu .Zapropowano mi karę 50zł bez sądu grodzkeigo ( ale i tak sprawe musiał ropatrzyć sąd ).Zgodziłem sie bo chciłem unikac kosztów postepowania sądowego !!.Po 6 miesacach przyszło mi orzeczenie sądu: 50zł grzywny + 70 zł kosztow postępowania ( jakeigo postepowania do cholery przecieznei było rozprawy ) bez możliwosci odwołania i z mozliwosciazamiany grzywny na 3 miesieczny areszt!!!. Tak wiec warto dochodzić sprwiedliwosci i jest szans sie obronić a i tak czy sie przyznasz w sadzie czy na policji tak zaplacisz koszty postepowania
  
 
mandatu jeszcze nigdy nie dostalem a z ta jazda, to koles z parkingu naopowiadal im ze jezdze jak pojebany i wogole. w sumie to troche racji jest z tym mandatem, bo to oni nie dali mi wyboru,tylko podtawili mnie przed faktem dokonanym, bo przeciez mogli przyjecac do szpitala i dac mi go. Kurde, juz sam nie wiem co mam robic. BEDE WALCZYL!!!tyle moge obieac narazie, a jak sie sprawy beda mialy bede informowal.
pozdrawiam
  
 
Poisluchaj frytola wedlog mnie odpowiednio ustosunkowal sie do sprawy i wie co mowi .Gdybym byl na twoim miejscu posluchal bym jego rady
  
 
ma sie ojca prawnika co nie ;]
  
 
Popieram kolege Frytola. Ja tez mam sprawe w sadzie grodzkim juz 2 rok leci i z obserwacji wiem ze jak gliniarzom sie zacznie zadawac stanowcze i konkretne pytania to tak kreca, motaja i klamia ze szok. Powodzenia!
  
 
Cytat:
2004-05-25 23:33:35, qbis19 pisze:
ale ogolnie jakby co to lepiej dobrowolnie poddac sie karze.Ja tak zrobilem w grodzkim i zamiast 50 zl mandatu jak chcial policjant zostalem ukarany naganą czyli niczym.Pozdrawiam i zycze powodzenia



ale kurwa bzdury piszesz.........


jak sie już pojawisz w sądzie grodzkim to nawet jak wygrasz sprawe, to i tak musisz zapłacić minimum 50 zł kosztów sądowych a nawet i więcej co zalezne jest od tego czy pracujesz, czy się uczysz i czy masz kogoś na utrzymaniu
  
 
Smutne ale prawdziwe przerabiałem ten temat z powodu zdięcia zrobionego przez videoradar,drogówka z Kędzierzyna pożyczyła radar z Opola i pstrykała ile wleźe po upływie przeszło miesiąca odesłała nagromadzony materiał do Opola.Dostaję wezwanie do sądu grodzkiego więc z mordą lecę na policję że z jakiej okazj -mandat rozumiem mogę zapłacić ale sąd a ci mi mówią że mineło 31 dni od daty wykroczenia i dlatego sąd.Nie pomogło tłumaczenie że to nie moja wina iż z takim opóżnieniem przesyłają sobie materiały,przesłuchano mnie w charakterze oskarżonego a ponieważ przyznałem się do popełnienia wykroczenia(ciężko się nie przyznać widząc na zdięciu własną facjatę uśmiechającą się do radaru)policjanci wystąpili o nizbyt dużą grzywnę do której sąd doliczył koszty postępowania.Nie musiałem stawiać się na rozprawie.













  
 
Ja też miałem doczynienia z grodzkim, w zeszłym roku na juwenaliah zatrzymali mnie, bo jechałem wężykiem (omijałem dziury) na parkingu za polibudą, sprawdzili wszystko i nic to przyczepili się że niemiałem zapiętych pasów. Albo przyjmuje 50zł albo grodzki, no to pytam sie czy moge zadzwonic do wujcia skonsultować sie a oni że nie, to ja na to że biore grodzki, zachwile smerf sie pyta a wujek to policjant, ja że nie. Za trzy miesiące wezwanko, smerfy nawet sie niezjawiły, sędzina mnie o wszystko wypytała i odrzuiłą wniosek o ukaranie za popełnienie wykroczenia, karą było ustna nagana i ostrzeżenie że następnym razem kara będzie sroga .

Więc nie pękaj tylko wal do grodzkiego, a wszystko będzie dobrze .

Co do opłat to w grodzkim nic nie płącisz za postępowanie, płaci się dopiero w normalnym sądzie, np jak odwołasz się od wyroku z grodzkiego
  
 
"na mienko" jak to sie u nas mówi