Mam problem

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
mam lade samare 1500 i mam stuki w silniku nie tak bardzo uciazliwe ale jednak slychac, regulowalem zawory i nic cisnienie oleju mam dobre, najbardziej slysze na postoju po zdjeciu nogi z gazu jak silnik schodzi z obrotow i podczas jazdy gdy gdu mam silnik w bezwladnosci tzn. nie przyspieszam i nie hamuje silnikem czyli bez obciazenia. moze ktos wie co to, mam przejechane jakies 180 000km.
  
 
Witaj
Zerknij na post Głośne stuki, może coś podobnego jak u Lewara?..
  
 
Wiesz, przyczyn moze byc kupa. Jakbys mial 2107 to powiedzialbym, zeby7s sprawdzil lancuch...
ale
ale
mialem kiedys taki motyw:
dzwiek metaliczny, takie cykanie... swierszcz.
mirarowe tyk,tyk,tyk...
wlasnie w momentach, ktore opisales.
szukalem dlugo, w koncy odkrycie: zaden lancych, zawor czy inne badziewie w silniku.
WYDECH! dziureczka doslownie minimalna, malutka. Jej samej nawet nie bylo widac, bylo tylko okopcenie. Po prostu spaw byl minimalnie nieszczelny.
pozniej, podobny dzwiek trafilem raz jeszcze. znow z wydechu. tym razem pekla uszczelka pod portami.
wiem, ze to rozwiazania ZA proste i malo prawdopodobne. Ale obejrzyj dokladnie wydech, od gory tez (lusterko sie przyda). Po co masz sie meczyc jak ja - chyba ze 2 miechy szukalem tego cykaczka.... i kupe pierdol wymienilem.
  
 
A może wałek rozrzadu.
  
 
Witam może to być również naturalna praca silnika moja samarka troszke kleopie pomimo że miała robiony silnik przez mojego szwagra (czyli ok!) i powidział mi ze to normalne bynajniej w samarkach , po dodaniu gazu wycisza się to jeśli nietuka metalicznie zbyt mocno i wszystko pracuje dobrze to nieszukaj dziury w czałym chyba że masz kasę na zbyciu . Spokojnie napewno nic takiego się nie dzieje
panoni