[126] malec odmowil posluszenstwa...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Wczoraj wracajac do domu na osiedlu wrzucilem dwojke puscilem sprzeglo i uslyszalem jeden wielki zgrzyt a auto nie przyspieszalo. Zatrzymalem sie i na kazdym biegu bylo to samo przy puszczaniu sprzegla cos glosno zgrzyta a auto nie rusza. Co to wedlug was moze byc ??
  
 
Cytat:
2004-05-01 20:29:18, Lysy126 pisze:
Wczoraj wracajac do domu na osiedlu wrzucilem dwojke puscilem sprzeglo i uslyszalem jeden wielki zgrzyt a auto nie przyspieszalo. Zatrzymalem sie i na kazdym biegu bylo to samo przy puszczaniu sprzegla cos glosno zgrzyta a auto nie rusza. Co to wedlug was moze byc ??




Jak mialem takie objawy jak jechalem do zakopca(125P) i okazalo sie ze pekl wał korbowy
  
 
spojrz pod auto, zabierak pizgnal ocen tylko czy lewy czy prawy, wez klucz 13ke i wymien. ot cala historia
  
 
Czesc!!

Stawiam na zerwany zabierak albo zerwane zeby na polosce!! Jedno z dwoch!!! Chodz moge sie mylic!!!
  
 
zabieraki sa specjalnie "mieksze" zeby to one puszczaly a nie wielozab na polosi. w sumie latwiej zabierak wymienic niz polos na 95% jestem pewien ze to zabierak
  
 
a co to zabierak? do tek strefy malca nie dotarlem jeszcze hjehe(czyt. nie musialem naprawiac) dzieki
  
 
Ja mialem podobne objawy jak porwalem sruby na przegubie
A zabierak zobaczysz pod autem, przy kole (takie cos w ksztalcie niby trojkata, trzymajace sie na 4 srubkach. Mam nadzieje ze znajdziesz
  
 
Ma ktos jeszcze jakies propozycje ?? Oby sie okazalo ze to zabierak
  
 
zabierak na 100% 12zł i po sprawie klucz trzynastka podnośnik i jazda a nie zawrcanie głowy tutaj