Podejscie do katalizatora

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Czytajac o niezawodnosci abimex'u nasunelo sie Mi takie pytanie:
czy jak wam katalizator padl czy go wymieniliscie , zastapiliscie czyms (rura, strumienica, zalozyliscie jakis uniwersalny czy cos takiego).Ile da sia przejechac do wymiany srednio podobno 100.000km wytrzymuja.

Ja MAm 1.5 le z 1986 roku , wiec jak wiadomo to pytanie Mnie nie dotyczy.
  
 
Po 50kkm nabrałem podejżeń że katalizator padł, ponieważ zdażyło mi się go przegrzać-zalało mi jedną świecę - Briska, dlatego zdecydowałem się na wymianę. Założyłem katalizator z rdzeniem metalowym marki Lindo-Gobex, stosowany przez Brodnicę w produkcji układów wydechowych do poloneza, na części zamienne.
  
 
po 120kkm kat. sie rozpadł i wkład zatkał wylot z puszki - poszedł na złom, a w zamian mam ładnie mruczący pierwszy tłumik od gle...

a przegląd... hmmm... trzeba będzie kupić używkę, ale dla mnie abimex rulez mimo tego że ostatnio coraz bardziej mi marudzi, ale to niestety wina instalacji gazowej.
 
 
Mam Abimexa z '95 bez katalizatora

Instrukcja zaleca wymianę katalizatora co 100kkm.
  
 
Mój katalizator padł przy 80 000 km. tzn. rozsypał się i wywaliłem ze środka ten wkład ceramiczny i jeżdże z samą obudową katalizatora ( troszke głośniej pracuje na wolnych obr.) ciekawe jak teraz z przeglądem bedzie
  
 
Jak już kupiłem GLI to od razu położyłem sie żeby sprawdzić czy cos da sie wywalić z wydechu.
moje podejście. Katalizator na półkę i na przegląd, na co dzień - zwykły tłumik z GLE (przelotowy)

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."