Problemy z klima

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam i mam pytanko!
Przydarzylo mi sie wlaczyc klime jak grzalem cieplym powietrzem w aucie i od tej pory tak jak mi sie wydaje nie slysze zeby sie wlaczala. Nie wiem czy sie jej cos stalo ale nie daje znakow zycia, tylko na wlaczniku sie siweci lapmka i nic wiecej.

Poradzicie cos bo nie wiem jak ona sie zachowuje jak jest mroz moze to dlatego nie chce dzialac ???
  
 
Cytat:
2004-01-09 13:11:10, pafflech pisze:
Poradzicie cos bo nie wiem jak ona sie zachowuje jak jest mroz moze to dlatego nie chce dzialac ???


Ja w Swoim autku non stop jeżdżę z włączoną klimą i nie mam żadnych problemów czyli mróznie powinien wpływać na jej działanie
  
 
Wczoraj wracając ze spota miałem włączoną klimę, grzanie ma 3/4 ciepłego i nawiew na maksa. Wszystko ładnie działa, przy włączonej klimie powietrze jest nieco chłodniejsze niż bez klimy, ale szybki szybko odparowały.

Temperatura na zewnątrz nie powinna mieć wpływu na działanie klimatyzacji, pod warunkiem, że klima jest sprawna. Powinieneś to sprawdzić w ciepłym garażu/parkingu lub jak się ociepli.

Aha, nie wiem dokłądnie jak to wyglada u Ciebie, napisz coś więcej, jednak nie wiem czego się spodziewałeś. Klima zimą pomoże Ci odparować szyby, ale nic więcej - wcale szybciej nie nagrzeje wnętrza.
  
 
Cytat:
2004-01-09 13:24:19, jackal pisze:
Temperatura na zewnątrz nie powinna mieć wpływu na działanie klimatyzacji, pod warunkiem, że klima jest sprawna.



Ma wpływ: na mrozie klima sprawniej chłodzi!
  
 
Cytat:
2004-01-09 14:01:52, Aleks pisze:
Ma wpływ: na mrozie klima sprawniej chłodzi!



Nie o takie działanie chodzi, bardziej o pracę mechanizmów napędzających klimę.

A kto w zimie chłodzi wnętrze??? No chyba, że to dostawa szampanów lub lodu
  
 
Cytat:
A kto w zimie chłodzi wnętrze???


JA!!!
Zawsze zanim wysiądę z auta rozwalam drzwi na minutkę, dzięki temu rano nie muszę skrobać.
  
 
Cytat:
2004-01-09 14:05:15, jackal pisze:
Nie o takie działanie chodzi, bardziej o pracę mechanizmów napędzających klimę.

A kto w zimie chłodzi wnętrze??? No chyba, że to dostawa szampanów lub lodu



Jasne, jasne.

Niestety w klimie "funkcje" chłodzenia i osuszania są nierozłączne. Chcąc nie chcąc, odparowując szyby chłodzimy wnętrze. Całe szczęście ilość ciepła zabieranego przez klimę jest o niebo mniejsza od tej którą możemy dostarczyc przez nagrzewnicę.
  
 
Cytat:
2004-01-09 13:11:10, pafflech pisze:
w aucie i od tej pory tak jak mi sie wydaje nie slysze zeby sie wlaczala.



To nie Polonez, to że czegoś nie słychać nie znaczy, że nie działa

Miałem podobne problemy jak się przesiadłem
  
 
Cytat:
2004-01-09 14:14:33, ron pisze:
Cytat:
A kto w zimie chłodzi wnętrze???


JA!!!
Zawsze zanim wysiądę z auta rozwalam drzwi na minutkę, dzięki temu rano nie muszę skrobać.



To Ty skrobiesz od środka??? Co skrobiesz??? Przecież jak napada śnieg/deszcz to i tak zamarznie na szybach.
  
 
dzieki za dobre rady - moze ona rzeczywiscie dziala a ja szukam dziury w calym. Tak na trasie to nie wlaczalem jej pozniej tylko na postoju.
  
 
Na postoju, zwłaszcza przy wyłączonym silniku, klima ma prawo nie działać, mimo zapalonej diodki
  
 
jackal nie nabijaj sie ze mnie ze na postoju zwlaszcza przy wylaczonym silniku klima moze nie dzialac bo to smieszne

z powazaniem
  
 
Taki już jestem, że się czasem nabijam, ale nie chodziło mi żeby Ci ośmieszać.

Powiedz lepiej co miałeś na myśli pisząc :

Cytat:
2004-01-09 15:57:33, pafflech pisze:
Tak na trasie to nie wlaczalem jej pozniej tylko na postoju.



  
 
Klime w zimie dobrze jest włączyć od czasu do czasu na pare minut w celach zdrowotnych (dla klimy oczywiście)
  
 
Temperatura zewnętrzna jak najbardziej ma wpływ na działanie klimy. W układzie jest czujnik temperatury powietrza za parownikiem. Jeżeli to powietrze ma ok. 4st C klima się nie włączy. Na chwilę obecną mamy temperatury jakie mamy i raczej nietrudno o powietrze <4stC. Czujnik musiał załapać trochę temperatury ze środka auta czy z nagrzewnicy ( u mnie parownik jest tuż przed nagrzewnicą i czujnik między nimi ) i klima chodziła dopóki sie nie ostudził. Wszystko w normie, nie załamuj się.
W końcu to Toyota
Pozdro.
  
 

http://www.auto-klima.pl/klima.html
  
 
Cytat:
2004-01-10 03:52:11, Perzan pisze:
Temperatura zewnętrzna jak najbardziej ma wpływ na działanie klimy. W układzie jest czujnik temperatury powietrza za parownikiem. Jeżeli to powietrze ma ok. 4st C klima się nie włączy.



U mnie klima działa w każdej temperaturze (cóż - Mitsubishi), więc się trochę zdziwiłem gdy przeczytałem o czujniku temperatury. Potwierdzeniem sensu jego istnienia jest fragment ze strony poleconej przez kcezara: "Jedynym momentem kiedy nasz klimatyzator jest zbyteczny są mrozy kiedy to temperatura na zewnątrz spada poniżej 0 stopni, wtedy to powietrze z reguły zasysane z zewnątrz jest już suche a nasz klimatyzator nie będzie w stanie go bardziej ochłodzić i czujniki temperatury zamontowane w samochodzie uniemożliwią jego włączenie."
Tylko że do tej pory byłem przekonany, że klima może działać skutecznie zawsze jeśli tylko kondensor może być chłodzony. Odbierane od niego ciepło pochodzi z parownika, który może chłodzić przepływające przez niego powietrze.
Jeśli jest inaczej, to jedynym wyjaśnieniem które przyszło mi do głowy jest ograniczony zakres temperatur przy których czynnik chłodzący spełnia swoją rolę.
Możecie to potwierdzić?
  
 
Wiekie dzieki Perzan za wyjasnienie mojego problemu, z tego co piszesz temperatura zewnetrzna pewnie jednak ma wplyw na dzialanie klimy, a u mnie moze byc wszystko ok.

Jeszczer raz dzieki i pozdr.
  
 
IMO są różne typy klimatyzacji, a dokładnie czujniki w nich pracujące mogą byćróżne. Ja mam tak jak u Aleksa, klima działa mimo -10*C, a mam Toykę.
  
 
Cytat:
IMO są różne typy klimatyzacji, a dokładnie czujniki w nich pracujące mogą byćróżne. Ja mam tak jak u Aleksa, klima działa mimo -10*C, a mam Toykę.



A z tym wylaczaniem klimy, kiedy temperatura parownika spadnie ponizej 5 stopni* to jest tak, ze powietrze w trakcie schladzania (na parowniku) oddaje czesc zawartej w nim wilgoci (dlatego klima osusza powietrze). Jesli temperatura parownika spadnie ponizej 0 stopni, nietrudno przewidziec, ze po chwili cala powierzchnia czynna pokryje sie lodem zmniejszajac wydajnosc klimy, albo blokujac przeplyw powietrza.

* akurat tyle jest np. w Carinie, ale w kazdym aucie powinno byc ciut powyzej zera.