Stoję przed zamiarem kupna corolki z 2000 roku

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
w kombiaczku, z silniczkiem 1.4 VVT-I. Auto ma jakieś 70 kkm przejechane i zabity silnik. Planuję go zagazować - stąd chyba przy okazji remontu silnika może wymienię gniazda zaworów - czy ktoś wie gdzie można nabyć takie gniazda - standardowo montowane do aut sprzedawanych we włoszech i Holandii?
Ciekawi mnie też jaka jest opinia użytkowników takich autek o ich zaletach tudzież wadach?
Przy okazji - przestrzegam użytkowników VVT-I przed oszczęsdnościami na oleju.... to co zamierzam kupić to owoc takowych oszczędności.
  
 
A co to był za olej, jeśli można wiedzieć?
  
 
Heh... Moze nie chodzi o jakość tylko ilość? Może ktoś przejechał bez wymiany np. 40000? Dzis w poscie o "benzynie w oleju" była mowa o silniku vvt(i?) wlasnie po 20000 bez wymiany... :-/
  
 
olej - castrol standardowo - nie wymieniany przez nieco ponad 30 kkm, padło kilka silników - to auta firmowe - fajnie widać jak mocno nieodporne na zjawisko "zapomnienia" o oleju
Aha, jakby cuś - faktycznie VVT-I najbardziej lubi Mobil 1.
  
 
A jaki olej do D4D?
  
 
Cytat:
2004-03-22 19:54:05, janmor pisze:
A jaki olej do D4D?



Ja zalane mam Mobilem 5 w 50 (o ile sie nie myle)

Co do Castrola byla jakas fatalna partia - nawet serwisy wtedy ostrzegaly przed tym olejem (wszystko jes na forum)
  
 
więc z obserwacji kumpla - mechanika ASO, najładniej wyglądają silniki jednak po Mobilu - osobiście widziałem kilka silników w środku z przebiegiem ok 200kkm i wyglądały czyściutko. Natomiast Castrol - skądinąd dobry olej - jednak w toyotach ustępuje mobilowi. Swoją drogą corolką przejechałem prawie 340kkm na castrolu GTX3 - i była idealna, ale to była nieodżałowana CE90, tera już, Panie, nie robiom takich aut....
  
 
Wiem Wiem chyba, któryś z forumowiczów ma stronę o olejach... tak tylko chciałem się zapytać o Wasze zdanie...
Pozdrawiam Gosiu
  
 
Cytat:
2004-03-22 19:49:24, yorey pisze:
olej - castrol standardowo - nie wymieniany przez nieco ponad 30 kkm, padło kilka silników - to auta firmowe - fajnie widać jak mocno nieodporne na zjawisko "zapomnienia" o oleju



Jeśli firma oszczędzała na przeglądach, pewnie tak samo oszczędza na innych sprawach, a niech zbankrutuje

Remont silnika trochę kosztuje, nie lepiej kupić inny egzemplarz???
  
 
wiesz, autko ma fantastyczną cenę - a ominięte miało 2 cykle przeglądowe. Remont silnika będzie zrobiony przez fachowca wysokiej klasy i za bardzo uczciwe pieniądze. Więc tutaj nie ma zbyt dużego ryzyka - problem tkwi - jak te auta tolerują gaz i jaki (w sensie rodzaj instalacji), jak toto jeździ? etc. Jeżdżę toyotami od 90 roku, obecnie pomykam na ogół primerą 1.6 - ciekaw jestem czego mogę się spodziewać po zmianie auta.
  
 
Cytat:
2004-03-23 09:24:03, yorey pisze:
...problem tkwi - jak te auta tolerują gaz i jaki (w sensie rodzaj instalacji), jak toto jeździ? etc. Jeżdżę toyotami od 90 roku, obecnie pomykam na ogół primerą 1.6 - ciekaw jestem czego mogę się spodziewać po zmianie auta.



O gazie Ci nie powiem, ale czego się spodziewać w porównaniu z Primerą spróbuję.
1) Primera ma rozstaw osi ok 2.6 metra czyli 13,5 zm większy niż Corolla, zatem nie spodzieaj sie nadzwyczajnej przestronności.
2) Corolla kombi ma małą przestrzeń ładunkową i niezbyt dużą ładowność.
3) Rocznik 2000 ma już komputer pokładowy, mocniejszy silnik 1.4 97 KM i zmieniony pas przedni - ładniej wygląda z zewnątrz i ma zintegrowany wyświetlacz = złodziej nie będzie taki chętny na radio.

Martwi mnie remont silnika, ale skoro fachowiec...

W przedostatnim Auto Świecie był opis używanej Corolli 1.6 z tamtego okresu, poszukaj i poczytaj.