A było to tak...

Na stronie Tytuł strony są już zdjęcia z ostatniej imprezy w której startowałem z małą przygodą

[ wiadomość edytowana przez: kornat dnia 2004-03-25 17:06:46 ]

A to tuż przed startem, czyżby to ten kot przyniósł mi pecha i bliższe spotkanie ze słupem???

Dzięki wielkie ale przyznajcie, że fotka jest poprostu super!!! Musiałem się pochwalić

A odpowiedź jest bardzo prosta moja naklejka jest o tutaj... i temat stanął w martwym punkcie nie wiedziec dlaczego...

Krzysztof ten link jest do tematu naklejek klubowych, który jest podwieszony u nas na forum, a dlaczego nie możesz tam wejść to już nie wiem
Nie wiesz gdzie szukać zniszczeń bo to jest zdjęcie z pierwszej pętli na której wszystko było oki, ale już na trzeciej pętli z resztą właśnie na tym zakręcie "wypluło" mi przód i uderzyłem centralnie środkiem maski, dokładnie między halogeny w znak drogowy długo nie myśląc wrzuciłem wsteczny i pojechałem dalej kończąc rajd na 2 miejscu w klasie.
Co do zniszczeń wygląda to tak: znak legł na ziemię, ale chłopaki zaraz go postawili na miejsce (i dobrze bo by mi jeszcze z OC pociągnęli) a w Ladzie tak: pęknięty zderzak, pogięta rejestracja, połamany grill (obramówka bo jak widać na zdjęciach środek został wcześniej wycięty), wgniecione wzmocnienie czołowe górne,oraz pas dolny no i oczywiście trochę podbita w górę maska, ogólnie nie jest źle jak tylko będę miał dokumentację fotograficzną to wrzucę na stronkę!!!
Pozdrawiam Kornat

Kornat - ta fotka z kotem jest niesamowita. Zreszta wszystkie
Zdjęcia są czarno - białe(super) i kot na nich jest czarny. To był czarny kot???
Myslę, że po takim zdarzeniu wielu przesądnych zrezygnowałoby ze startu

Jesli można - tego Twojego "boka" to sobie chyba wkleję na tapetę w firmowym kompie
Paweł