Chyba siada mi pompa wspomagania czy ktos ją naprawiał?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam Serdecznie!
Tak jak w temacie. Z okolicy "pasków napędowych" dochodzi dźwięk przypominający rozsypanie śrutów z łożyska na posadzkę - żegotanie, czy jak to nazwać.
Czy taką pompę można zrenerować? Ktoś z Was próbował to robić?
Mógłbym nagrac ten dźwięk tak abyście mogli tego sami posłuchać. Czy ktoś z Was ma serwer na który mógłby wrzucić taki plik?
  
 
Zdejmij pasek klinowy i odpal na chwilę silnik a wtedy przekonasz się co to jest, jak będzie brzęczało może to być pompa wodna napędzana od paska rozrządu( tańsza ale kłopotliwsza w montażu, do zdjęcia cały rozrząd z osłonami brrr. ) lub niestety pompa wspomagania (łatwiejsza w montażu ale podobno dużo droższa)?
no i plyn wspomagania nie należy do tanich

a może to napinacz paska klinowego??(teraz to strzelam bo nie wiem jakie mogą być objawy zużycia tego elementu)

[ wiadomość edytowana przez: dudek dnia 2004-09-08 22:17:28 ]
  
 
Dzięki za pomysł.
Niecałe 20.000 temu wymieniałem pasek rozrządu wraz z pompą cieczy chłodzącej, więc raczej ją wykluczam. Pokusiłem sie przy okazji na wymianę płynu wspomagania i innych podobnych rzeczy.
Czy taką można gdzieś kupić używaną pompę?
Może się da ją zrenerować?
  
 
Neiwiem czy kupisz urzywke ale w gdańsku regeneracja calego ukladu ponoć wraz z pompą kosztuje jakieś 600zł.
  
 
Cytat:
2004-09-08 22:43:31, Piotr_W pisze:
Dzięki za pomysł.
Czy taką można gdzieś kupić używaną pompę?
Może się da ją zrenerować?


Co do pompy - ponoć są mechesy, co to regenerują. Ja wymieniłem (bo wyszło niespodziewanie nie miałem czasu się za regeneracją rozglądać), ale starą gdzieś mam - trzeba by zrobić w niej uszczelnenie, bo cieknie, ale łozyska są OK. Więc jakbyś chciał, to Ci ją mogę dać - mógłbyś poszukać kogoś, kto to zregeneruje, co prawda nie wiem ile by kosztowała przesyłka, bo to troszkę waży.
Ja kupiłem nową od Lanosa 1.6 - pasuje idealnie, zapłaciłem coś koło 400 zł, ale nawet gość w sklepie dziwił się, że to tanio. Gdzie indziej ceny były 700-800 zł.
W kupowanie używanej bym się nie bawił, bo kto wie ile ona już przejechała i czy się za 5 kkm nie rozsypie?
  
 
Nie zapominajcie o alternatorze. Swego czasu jadąc przez Czechy zaczęło mi coś brzęczeć. Dzwiek byl taki jakby tloki popekaly. 20km przed granica alternator staną i zerwal pasek. Szczesliwie na akumulatorze i bez wspomagania dojechalem do Cieszyna.... Alternator w espero to zlom...

pzdr
Maciek
  
 
Cytat:
2004-09-10 08:45:05, n0ras pisze:
Ja kupiłem nową od Lanosa 1.6 - pasuje idealnie



Ooooo... Ciekawe. W lanosie wspomaganie działa dużo delikatniej niż w złomiaku-esperaku. Czy to dlatego, że lanos jest lżejszy, czy też dlatogo, że ma 2 lata dopiero i 26 tys km. przebiegu?
  
 
Nowa pompa za 293 zl - sa 2 sztuki:

Link
  
 
To też ciekawe Mostek prostowniczy
  
 
Nie wiem czy oplaca sie kupowac ten prostownik za takie pieniadze. Jesli juz cos sie w nim moze zepsuc to tylko diody a to koszt ok 4zl.
  
 
Chłopaki, serdeczne dzieki!!
n0ras - czy mamy takie samo wspomaganie? (ja mam motor 2.0)
soop - zdaje się że cena wzrosła do 358 zł/szt
  
 
ja bym obstawiał alternator lub rolke napinacza rozrządu.

Nie ma znaczenia czy rozrząd był wymieniany - u siebie po przebiegu 120 tys wymieniłem jak nakazuje instrukcja serwisowa pompe, pasek i napinacz. Pompa oryginalna, pasek oryginał gates.....i rolka oryginał SKF ...i przy 133tys km (oczywiście w nocy a jak ) rolka odmówiła dalszej współpracy i rozrząd się zerwał.....

jakie to szczescie że OHC są bezkolizyjne


Najlepsza metoda weź cienki kawałek deski z litego drewna, najlepiej sosna i osłuchaj silnik.
  
 
Cytat:
2004-09-14 00:03:31, Piotr_W pisze:
Chłopaki, serdeczne dzieki!!
n0ras - czy mamy takie samo wspomaganie? (ja mam motor 2.0)



Tego nie wiem, a pompa którą kupiłem wygląda identycznie jak ta z aukcji allegro, do której jest link.
Ja bym zadzwonił do jakiegoś sensownego sklepu/serwisu i popytał.
  
 
Cytat:
2004-09-14 00:48:20, Tomek-Mydlowski pisze:
.........................
Najlepsza metoda weź cienki kawałek deski z litego drewna, najlepiej sosna i osłuchaj silnik.




Deską?
Czegoś tu nie kumam.
  
 
W odróżnieniu od "gdybaczy" i innych teoretycznych wypowiedzi, stwierdzę MIAŁEM TO SAMO.
Winę ponosił napinacz paska napędzającego pompę. Ten napinacz nigdy się nie psuje, ale się zespuł. Koszt łącznie z wymianą coś około 370 pln.
Jak sprawdzić, czy to napinacz?
1. Odkręcasz puszkę z filtrem i rezonatorem.
2. Patrząc z góry na pasek od strony kabiny widzisz napinacz (jakieś 15 cm w dół i go przodu). Bierzesz klucz "grzechotkę", blokujesz go w pozycji neutralnej i łącznik wkładasz w gniazdo z boku napinacza (pasuje idealnie).
3. Zaprzyjaźniony "ktoś" uruchamia silnik, zaczyna się grzechotanie i wtedy dosiągasz napinacz do paska, a następnie w drugą stronę. Jeśli "gra" się skończy to już wszystko wiesz.
Swój problem opisałem w tym miejscu.
  
 
Cytat:
2004-09-15 09:17:55, kisztan pisze:
Cytat:
2004-09-14 00:48:20, Tomek-Mydlowski pisze:
.........................
Najlepsza metoda weź cienki kawałek deski z litego drewna, najlepiej sosna i osłuchaj silnik.




Deską?
Czegoś tu nie kumam.



Stary sposób mechaniorów, ale raczej chodzi o kołek. Przykładasz jeden koniec do elementu osłuchiwanego (np. alternatora), a do drugiego ucho i wszystko jasne. Od razu słyszysz czy coś w środku grzechocze, czy nie.
  
 
Dzięki chłopaki
AnJay to jest coś. Muszę sprawdzić ten trop - zawsze to tańsze niż pompa.
Tomek-Mydlowski, Walus słyszałem kiedyś o tej metodzie ale nigdy nie miałem okazji jej wypróbować. Podobno najprostrze sposoby diagnostyczne są najlepsze (bo sa tanie i często niezawodne)

[ wiadomość edytowana przez: Piotr_W dnia 2004-09-15 12:05:09 ]
  
 
AnJay trafiony zatopiony. Piwko to za mało, aby sie odwdzięczyć
Tomek-Mydlowski, Walus Muszę przyznać, że i Wasza propozycja oględzin się sprawdziła. Dla pełnej diagnozy posłuchałem z kolegą jak jak chrobocze łożysko z tym, że nie za pomocą kołka a zwykłego metalowego łoma.
Jeszcze raz wszystkim dziękuję za udział w dyskusji i pomoc!!!