MotoNews.pl
  

Od czego pęka szyba?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco

No właśnie-jak w temacie,przednia, jakieś 15 cm od dolnego prawego rogu..
Rano wsiadam i jakoś tak inaczaj, patrze dokladnie no i ta rysa...
Dalej jeszcze można za to prawko stracic?
Pytam, bo wzieli mi 5 lat temu w malcu, ale potem zwiedzalem swiat i wiele sie zmienilo...
BTW.
Gdzie w kraku kupic jakas uzywke?
W marcopolu za nowke chca 150 bez montazu..
No i jeszcze ta naklejka - jak zdjąc naklejke rejestracyjna bez jej dewastacji?
Z gory dzieki za rady..
  
 
Na naklejke bedziesz musiał wybulić paredziesąt zł (chyba ok. 30-40)
Możesz co najwyżej stracic dowód i robić bonusowy przegląd - jak sie władza uprze przy kontroli.
Powód pękania? Czy truck miał dzwona? Czy nadwozie ma mocno skatowane? tzn. rdza podłużnic, składa sie w połowie od ciężarów?

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Szyba pęka od naprężeń, jeżeli już masz małe pęknięcie to będzie się to powiększac niestety , nie pozostaje Tobie nic innego jak wymienić na nową - masz rację za to zabierają dowód.

Naklejkę odkleisz korzystając z suszarki do włosów, musisz ją dobrze nagrzać i próbowac delikatnie odklejać
  
 
Cytat:
Naklejkę odkleisz korzystając z suszarki do włosów, musisz ją dobrze nagrzać i próbowac delikatnie odklejać





przy odklejaniu pomóż sobie żyletką
  
 

GDA - a ja juz podejrzewałem nasze slynne malopolskie burze i traby powietrzne..
W kansas mialem tak w pickupie - rano bylo 5 cm, do wieczora szyba pekla na pol..
Problem w tym,ze tam byly tylko polne drogi, wiec te naprezenia wystepowaly, a mi sie to stalo przed domem, na postoju, bez ingerencji osob trzecich..

OLO - peklo w karusie, o ile wiem dzwonw nie mial, nie liczac kilku kraweznikow Jesli chodzi o korozje, tez nie jest jeszcze zle, toz to 93 dopiero
  
 

COSMO - tiaa...jak spapram to sie bede mogl od razu pociac
  
 
Bartek_w a na "maxi szrocie" byłeś? Tam w zeszłym tygodniu stały cztery polonezy 3 z szybami a czwarty po spaleniu. O ile dobrze pamiętam to nawet jeden z nich to truck albo cargo
Na "meksyku" stoją dwie carówki z szybami ale z tymi typkami się trudno dogadać niestety
Pozdrawiam
  
 

Mokry -
Mam na kurdwanowie schrott, goscie dzis rano okazali sie bardzo mili dzieki czemu szyba juz jest w aucie, teraz jade zmieniac
A do maksi schrotowcow z uwagi na ich chore pojecie o cenach i zyciu na tej planecie z zasady nie chodze
Dzieki anyway
  
 
Naklejke nagżej suszarką i pomału odklejaj! Zejdzie bez większych kłopotów, potem przyklej na nową! Pozdrawiam!!!
  
 
Ostatnio na maxi mile mnie zaskoczyli z cenami
Na jakiej ulicy jest ten schrott na kurdwanowie?
  
 
chyba stojałowskiego

ja też czesto tam zagląram maką niezły wybór poldków i nie za chore ceny
  
 

Tak, skrzyzowanie stojałowskiego i myslenickiej, wybór niezly, cennik tez ( szyba kosztowala mnie 50 pln)
Mimo to najlepszy wg mnie schrott na poludniu znajduje sie w tegoborzy nad jeziorem roznowskim przy 75 na nowy sacz.
Zna ktos?
  
 
No to jutro naparzam na Stojalowskiego po bety do leopolda
  
 
ja juz dwa razy wymienialem szybe w tym roku. ostatnio pekla w dwoch miejscach jednego dnia. czekam, az znowu gruchnie, bo mam ganc cudna czarna uszczelke. na szczescie to df, a koszt szyby niewielki. naklejka schodzi pod sama zyletka rownierz.
pagan
  
 
przypomina mi się pierwszy Atu, którego miał sąsiad.... ale powtarzam pierwszy , zaraz jak go wprowadzili ten model....

pękała mu tylna szyba, ale zaznaczam że samochód ten był wykorzystywany jako środek zaopatrzenia do sklepu, i prawie zawsze był zapakowany..... i po niedługim czasei użytkowanie szyba sama z siebie mu pękała....... może to zbieg okoliczności ale jakośnie mam zaufania do Atu, może potem już to poprawili( wzmocnili)........ bo potem już się z tym nei zetknąłem.... może to zbieg okoliczności albo wpadka fabryki....
  
 
Cytat:
2003-06-11 22:04:57, polonezcaro pisze:
może to zbieg okoliczności ale jakośnie mam zaufania do Atu, może potem już to poprawili( wzmocnili)........ bo potem już się z tym nei zetknąłem.... może to zbieg okoliczności albo wpadka fabryki....


słyszałem twierdzenie że tą wada fabryczna pierwszych Atu w wersji + została juz poprawiona
  
 

Bardzo ladny efekt daje prysniecie w szybe kamyczkiem, takim jak np. posypuja smole w celu chwilowej reperacji nawierzchni.
Kiedys jechalem jeszcze golfem po tak remontowanym odcinku i przy szybkosci 80 stuk i przednia szyba w proszku. (golf mial jeszcze szybe hartowana). Efekt taki, ze nic nie bylo widac, sam nie wiem jak mi sie udalo zjechac na bok, wyhamowac i nie zabic mojej szacownej osoby..
No i kumpla tez
  
 
Cytat:
2003-06-11 22:09:59, GDA pisze:
Cytat:
2003-06-11 22:04:57, polonezcaro pisze:
może to zbieg okoliczności ale jakośnie mam zaufania do Atu, może potem już to poprawili( wzmocnili)........ bo potem już się z tym nei zetknąłem.... może to zbieg okoliczności albo wpadka fabryki....


słyszałem twierdzenie że tą wada fabryczna pierwszych Atu w wersji + została juz poprawiona


Ten to był zwykły Atu, kupiony na samym począku jak tylko wszedł..... i to byl pierwszy Atu jakiego widziałem .... na żywo!

ale już wiem dalczego pierwsze samochody jakie są wprowadzane na rynek są w promocji , testują jak zachowa się samochód na prawdziwych drogach, a nie tylko na torze...... i dlatego powinni je rozdawać za poł ceny , i taki np. new smal którego by tak kupić za ok 7tys zł ( no jeśli nowy ma kosztować ok 15tys) ten z nysy co go tam skontruowali i produkować mają.... to i ja bym się skusił.... i bym był krulikiem doświdczalnym
  
 
zeby nie zakladac nowego tematu...
dzisiaj w moja przednia szybe uderzyl malutki kamyczek i powstalo pekniecie (malutkie na razie). Czy sa jakies techniki naprawy takiego pekniecie czy tez mam zaczac szukac nowej szyby? Orientuje sie ktos ile tak naprawa moze kosztowac i jak ona wyglada?

pozdrawiam
cybertec


  
 
Niedawno pokazywali na TVN Turbo jak sie takie pekniecia naprawia w dobrych warsztatach: na pekniecie daja sie jakas zywice i grzeje sie ja chyba lampa UV - po kilkunastu mintach nie ma sladu. Koszt ~ 50 zl