MotoNews.pl
  

Problemy z gaźnikiem

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Pomóżcie bo nie wiem co jest grane z moim autem.
Na początku auto przygasało mi na wolnych obrotach.
Przeczyściłem dyszę i trochę to pomogło ale auto zachowywało się jakby w ogóle nie dostawał powietrza. Pomyślałem że może jak przestawie zasysanie powietrza z kolektora na to z "patelni".Lekkie poprawy, ale nadal to nie to.
Auto przy ciepłem silniku krztósi się w szczególności na 2 biegu i ustaje kiedy na chama wcisnę gaz, ale przeciez tak nie da się jeżdzić. Prawie nie przyspiesza 90km/h to sukces i cały czas skacze. Cholera mnie weźmie
  
 
Devil!
Przytkane głowne dysze paliwa - musisz je dokładnie przedmuchać . Niedawno miałem co chwile to samo
Paweł
 
 
witaj
jeżeli masz gaźnik sterowany podciśnieniowo to sprawdź zawór ciśnienia. to gówno potrafi się zaciąć i dopóki nie rozbierzesz tego to możesz sobie dmuchać dysze i może nic nie dać.
  
 
A czy w/w fakty tzn. niedrożne dysze, czy walnięty zawór mają wpływ na spalanie?
  
 
u mnie spalanie wzroslo, bo za późno otwierał drugą przepustnicę a żeby jechał w miarę normalnie to trzeba było mocno deptać po gazie.
  
 
devil: niech zgadne... jezdziles juz na kontrolce paliwa? wtedy z baku zciaga caly syf i dosc prawdopodobne, ze sie przytka - wyczyscilem bak i od tamtego czasu zdazylo mi sie nawet zatrzymac bez paliwa, ale nic mi sie nie przytyka... poza tym wlej raz na pol roku do baku butelke denaturatu - niech sie Ladna napije!!!
  
 
Właśnie o to chodzi, że ani razu mi się nie zaświeciła kontrolka, a na wężu od paliwa założyłem filtr nawet
  
 
ojoj)) ciekawe
  
 
Sprawdź zawór odcinający i poziom paliwa w komorze pływakowej. Oglądnij też sam pływak, czy się nie napił co nieco albo czy się nie przywiesza na ośce. Oglądnij też filterek na wlocie paliwa do gaźnika jeżeli jest tam takowy.
Pozdro.
  
 
Słuchajcie! To coś nowego.
Wczoraj rozebrałem gaźnik i przedmuchałem dysze. Założyłem go z powrotem, ale silnik chodzi tak, jakby mu przestawiło zapłon, tzn. nie pracuje na wolnych obrotach, a powyciągnięciu jednej po kolei każdej świecy silnik na trzech gaśnie A najpiękniejsze jest to, że wyciągnąłem uszczelkę spod gaźnika (jest szczelna na 40proc.) no i dochodzą zerwane 2 śruby mocowania. Jednym słowem super a nowy gaźnik to 240 PLN. Spycham auto do rowu
  
 
Devil: odezwij się na priva. Leżą u mnie w garażu 2 gażniki starego typu od 1500 do wzięcia od ręki jeżeli Cię to urządza.
Pozdro.
  
 
Devil! Bój się boga
Nie rób tego - a jak zrobisz daj znać, do którego
Perzan Ja jestem gotów zawieźć mu te gaźniki, zrby to auto doprowadził do ŁADU
 
 
Pawel: daj jakiś kontakt na priva. Jutro robię porządki w garażu w godzinach popołudniowych.
Pozdro.
  
 
Mam w swojej Nivce gaźnik o oznaczeniu 2103 i jeszcze kilka cyfr po myślniku!! Jest ona z 1985 r. Chciałem kupić jej nowy gażnik, ale niestety nie udało mi się takiego dostać. Proponowano mi o oznaczeniu 2107 ale niestety musiałbym wtedy wymienić również aparat zapłonowy ponieważ nie mam obecnie podciśnieniowego regulatora zapłonu!! Dałem go zregenerować wszytsko było dobrze, ale od pewnego czasu na benzynie podczas otwierania się drugiej przepustnicy samochód dusi się nie chce jechać dopiero po kilku sekundach przepala i ciągnie dalej, gdy tylko ujmę gazu przełacze na następny bieg i chce przyspieszyć wszystko zaczyna się od nowa!! Na gzie te objawy nie występują. Gaz mam doprowadzony mikserem nadstawianym nad gaźnik!! Czy ma to jakieś znaczenie? Czy nie lepiej dać dp rzewierczenia gaźnika tak jak to kiedyś robili?? Proszę o pomoc - jestem bezsilny!!!
  
 
Nico: nie musisz zmieniać aparatu zapłonowego ! Co ma piernik do wiatraka ? Zaślepiasz kawałkiem wężyka króciec, który jest przewidziany do aparatu zapłonowego i jedziesz dalej
Gaźnik 2107 ostatnie dwie cyfry 20 były dla 1500, a 10 dla 1300.
Później chyba z tego zrezygnowali i zaczęli tłuc "uniwersalne".
Z gazem miałem identyczny objaw. Przeloty w mikserze są mniejszej średnicy niż gardziele w gaźniku Skutkiem tego po otwarciu 2 przepustnicy dostaje zbyt bogatą mieszankę i zdycha. I tak masz dobrze, że tylko chwilę się nie chce zbierać. Moja nie jeździła w ogóle na dwóch przepustnicach. Zaczęła dopiero śmigać na obie jak się gaźnik rozsypał i złapała lewe powietrze.
Rozwiązanie: albo wwiercić się z gazem w kolektor i wypieprzyć mikser, albo spróbować lekko poszerzyć otwory w mikserze. Nie próbowałem ani jednego, ani drugiego. Po prostu jeździłem cały czas na gazie
Pozdro.
  
 
Perzan dzięki za radę!! Coś w tym musi być Gość na forum Autołady napisał mi że miał podobne problemy i kupił mikser który wkłada się w środek gaźnika - poprostu oddziela się przepustnice od reszty wkłada się i mikser i gazu Czy miał ktoś podobne doświadczenia lub ma coś takiego na zbyciu, chętnie kupię od ręki oczywiście za rozsądną cenę
  
 
Nie ma sprawy
Podejrzewam, że nie będzie to tanie cacko. Musi tam być przynajmniej przelot dla dyszy wolnych obrotów i chyba jeszcze jakaś dysza w stopce siedziała. Nie wiem, czy to szczęśliwy pomysł. Co z ustawieniem dźwigni pompki przyspieszacza i tego elementu podciśnieniowego (bodajże od uchylania/przymykania przepustnicy na ssaniu) ? Jak na mój gust za dużo kombinacji. Chyba wygodniej wiertarka i w kolektor. W razie czego można później te otwory zaślepić jakimiś śrubkami. W nowym gaźniku z podciśnieniowym otwieraniem drugiej przepustnicy w ogóle sobie tego nie wyobrażam. Ale to tylko takie moje luźne przemyślenia.
W zasadzie wszystko można byle z głową
Pozdro.
  
 
Mam nadzieję , że drogie też nie A jeżeli chodzi o wiercenie to z tego co sobie przypominamz poloneza, którego kiedyś miałem to nie wierci się kolektora tylko komorę paliwową gaźnika
  
 
Sprawdz jeszcze podcisnieniowy przyspieszacz zapłonu. Kiedyś to miałem i objawy były podobne!!!
  
 
Nie mam pdcisnieniowego przyspieszacza to jest wersja bez jak już wyżej pisałem