MotoNews.pl
4 CLIC - fajna fura (81177/12) - NT
  

CLIC - fajna fura

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Fajne autko się szykuje do produkcji w Polsce, wersja pickup - cargo ma być w tym roku , a wersja MINI osobowa jeszce nie wiadomo, ja jestem zaintersowany taka furą ma kosztować około 13-15 tysi.PLN a i silniczek diesel miodzio 505 cm3i 685 cm3 myslę że w diselu spokojnie zjedzie się do 3litrów ON/100km bo średnie spalanie w benzynie ma wynieść 3.5 litra no i napęd na przód i leciutkie MINI 400kg a wersja cargo pickup 550kg, mnie już denerwuje trochę naped na tył szcególnie bo ostanich problemach z wyjechanime z parkingu pod blokiem, jedno koło się z tyłu kręci i dupa blada , na pewno już nie kupie auta z napedem na tył , jak miałem trabancika to bez problemu wyjeźdżałem nawet w wielkim śniegu na oponkach uniwersalnych szosówkach, dlatego jezeli ustawią cenę CLICA na rozsądnym poziomie to myślę że go łyknę jak nazbieram kasy taką wersję z dieslem hehe
A tu stronka o CLICU i forum dyskusyjne:

STRONKA O CLICU

  
 
Cytat:
Fajne autko się szykuje do produkcji w Polsce



wierzysz w cuda????
To auto nie moze byuc p[rodukowane,bo jasnie fiatowi jeszcze sprzedaz spadnie. Spokojna czaszczka, juz urzedasy coswymysla, by klik podzielil los np. beskida - ktorego moglismy miec zamiast posranego cieniasa. A tak - produkuja go francuzi.
  
 
ciekawe autko, pierwszy raz o clic'u czytałem ze 2 lata temu, wtedy miała to być tańsza alternatywa dla smarta, z tego co pamiętam, miało to być 3-osobowe auto miejskie z napędem gazowym, widzę, że wyszło cosik innego ale skoro po tym 2 latach pomysł nie umarł całkowicie a wręcz, czytając na tej stronie, rozkręca się, to może cóś z tego wyjdzie, osobiście kibicuje im z całego serca, może nareszcie na polskich drogach pojawi się w pełni polska myśl techniczna na kółkach nawet w postaci takiego małego, troszkę śmiesznie wyglądającego autka
  
 
Ciekawe co z tego przedsięwzięcia wyniknie. Może powązneie się uda. Troche jest innowacyjny ale kto wie, mógłby się przyjąć, tym bardziej że to ma być typowe miejskie autko. Mam nadzieje że cos z tego wyjdzie bo autko jest interesujące. Ale nie przeżuce się z Samarki na clica. hehe. swoją drogą to nazwa jest jest dosyć śmieszna.
PZDR
  
 
To zyje jeszcze ten pomysl?

Na moje poczucie estetyki to jest po prostu esencja brzydoty... I jeszcze te lampy od zuka...No po prostu zabic projektanta
Bronic go moze tylko cena lub niskie spalanie.
Jezeli maluszek bylby ciagle w produkcji i koniecznie chcialbym cos nowego kupic to raczej nie wybralbym tego jajka.

No...ale niestety nie jest


Ps. Jakis smieszny patent z wycieraczkami ma.



[ wiadomość edytowana przez: soop dnia 2005-02-03 10:35:06 ]
  
 
Wycieraczka jest na pantografie, ma silnik chłodzony cieczą i podobno super ogrzewanie w przeciwieństwie do amlucha ma poszycie z ABS torzywa sztucznego osadzony na ramie stalowej(ocynkowanej podobnie) +klatka bezpieczeństwa aluminiowa w MINI i stalowa w cargo i pikupie, silnik stabdardowy na gaźniku 505cm3 a drugi na wtrsyku benzyna +2 diesle 505cm3 i 685cm3 skrzynia automatyczna variomatic o niezliczonej ilości pzrełożen utzrymuje obroty na poziomie maksymalengeo momentu i mocy przez cały czas , prędkość maksymalna 100-110 km/h bez problemu mi starczy i do tego spalanie które przy katowaniu w testach nie pzrekroczyło 4.5 litra (silnik gaźnik 505cm3 bena)w wersji pickup 550kg a wersja mini ma ważyć 400-450kg czyli fura superoszczędna o do tego napęd na przód , w zimie żadnych prblemów nie powinno być
  
 
To auto przypomina pojazd marsjański, albo samochodziki dla dzieci w supermarkecie. Ciekawe czy to coś też ma napęd nożny?? No, ale jak się zepsuje to można zabrać pod pachę zanieść do domu i naprawić wszystko pincetą. Ciekawe czy palacze mogą tym jeździć, bo ja nie lubię zapachu palnych plastykowych butelek po Coli a z takowych chyba to toczydełko zostało wykonane.
  
 
troche śmieszy ale cieszy !!!
  
 
Dla mnie super. Spalinowa (lepsza) alternatywa dla melexa. Tani i oszczędny. Alternatywa nawet dla skuterkow, bo pali niewiele wiecej a zawsze to dach nad głową, czyli jazda cały rok. I wygląd też ma OK. Moze nie wszystkim sie podoba, ale czy np smart sie podoba wszystkim? Czy Łady sie wszystkim podobają?


[ wiadomość edytowana przez: Yanosik dnia 2005-02-03 13:07:39 ]
  
 
Cytat:
2005-02-03 13:03:28, Yanosik pisze:
Dla mnie super. Spalinowa (lepsza) alternatywa dla melexa. Tani i oszczędny. Alternatywa nawet dla skuterkow, bo pali niewiele wiecej a zawsze to dach nad głową, czyli jazda cały rok. I wygląd też ma OK. Moze nie wszystkim sie podoba, ale czy np smart sie podoba wszystkim? Czy Łady sie wszystkim podobają?


Moim zdaniem dobry samochód do jazdy po mieście - i napewno alternatywa dla smarta, za którego trzeba dać 70tyś
A tutaj - wziąłbym sobie wersję cabrio - dach na zimę aluminiowy i miałby pewnie te same właściwości, co zwykły, a w lato.....hmm....bagażnika to to pewnie dużego nie ma Ale za małą cenę, czemu by nie
Mogliby też pomyśleć o napędzie elektrycznym
  
 
Bagażnik ma a jakże 180 litrów więcej 2 razy od malucha do tego dużo miejsca w środku
Wersja cargo i pikup ma byc dostepna już w tym półroczu
Odbyły się już jazdy testowe, można pzreczytać na stronie warszwskiego fanclubu:
FAN KLUB CLICA

[ wiadomość edytowana przez: vulcanor dnia 2005-02-03 13:22:51 ]
  
 
Cytat:
2005-02-03 13:20:40, vulcanor pisze:
Bagażnik ma a jakże 180 litrów więcej 2 razy od malucha do tego dużo miejsca w środku Wersja cargo i pikup ma byc dostepna już w tym półroczu Odbyły się już jazdy testowe, można pzreczytać na stronie warszwskiego fanclubu: FAN KLUB CLICA [ wiadomość edytowana przez: vulcanor dnia 2005-02-03 13:22:51 ]


Jak piszą, na forum....niech się tylko jakaś firma tuningująca....motocykle weźmie się za samochodzik, to pewnie i przyspieszenie będzie ładne
  
 
Cytat:
2005-02-03 13:15:32, MikeB pisze:
Mogliby też pomyśleć o napędzie elektrycznym


No tak, tylko spadły by osiągi a ponadto sporo zwiększyłaby sie masa, bo doszły by akumulatory.
Elektryczne, to cały czas można kupić Melexy, przynajmniej w USA
  
 
Cytat:
2005-02-03 16:13:34, Yanosik pisze:
No tak, tylko spadły by osiągi a ponadto sporo zwiększyłaby sie masa, bo doszły by akumulatory. Elektryczne, to cały czas można kupić Melexy, przynajmniej w USA


Tam to wiesz...w sklepie wysyłkowym możesz kupić sobie samolot w kicie, a u nas
Wiem, że zwiększyłaby się masa, ale jeśli nie musiałbym płacić za prund....
A tak poza tym, to jakie osiągi? to coś nie ma osiągów przecież hihi
  
 
No nie wiem po ci osiągi jeżeli po mieście można CLICIEM jechać max 50km/h według przepisów a poza miastem spokojnie można jechać te 90 km/h Cliciem a i spala 3 razy mniej paliwa od łady
  
 
A jakby ja od razu zagazowac - toby jazda byla calkiem taniutka
  
 
Nie wiem, nie wiem... Już przyzwyczaiłem się do spalania x razy większego niż ten samochodzik
Poza tym - bezpieczny, znaczy też zrywny i z dobrym przyspieszeniem - co w Wawie się liczy, bo lepiej uciec tramwajowi niż z nim się spotkać Szczególnie takim małym samochodzikiem - co wiem, bo jak jedziesz dużym samochodem, to żaden na Ciebie nie "zatrąbi" tramwajarz, a jak już mniejszym, jak łada, to "trąbią"
  
 
MikeB - to ty po torach jezdzisz ?????????????????????
  
 
no wiesz, jeśli jakiś głupi tramwajarz nie zauważy, że mam niebieskie i czerwone światła z przodu zamontowane, któe naprzemiennie sygnalizują + nie usłyszy sygnału dźwiekowego....to dzwoni na mnie

a tak poważnie, to...wyobraź sobie, że tramwajarze umawiają się pod koniec każdego tygodnia który więcej stłuczek zaliczy - a przecież tramwaj wg. prawa jest bardziej uprzywilejowany niż zwykły użytkownik drogi, więc wjeźdzają, pchają się, "dzwonią"na kierowców, nawet jak widzą, że nie ma szans zjechania.
Ale jeśli siedzisz w samochodzie gdzie albo długość samochodu jest odpowiednia, albo...kiedy siedzisz na wysokości takiego tramwajarza i go widzisz, to w ogóle nie "zadzwoni"
  
 
Cytat:
MikeB - to ty po torach jezdzisz ?????????????????????


Dcnt w wiekszych miastach to sie jezdzi kazda droga tylko nie jezdnia My z prowincji to sie nam wydaje, ze wystarczy wsiasc i jechac To tak pol zartem - pol serio, ale niestety kiedys czytalem np. raport dziennikarza, ktory na jakis czas zatrusnil sie jako kierowca w pogotowiu (w Warszawie choc prosze tego nie traktowac jako "nagonka" na stolice, bo zapewne tak jest w wiekszosci miast o duzym natezeniu ruchu) - pisal, ze masakra, ze ludzie kiedy jedzie karetka zamiast torowac jej droga sami korzystaja zeby byc szybciej... zreszta moze ktos to czytal - tak wiec to co pisze Mike to niestety realia...