Nowe tarcze do ladnej

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
przy okazji zmieniania tarcz w moim WuRCu) za namowa kolegi pokusilem sie o frezowanie tarcz, juz niebawem sie przekonam czy to cos pomoze

http://www.worek.hpg.ig.com.br/Olo/11.jpg


jesli by ktos chcial takie tarcze niech da znac, koszt bedzie znany niebawem bo ja mialem gratisowo
  
 
To takie jak ktoś widział na allegro
Wczoraj widzia lem ,że licytuje je bartassti - cena niezła - a efekt- w zalęzności od jakości metalu na pewno będzie niezły.
Ostatnio na pasie widziałem jak goście tetowali różnice w hamowniu nawierconych tarcz w favorytce i nie nawierconych w felicji. Te nawiercone były super - hamulec żyleta

Oto fotka
Dyferencjał : jesli chcesz wsadzić fokte z innej strony to kliknij na "obrazek" (jest na dole tego forum takie menu) i wklej tam adres strony.Tylko uwazaj , bo przy kopiowaniu może Ci się dwa razy wpisać "http//" wtedy jedno wykasuj i fotka się pokaże
Pozdr
Paweł
  
 
dzieki wielkie teraz bede wiedziec co i jak
  
 
Myslałem ,że masz fotki na dysku - to wtedy się nie da wsadzic - ale jesli już są na jakiejś stronie - wtedy nie ma problema
Paweł
  
 
Tarcze wygladaja niezle wstepnie bylbym zainteresowany czekam tylko na konkretna kwote i bede myslal dalej dzieki za info dyferencjal
  
 
Byłem raz w sklepie łady i serwisie w Bielsku Białej ( wylot na Kraków). I tam gośc w sklepiku obok (pisałem już o tym , ale dawno temu) oferował nacinane tarcze rownież do łady - niestety nie pamiętam jaka to byłą cena W każdym razie robili to na tarczach jakiejś szwedzkiej firmy(chyba N&K) i były tam tarcze własciwie do wszystkich modeli samochodów jako zamiwenniki. Nie tylko do łady. Może ta szwedzka stal będzie lepsza od ruskich???
W kazdym razie jak tam będe - zapytam ile mniej wiecej to kosztuje
Paweł
  
 
hmn
Dla mnie to żadna rewelacja już prawie klocki starłem na czymś takim całe czyli jakieś 10 tyś km przejechałem a zrobiłem sobie to sam i nie na prosto tylko z lekkim łukiem ( te nacięcia) i jestem zadowolony bo hamują lepiej i przy okazji klocki nie piszczą a cena cóż nowe tarcze ok 35 zł szt do tego szlifierka kątowa(popularnie fleks) miarka do odmierzenia odległości i wszystko
  
 
Można wiedzieć na czym polega tajemnica nacinanych tarcz? Jaka zasada im przyświeca?
  
 
Dobry sorry ale nacinanie tarcz szlifierka to dla mnie rzeznia nigdy nie bedziesz w stanie naciac dokladnie a co do zużycia to nawet niech klocki 3 tys wytrzymaja to i tak bedzie oki wazne ze lepiej hamuje, co innego tarcze na miasto a co innego na rajdy
  
 
to ma chyba poprawiac chlodzenie, czyli zmniejszac fading.
ale tu chyba lepsze tarcze wentylowane... wieksza powierzchnia odprowadzania ciepla....


chyba... jam nie fizyk....
  
 
nie sądzę żebyś wyczół różnicę w frezowanych i nacinanych tak jak ja to zrobiłem a co do klocków to dokładnie na tyle samo starczały mi z orginalnymi tarczami więc zużycie się nie zmieniło ale jak chcesz wydawać niepotrzebnie kasę tylko żeby mieć świadomość że masz to zrobione na frezarce i może podzielnicy to proszę bardzo twoja wola.
Leszek chodzi o to żeby przez te nacięcia było doprowadzane powietrze do chłodzenia tarczy podczas hamowania co polepsza skuteczność i co za tym idzie ciężej jest spalić tarcze czyli dłużej wytrzymują i się nie wichrują
  
 
Nacinane , nawiercane tarcze na pewno w większym stopniu drą klocki-ale zwiększa się przez to siłe hamowania, poza tym lepiej odprowadzają ciepło (jakby jeszcze były wnetylowane to juz byłoby naprawdę dobrze). A to zapobiega tzw.fadingowi. Czyli słabnięcia siły hamowania tym bardziej im dłużej czy częsciej jesteś zmuszony do silnego hamowania. na rajdach pewne hamulce to podstawa( no i dobry płyn hamulcowy - myslę,że nawet na KJS minimum to DOT 4, nie mówię o wyczynowych).
Ale w mieście - tez się przydaje . pamiętam jak pierwszy raz jechałem trójką do Budzowa (koło Suchej Besk)Dalismy ładzi ostro popalić na zakrętach i górkach - no i po piętnastu kilometrach prawie nie miałem hamulca!!! Płyn sie prawie gotował , tarcze smierdziały jak jasny gwint...Myslę,że to ma naprawde sens przy bardziej ostrej jeździe
paweł
  
 
Dzieki wielkie za łopatologiczne wyjaśnienie. Ale faktycznie myślałem, ze za lepsze chlodzenie tarcz przy hanowaniu odpowiedzialne sa wentylowane tacze a nie nacinane.
  
 
nie narzekam na hamulce w mojej choć nie są idealne a płym mam wlany "Extim 5" czy coś w tym stylu posiada wyższą temperature wrzenia 300'
  
 
Czemu łoppatologiczne???po prostu - pytasz wić odpowiadam jak moge najlepiej- czyli najporściej
A wracając do płynów dobry - czyżby to była juz klasa DOT 5???
  
 
Nie, nie - Pawel - źle sie wyraziłem. Poprostu podziękowałem za to ze posiwcilisci mi czas na wylumaczenie po co w ogole robi sie nacinane tarcze. ot co
  
 
5 owszem ale raczej nie DOT tylko TOP poprzednio jeździłem na TOP 4 a teraz na tym Extrimie 5 i jest super miałem obawy czy rosyjskie gumki na tłoczkach wytrzymają ale nawet przeżyły także jest nieźle
  
 
A propos nowych tarcz hamulcowych.
U mnie po zmianie tarcz podczas hamowania występuje
mało ciekawy objaw w postaci drgania pedału hamulca.

To, że to ma związek z obecnością nowych tarcz nie budzi moich wątpliwości.
Nie wiem czy tarcze są krzywe lub krzywo zamontowane
(raczej wykluczam).
Może wymaga to po prostu dotarcia tarcz?

Skuteczność hamowania znacząco wzrosła.
Pedał bardzo szybko bierze.
  
 
Syvo,
miałem to samo pulsowanie pedału hamulca
stało sie to po tym,jak zablokowało mi się tylne koło.naprawiłem i zaczeło pulsowac
jeździłem tak,az teraz jak postawiłem auto na remont pozimowy,gdzie zostały wymienione cylinderki z tyłu,szczęki itd,z przodu przewody hamulcowe,płyn na DOT4.
pulsowanie ustało,w sumie niewiadomo co konkretnie było tego przyczyną.
  
 
Cytat:
2004-04-09 10:36:38, Grzesiek pisze:
Syvo,
miałem to samo pulsowanie pedału hamulca
stało sie to po tym,jak zablokowało mi się tylne koło.naprawiłem i zaczeło pulsowac
jeździłem tak,az teraz jak postawiłem auto na remont pozimowy,gdzie zostały wymienione cylinderki z tyłu,szczęki itd,z przodu przewody hamulcowe,płyn na DOT4.
pulsowanie ustało,w sumie niewiadomo co konkretnie było tego przyczyną.



Hmmmmmmmm....

Remont kapitalny hamulców robiłem jakieś 8 miesięcy temu
(cylinderki, przewody , klocki, pompa, Dot-4, linka, szczęki),
chociaż tarcze wymieniłem dopiero teraz.
Dlatego wykluczam zaistnienie przyczyny
we wskazanym przez Ciebie obszarze.
Ale wdzięczny jestem za zainteresowanie moim problemem.