Jak najlepiej przygotować espero do zimy ??

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
jak najlepiej przygotować espero do zimy ? czy wymieniac plyn chlodnicy, czy zabezpieczać uczelki od szyb i drzwi, co zrobić aby antena nie przymarzała, itd.
  
 
a to trzeba cos przygotowywac??? jak ktos cos wie to niech napisze moze po 7 latach wkoncu cos zrobie))...oprocz zmiany opon
  
 
trzeba trzeba....ale już za poźno.....

Esperaki mają bradzo słabe...ale to BARDZO I BARDZO SŁABE BLACHY

- a co za tym idzie uwielbiają rdzewieć....... jedynym znanym mi niepodrdzewiałym espero jest espero Sławka (tego od warsztatu)......
On tuż po zakupie rozebrał esperaka na części pierwsze ....i wylał na niego 10 wiader fluidolu i 5 wiader bitexu.....

Ja w mojego wlałem podobną ilośc różnych specyfików.......niestety dopiero w 4-tym roku uzytkowania......(po wcześniejszym wyskrobaniu rdzy)......i zrobiłem to za poźno.....i raz na dwa lata musze zrywać wszystko i malować....a następnie robic mu ponnownie chemiczną kąpiel......

....gdybym tego nie robił to pewnie dziś musiał bym przy przejeżdzaniu przez kałuże podnosić nogi

Niestety zima i sól to najgorszy okres dla samochodu.....a nasze esperaczki mają baaaardzo słabe blaszki

Zabezpieczenie antykorozyjne przed zimą to podstawa - potem mozna myśleć o zimówkach, wymianie oleju itd......

  
 
Wymienić siłowniki zamka tak jak wspominał Tomek w poprzednim temacie. Opony to podstawa, ale również można zrobić coś z uszczelkami od drzwi, aby się z nimi nie mocować. A i zauważyłem, że warto coś zrobić z wilgocią w aucie, bo rano pomimo krótkiego wietrzenia w aucie wszystkie szyby są białe od środka... w innych autach aż tak tego nie widać...
  
 
Tomek mozesz moje obejrzec...1996 i poza konserwacja podwozia w tymze roku nic nie zrobilem...mialem tylko troche rdzy na prwych tylnych drzwiach(bo byly to drzwi wymieniane po uderzeniu)...Dotej pory przy kontrolach zadnej rdzy nie stwierdzono...i dlatego kocham to auto
  
 
hehe to ja też jestem w dobrej sytuacji tak jak Dominik bo mje espero ma 5 latek i ani grama rdzy (w tym roku robiłem jedynie konserwacje podwozia) i z siłownikami też nie mam problemu (na razie) a propo wasze autka sa garażowane czy nie??!!! moje od początku dlatego nigy nie zamarzł mi zamek ani dzrzwi nie przymarzły do uszczelek. a jeszcze jedno był tam jakis post o oponach to które są najlepsze do esperusa (mieszkam poza miastem więc na w miarę duży snieg i lód?)
  
 
Mój nigdy nie był garażowany...
A co do opon wystarczy poszukać na dole.
Ale chwalone są nasze polskie kormoran Winter, i jego następca. Tylko, że pierwsze mają lepszą wydajność, a drugie trochę gorszą, ale wydają mniejszy hałas podczas toczenia.
  
 
Tu masz link-a
Jakie opony zimowe?
Miłego czytania...

[ wiadomość edytowana przez: Zoltar dnia 2002-11-11 19:58:38 ]
  
 
dobra z przyjemnością pokaże wam na zlocie gdzie macie rdze

KAŻDE ESPERO RDZEWIEJE - ale rdzewieje tak że gołym okiem nie widać.......

ja przy zabezpieczaniu rozbierałem mojego do gołej blacy - zostały szyby zawieszenie i silnik.....reszta leżała na wielkiej kupie z boku......i wtedy się załamałem

Żyjecie w błogiej nieświadomości
  
 
jesli myslisz o miejsca pod uszczelkami to pudło....po wczesniejszych postach o rdzewieniu oddalem do sprawdzenia i wyszly tylko te dzwi....poki co jestem happy , ale wczale sie nie zazekam
  
 
Wróciłem własnie od wulkanizatora, zakładał opony zimowe, cena z wyważeniem 48 zł.
  
 
potwierdzam to co powiedział Dominik, ja mam jedynie przyrdzewiałe (delikatnie) prawe tylnie drzwi po tym jak mnie maluch poknałt na parkingu, na moich oczach!!!!! baba wsiadla i ... pojechała ah ci ludzie
  
 
ha! jest jeszcze 1000000000000000000 miejsc w których lubią rdzewieć esperaki ....

ale siiichoo to tajemnica